Forum Bieganie.pl

Witam. trenuję bieg na 200m/400m i mam pewien problem co do treningów siłowych - ciężko mi jest się podciągnąć. Podchwytem bez bujania i w ogóle to z 2 razy a nachwytem 1 raz.
Mój plan treningowy wygląda tak (podaje ostatni tydzień):

PONIEDZIAŁEK
4x8 Biceps ze sztangą prostą 17.5 kg
4x45" Plank
4x5/noga Wskoki na stopień jednonóż
4x25" Hollow body
4x10 Wznosy nóg w podporze
4x5 Wskoki obunóż z miejsca na skrzynię 1.2 m
4x10 Dipy

WTOREK
6x150m 80% p. 1'30"

ŚRODA
- Ćwiczenia na dwugłowy uda i odwodiciele uda
4x5 Wyciskanie 60 kg
4x25" Hollow body
4x30" Superman
4x5 Pompki pikowe

CZWARTEK
8x20m (blok)

PIĄTEK
4x5 Przysiady 80 kg
4x10 Biceps 17.5 kg
4x10 Wznosy nóg w podporze
4x30" Superman
4x45" Plank
4x10 Dipy


SOBOTA
- Ćwiczenia na dwugłowy i odwodziciele
200-400-600-400-200 temp. 3:45/km p. 3'
CZAS 30'
10x15 Pompki


Wzrost: 180cm
Waga: 80kg
Staż treningowy: 8 miesięcy (jednak biegam od 2 lat)
Wiek: 16
Życiówki z 2017
100m - 12.98
300m - 44.52
Cele na 2018
100m - 12.25
200m - 25.00
300m - 40.00
400 - 56.00

Jaka może być przyczyna słabego podciągania i jakie ćwiczenia proponujecie?

Zacznij od podciągań australijskich (szeroko/normalnie/wąsko), podciągań negatywnych oraz podciągań z gumami i progresja (sporo tego w sieci znajdziesz).

Odnośnie podciągania, to jest jedna rzecz - trzeba się podciągać i ilość naturalnie się zwiększy. Jeśli ciężko i nie jesteś w stanie się podciągać, to można zeskalować ćwiczenie i robić trochę "łatwiejsze". Może to być np. podciąganie z wykorzystaniem gumy (zaczynasz od mocniejszej i w miarę, jak zdobędziesz trochę siły przechodzisz na lżejszą, aż do momentu, kiedy nie będziesz potrzebował już pomocy przyrządów) lub inne negatywne podciągnięcia (czyli pozycja wyjściowa, tak jak byś się już podciągnął i powoli opuszczasz całe ciało, do pełnego wyprostu rąk, następnie przy pomocy krzesła lub drabinki znowu ustawiasz się do pozycji wyjściowej i znowu powoli się opuszczasz). Trzeba robić ćwiczenia wzmacniające, bo np. chwyt może być słaby itd.
Ogólna rzecz, trzeba po prostu dużo się podciągać. Pozdro

Dzięki

2.5 mies. treningu i nic? No to słabo ...

viewtopic.php?f=12&t=56907

beata pisze:2.5 mies. treningu i nic? No to słabo ...

viewtopic.php?f=12&t=56907

Wszystko oprócz podciągania idzie do przodu. jakby świat porostu nie chciał żebym się podciągał

W dawnych czasach z nadchwytu podciągałem sie 15 razy ale sprinterem byłem beznadziejnym. Może da się zostać sprinterem bez podciągania?

Ciężko, bo to ważne partie mięśni dla sprintera (plecy), ale próbować można, może będzie przełom

1. za dużo ważysz, BMI=24.7
2. ten plan to jakies poplątanie z pomieszaniem (jak dla mnie np. zajeżdzasz nogi, codziennie mocne ćw)
3. wszystko pieknie ładnie rozpisane, same trudne nazwy, jednak nic nam to nie mówi o technice ćwiczeń, każde można kaleczyć i tylko pogarszać swoją sytuacje
4. skąd Ty chcesz mieć progres w podciaganiu, jeśli tego w ogóle nie ćwiczysz?
5. coś nie teges - w PON na koniec cięzkiego treningu robisz dipy 4x10, w SOB robisz pompki 10x15, a nie możesz sie podciagnąć??? nie realne...
6. jak kiedyś ćw podciaganie przed egzaminem na WAT to podciagałem się cały dzień, co chwila (miałem drążek w domu), dziennie wychodziło 20-30 serii na maxa, po ok.3 miesiącach z poziomu 5x max poszło do 20x na luzaka (plus oczywiście bieganie i takie tam inne ćw, no i oczywka waga poleciała mocno w dół)

Przykład tego, o czym pisze Logadin: https://www.youtube.com/watch?v=mRznU6pzez0