Strona 1 z 1

Treningi w wysokich temperaturach

: 30 maja 2018, 10:05
autor: runmoregirl
Co sądzicie o trenowaniu w upale jako proces adaptacji do wysokich temperatur podczas startu w zawodach? Ma to sens czy jest to niepotrzebne przemęczanie organizmu?

Re: Treningi w wysokich temperaturach

: 30 maja 2018, 10:14
autor: Sikor
Ja bardzo lubie biegac w upale.
Moim zdaniem daje organizmowi niezlego, dodatkowego kopa :taktak:

Re: Treningi w wysokich temperaturach

: 30 maja 2018, 10:20
autor: jarjan
Trenuje się w warunkach jak najbardziej zbliżonych do startowych, logiczne.

Re: Treningi w wysokich temperaturach

: 30 maja 2018, 13:46
autor: Arek Bielsko
kolega w tamtym roku, w ramach przygotowania do Spartathlonu, pobiegł min. uliczną dyszkę w maju w długich portkach, bluzie, wiatrówce i zimowej czapce :hahaha:
a było coś pod 30st... ludziska sie dziwnie patrzyli na niego... ale Spartathlon ukończył :taktak:

Re: Treningi w wysokich temperaturach

: 30 maja 2018, 22:25
autor: Rolli
Arek Bielsko pisze:ale Spartathlon ukończył :taktak:
A ktoś nie ukończył? :szok:

Re: Treningi w wysokich temperaturach

: 30 maja 2018, 22:27
autor: Rolli
runmoregirl pisze:Co sądzicie o trenowaniu w upale jako proces adaptacji do wysokich temperatur podczas startu w zawodach? Ma to sens czy jest to niepotrzebne przemęczanie organizmu?
Jak najbardziej. Juz po 3 takich treningach można normalnie trenować tez przy 30°. Odciągnij na początku 10s od planowanego tempa potem 7, potem 5... Bedzie OK.

Re: Treningi w wysokich temperaturach

: 31 maja 2018, 00:25
autor: PawelS
Rolli pisze:A ktoś nie ukończył? :szok:
Oglądałem świetny węgierski film o Spartathlonie na HBO, tytułu nie pamiętam, ale robił wrażenie. Największym problemem niektórych zawodników było zmieszczenie się w limicie czasu na punktach "reanimacyjnych". Tych co się nie zmieścili zdejmowano z trasy. Po kilku, chyba 5, nieudanych próbach nie można się już było zarejestrować, więc jeden zawodnik próbował zaliczyć tę trasę na dziko, dla własnej satysfakcji. Pod koniec pilotowała go żona w samochodzie, ale wymiękł raptem 20 km przed końcem, bo bał się, że w nocy na szosie rozjedzie go któraś z licznych ciężarówek. I to był jego dramat, ale przecież wystarczyło żeby biegł przed samochodem żony, byłby chroniony z tyłu i miałby oświetloną trasę. Ale chyba już za mało kumał, a żona też wolała go zabrać z trasy niż z kostnicy. Mocny film, warto obejrzeć.

A co do treningów, to trzeba trenować w każdych warunkach, bo nigdy nie wiadomo co będzie na zawodach. Teraz nawet się cieszę, że są upały, bo niedługo mam półmaraton, gdzie w ostatnich 2 latach był dziki tropik. Trzeba się zaadaptować :bum:

Re: Treningi w wysokich temperaturach

: 31 maja 2018, 00:37
autor: jarjan
Rolli pisze:
runmoregirl pisze:Co sądzicie o trenowaniu w upale jako proces adaptacji do wysokich temperatur podczas startu w zawodach? Ma to sens czy jest to niepotrzebne przemęczanie organizmu?
Jak najbardziej. Juz po 3 takich treningach można normalnie trenować tez przy 30°. Odciągnij na początku 10s od planowanego tempa potem 7, potem 5... Bedzie OK.
Nie, aż tak to nie jest. Adaptacja do wysokich temperatur, jak każda adaptacja, jest osobniczo-zmienna, ale nikt - niezależnie od tego jak długo będzie się adaptował - nie pobiega w 30C, tak jak w 10C, a nawet 20C. ;)

Re: Treningi w wysokich temperaturach

: 31 maja 2018, 02:03
autor: Rolli
jarjan pisze: Nie, aż tak to nie jest. Adaptacja do wysokich temperatur, jak każda adaptacja, jest osobniczo-zmienna,
Tak. Jest osobnicza, ale adaptacja jest u kazdego.
niezależnie od tego jak długo będzie się adaptował - nie pobiega w 30C, tak jak w 10C, a nawet 20C. ;)
Ojoj... to zalezy od dystansu.

Nigdy tak szybko nie pobiegniesz przy 10° jak przy 30°.... na dystansie np. 800m. :hejhej:

Re: Treningi w wysokich temperaturach

: 31 maja 2018, 15:16
autor: marek84
Wszystko zależy co się biega. Jak biegasz rozbiegania, to tylko trzeba się nasmarować kremem (żeby nie przypalić) i lekko wolniej biec (te przysłowiowe 10 sekund). Można też spokojnie biegać stosunkowo krótkie akcenty/powtórzenia (zwłaszcza na dłuższych przerwach, na których można pić). Jeśli czas odcinka nie przekracza 2-3 minut, to nawet zwalniać nie trzeba. Najgorzej mocniejsze ciągłe (kilka-kilkanaście km), bo tutaj już trzeba lekko wolniej + kwestie nawadniania rozpoznać.

Re: Treningi w wysokich temperaturach

: 31 maja 2018, 17:14
autor: Arek Bielsko
Rolli pisze:
Arek Bielsko pisze:ale Spartathlon ukończył :taktak:
A ktoś nie ukończył? :szok:
Trochę dziwnie, wg mnie nawet trochę bezczelnie, brzmi taka uwaga o ultramaratonie na 246km wygłaszana przez specjalistę w biegach na 800m...
Info - wystartowało 369, ukończyło 265 (limit 36h)

Re: Treningi w wysokich temperaturach

: 04 cze 2018, 09:34
autor: Rolli
Arek Bielsko pisze:
Rolli pisze:
Arek Bielsko pisze:ale Spartathlon ukończył :taktak:
A ktoś nie ukończył? :szok:
Trochę dziwnie, wg mnie nawet trochę bezczelnie, brzmi taka uwaga o ultramaratonie na 246km wygłaszana przez specjalistę w biegach na 800m...
Info - wystartowało 369, ukończyło 265 (limit 36h)
Spoko... Ja sie tez znam na biegach Ultra... na przykład 1500m. :bleble: