Strona 1 z 1

Powrót do biegania po roku przerwy

: 02 paź 2018, 13:53
autor: peryB4
Czołem, pytanie do tych którzy przeżyli potworny okres wracania do starej dobrej formy. Wracam do biegania po około rocznej przerwie opierdzielania się,
do tej pory biegałem 5 km w 19 min/10km -41/ maraton 03;17
Jak długo trwa okres treningów żeby wrócić do starej dyspozycji?

Re: Powrót do biegania po roku przerwy

: 02 paź 2018, 16:10
autor: Keri
Jeśli nie leżałeś w szpitalu na wyciągu przez kilka miesięcy a waga nie odbiega istotnie od tej sprzed roku, i podejdziesz do tematu na spokojnie to około 4-5 miesięcy.

Re: Powrót do biegania po roku przerwy

: 03 paź 2018, 18:31
autor: peryB4
Trochę mnie pocieszyles :) waga jedyne 6 kg ;)))

Re: Powrót do biegania po roku przerwy

: 03 paź 2018, 20:45
autor: charm
Keri pisze:Jeśli nie leżałeś w szpitalu na wyciągu przez kilka miesięcy a waga nie odbiega istotnie od tej sprzed roku, i podejdziesz do tematu na spokojnie to około 4-5 miesięcy.
A leżąc kilka miesięcy...?
Nie mój wątek, ale w sumie też mnie dotyczy, więc się podepnę ;)
Przerwa ok 10 miesięcy, w tym kilka miesięcy leżenia.. Zaniki mięśniowe, stabilizacja prawie nie istnieje, itd...

Wysłane z Tapatalka

Re: Powrót do biegania po roku przerwy

: 04 paź 2018, 09:58
autor: tomekkromek
chciałbym ci odpowiedzieć ale nie mam pojęcia

Re: Powrót do biegania po roku przerwy

: 04 paź 2018, 10:12
autor: keiw
charm pisze:...A leżąc kilka miesięcy...?
@charm - każdy jest inny.
Twój organizm teraz też przeszedł "kompleksowe zmiany". Musisz zacząć pisać swoją biegową książkę od nowa :taktak:
Nie masz co się śpieszyć. Lepiej małymi krokami iść do przodu. Myślę, że sama wiesz co i jak masz robić, a kwestią czasu, jaki potrzebujesz by wrócić do dawnej formy, bym się nie przejmował.

Re: Powrót do biegania po roku przerwy

: 04 paź 2018, 12:16
autor: charm
keiw pisze:
charm pisze:...A leżąc kilka miesięcy...?
@charm - każdy jest inny.
Twój organizm teraz też przeszedł "kompleksowe zmiany". Musisz zacząć pisać swoją biegową książkę od nowa :taktak:
Nie masz co się śpieszyć. Lepiej małymi krokami iść do przodu. Myślę, że sama wiesz co i jak masz robić, a kwestią czasu, jaki potrzebujesz by wrócić do dawnej formy, bym się nie przejmował.
Nie chcę się spieszyć i robić życiówek, ale chciałabym móc spokojnie robić 12-13km z wozkiem w ok 1,5h - tyle mogę spokojnie zrobić bez międzykarmienia :rotfl: a do miasta, sklepu, paczkomatu itd mam ~6km ;)
Na razie skupiam się na ćwiczeniach, plus oczywiście spacery

Wysłane z Tapatalka