Strona 1 z 1

Cel w bieganiu - sub 45 min na 10km w tym roku

: 04 wrz 2018, 16:29
autor: Shathan
Cześć.
Biegam w miarę regularnie od jakichś 3 miesięcy. Lubię stawiać sobie wysokie(trudne) cele, bardzo mnie to motywuje. Parę dni temu startowałem w pierwszych zadowach - 9km w miejscowości w okolicy. Uzyskałem czas 45:04. Trasę pokonałem zgodnie z planem, choć pierwszy km 5:30, zacząłem za bardzo z tyłu. Ogólnie bardzo mile wspominam bieg, było dosyć ciężko, ale przyjemnie. To jednak kompletnie coś innego niż bieganie samemu po lasach czy drogach.
Do rzeczy, myślałem o tym, jaki wyznaczyć sobie teraz cel treningowy. Padło na próbę zejścia poniżej 45 min na 10km do końca tego roku. Wiem, że to już całkiem inna bajka, ale chcę spróbować. 5km jestem w stanie pokonać bez większych problemów w 24 minuty. Do tej pory próbowałem paru planów jednak najdłużej ten: http://www.time-to-run.com/training/10k/sub50.htm
Jest też wersja 10km sub 45: http://www.time-to-run.com/training/10k/sub45.htm
Jednak 6 razy w tygodniu to dosyć sporo. Obawiam się, że to zbyt często. Zresztą teraz easy runs niestety czasem pomijałem. 34 stopnie i praca fizyczna bardzo męczyły. Co myślicie o tym treningu? Macie jakieś ciekawsze propozycje? Rady dla początkującego?
20 lat, 73kg, 181cm
Pozdrawiam!

Re: Cel w bieganiu - sub 45 min na 10km w tym roku

: 04 wrz 2018, 16:46
autor: krabul
6 razy w tygodniu aby złamać 45 minut na dychę to strzelanie z armaty do wróbla.
Nie jesteś gotowy na takie obciążenia.
3 razy w tygodniu + trochę sprawności ogólnej + rozciąganie i rolowanie w zupełności wystarczy.
BTW. Mam takie same gabaryty jak Ty tylko kilkanaście lat więcej.

Re: Cel w bieganiu - sub 45 min na 10km w tym roku

: 04 wrz 2018, 17:54
autor: rolin'
3 razy w tygodniu, tylko nie klepania, a jakości. Przebieżki, zabawy biegowe lub minutówki, drugie zakresy, bnp. Bez żadnych interwałów czy innych specjalnych treningów.

Re: Cel w bieganiu - sub 45 min na 10km w tym roku

: 05 wrz 2018, 21:15
autor: Shathan
3 ciężkie treningi z dniem przerwy pomiędzy nimi? Moglibyście coś więcej powiedzieć o tych treningach? Wspomniałeś 5 nazw biegów, a dni są trzy. Co robić po czym, co robić rzadziej, co częściej, po ile kilometrów. Poczytałem czym są te biegi, ale dalej nie wiem, jak je wkomponować w tygodniwy trening. Jakieś wskazówki?
Rozciąganie, rolowanie i sprawność ogólną w miarę ogarniam.

// Fajnie byłoby mieć taką wagę za kilkanaście lat :P

Re: Cel w bieganiu - sub 45 min na 10km w tym roku

: 05 wrz 2018, 21:56
autor: rolin'
Ale gdzie masz napisane, że to mają być ciężkie treningi? Masz po prostu coś urozmaicać. Kilka przebieżek lub mocniejszy kilometr albo dwa na koniec spokojnego biegu. Albo 15 x minuta żwawiej / minutę odpoczynku poprzedzone rozgrzewkowym truchtem i schłodzeniem. Jakieś bieganie po pagórkach. Coś dłuższego w weekend jak masz więcej czasu. Biegaj sobie co drugi dzień.

Re: Cel w bieganiu - sub 45 min na 10km w tym roku

: 06 wrz 2018, 08:10
autor: alyjen
Mi dobrze robiło bieganie z narastającą prędkością, np. zaczynałem od 5:20 kończyłem po 4:45 na dystansie 6km. Kolejna fajna rzecz, która pozwala naturalnie przyśpieszyć to podbiegi, 2-3km spokojnego podbiegu nawet "tylko utrzymujesz tempo" daje niezły bodziec do rozwoju. No i przebieżki, choć z tym mam ciągle problem na pagórkowatej trasie bo jak chce je równo rozłożyć to często wychodzi mi że muszę przyśpieszać pod górkę ;)

Re: Cel w bieganiu - sub 45 min na 10km w tym roku

: 06 wrz 2018, 08:15
autor: sochers