Forum Bieganie.pl

Witam wszystkich. Mam do Was pytanie dzisiaj po błędzie taktycznym przebieglem 10km w czasie 45.14 . Za dwa tygodnie biegnę połówkę w Krakowie i mam pytanie według Was na jaki wynik powinienem ustawić tempo biegu ?

Około 1:45. W zależności od treningu i doświadczenia. Jak debiut to nie więcej niż to.

Zależy kim jesteś i jak się przygotowałeś.
Z kalkulatorów: 1h40-1h41.

Biegam ponad rok pomiędzy 50-60 tygodniowo cztery treningi to będzie mój drugi półmaraton pierwszy biegałem w marcu przy temperaturze-6 stopni jeden z trudniejszych podobno w kraju żywiecki i nabiegalem 1.54

Też biegnę w tym biegu w Krakowie. Też jest to mój drugi półmaraton. Pierwszy biegłem 1 września w Warszawie - oficjalnie 1:44:08. Na Garminie 1:43:11 bo było gęsto na początku i dużo omijania. Potem na nawrotach to samo. Teraz szykuję się na złamanie 1:40 i taki robię plan - ok 60km tygodniowo. Jak będzie dobry pacemaker na 1:40 biegnący lekkim negative split to powinno się udać ale z 1:41-42 też będę zadowolony. Podobno ma być 22-24 stopnie i to jest dobra wiadomość.

Ja słyszałem że 13 stopni i to by było super ja myślę ok 1.42 będzie ok zobaczymy jak wyjdzie

baton pisze:Witam wszystkich. Mam do Was pytanie dzisiaj po błędzie taktycznym przebieglem 10km w czasie 45.14 . Za dwa tygodnie biegnę połówkę w Krakowie i mam pytanie według Was na jaki wynik powinienem ustawić tempo biegu ?

Ja niegdyś z 45 minut na dyszke zrobiłem 1:39 w półmaratonie, a robiłem 40km tygodniowo i troche siadły mi nogi na końcówce, także mysle, że przy dobrej pogodzie możesz sie uczepic pacemakera na 1:40

Dziękuję bardzo za krzepiace uwagi

arturs74 pisze:Podobno ma być 22-24 stopnie i to jest dobra wiadomość.

Wypluj te słowa. Będzie masakra też jak w zeszłym roku na królewskim. Będę próbował 1:33-1:34 i przy takiej temperaturze będzie kiepsko. Osobiście źle znoszę temperatury powyżej 20 stopni.

Czas pokaże . Powodzenia !!!

Baton, zależy jak z twoją wytrzymałością. Jeśli te 10km zrobiłeś w równym tempie i miałeś jeszcze zapas sił, to jeśli tylko dałbyś radę następne 10km utrzymać te tempo to masz szanse nawet na 1.35.00 machnąć ten HM. Oczywiście przy sprzyjającej pogodzie i odpowiedniej wytrzymałości tempowej.

Miałem biec negativem czyli zacząć 4.30 - 4.35 na złamanie 45 ale poszło 3 pierwsze po 4.13-4.19 potem chwilę mnie przytrzymalo albo podświadomie wystraszyłem się że tego nie wytrzymam ale potem skończyłem ostatnie dwa kilometry wynikami 4.16 i 3.49 ( ostatnie 80m lekko z górki). I nie wiem dalej co z tym robić na półmaratonie. Ogólnie wydaje mi się że mam kłopot z wyjściem poza strefę komfortu kończę biegi inni sapia obok jak lokomotywy a ja kilka oddechow i nowka sztuka przynajmniej jeśli chodzi o oddychanie i tętno. Teraz skończyłem z tetnem średnim na ostatnim kilometrze 180

Gdzie hr max u mnie to zmierzone 192. I właśnie może bieg z pacemakerem to będzie szansa na dobry wynik i rekord? Może będę się go trzymał i nie puszcze i on mnie podciagnie?

baton pisze:Gdzie hr max u mnie to zmierzone 192. I właśnie może bieg z pacemakerem to będzie szansa na dobry wynik i rekord? Może będę się go trzymał i nie puszcze i on mnie podciagnie?

Bieg z pacemakerem to dobry pomysł, najgorsze co możesz zrobic to sie podpalic w pierwszej czesci dystansu i pobiec za szybko, biegnij rowno z pacemakerem na 1:40, jak bedzie slabo na połowie to trudno lekko zwolnisz, jak bedzie dobrze to zawsze mozesz przyspieszyc na 15-17km.

Tak właśnie myślę zrobić

Nie wiem tylko czy któryś z pomocników będzie biegł negativem bo nie mogę nigdzie znaleźć info o tegorocznych zajacach