Forum Bieganie.pl

Cześć,

Po prawie 3 latach powróciłem do biegania. Na koncie mam 4 ukończone półmaratony.

Jak myślicie, ile zwykły biegacz-amator może przebiec półmaratonów w roku (spokojnym tempem), aby się nie zabić?

Nie ma reguły.

Ja biegam 2 w roku, wiosną i jesienią, ale traktuję te biegi jako starty docelowe.

Jak spokojnym tempem to na upartego i 100 rocznie można zrobić. Na to rzeczywiście nie ma reguły. Ja mam podobne podejście jak kolega pode mną - biegam 1-2 rocznie mocno, ale nie liczę ile biegów po 21 km i więcej zrobiłem na treningach... W jednym z półmaratonów w okolicy robiłem za pacemakera na przykład.

Mój znajomy co roku stawia sobie za cel przebiegnięcie 52 półmaratonów - co tydzień, najlepiej na zawodach, jeśli akurat nie ma zawodów to "prywatnie" na GPS'a. Siłą rzeczy spokojnym tempem, chociaż co poniektóre "niespokojnym".

b@rto pisze:https://bieganie.pl/?show=1&cat=10&id=8072

Jak podpuścić ambitnego człowieka, to jest w stanie popełnić największą durnotę.
Ze sportowego punktu widzenia akcja pozbawiona jakiegokolwiek sensu.

Jak wiele innych rekordów Guinessa...

Dokładnie. Nikt "trenujący" bieganie nie powinien czerpać z takich rekordów. Rzeczywiście są one od czapy, ale czasem są podszyte jakąś większą sprawą. Kilka lat temu 366 maratonów w 365 dni biegała pewna Dunka, która chciała pokazać... a, sami poczytajcie: http://sport.dziennik.pl/lekkoatletyka/ ... tonow.html

Abstrahując od tego kto, po co, ile maratonów przebiegł - wg mnie, biegając na spokojnie, dystans półmaratoński co tydzień można przebiec. Przecież to zwykłe długie wybieganie. Oczywiście - biegnąc półmaraton mocno, na życiówkę - całkowicie zmienia to postać rzeczy.

Zdarzyło mi się w okresie przygotowawczym zrobić 3 x w ciągu 7 dni dystans ponad 21 km i było spoko. Ale to BS i drugi zakres, żadnego piłowania.

Ja raz w tygodniu biegam 20.5km w spokojnym tempie. wprawdzie nie jest to jeszcze polmaraton, ale tez zaden wyczyn ponad sily.

matoung pisze:Cześć,

Po prawie 3 latach powróciłem do biegania. Na koncie mam 4 ukończone półmaratony.

W ciągu ostatnich 10 dni zrobiłem 3 półmaratony na "ukończenie" jako zwykle długie wybiegania sam po parku. I znam ludzi którzy biegną 5x w tygodniu powyżej 21km... al chyba nie o to chodzi.

Jeżeli na "czas", to 2 x na rok.

W sumie jakby w marcu / kwietniu biegnąc na maksa wynik był niesatysfakcjonujący to w czerwcu możnaby się pokusić o poprawkę. Ale najlepiej dzielić rok na 2 sezony i tak się przygotowywać.