Strona 1 z 1
10k w 42 min czy tez 5k w 20 min ?
: 19 mar 2018, 22:03
autor: grzes73
Stoje przed wyborem celu na ten rok. Alternatywa jak w temacie. Na ktorym skupic sie w pierwszej kolejnosci?
Re: 10k w 42 min czy tez 5k w 20 min ?
: 19 mar 2018, 22:11
autor: MatiR
Zejdziesz poniżej 20min na 5km to gładko pykniesz te twoje 42 minuty na dychę
Na jakim poziomie jesteś ?
Re: 10k w 42 min czy tez 5k w 20 min ?
: 19 mar 2018, 23:41
autor: grzes73
na jesien bylo 20:47 na 5k.
Czyli najpierw szybkosc pod 5k?
Re: 10k w 42 min czy tez 5k w 20 min ?
: 19 mar 2018, 23:59
autor: b@rto
Trening pod 5 i 10 km może być (na poziomie amatorskim) niemalże identyczny. Nie trzeba jednoznacznie określać "w tym roku biegam tylko 5 km i cel tylko poniżej 20 minut". Poprawiając się na jednym dystansie poprawisz się także i na drugim.
Re: 10k w 42 min czy tez 5k w 20 min ?
: 20 mar 2018, 00:03
autor: MatiR
Racja, ale tak... Prędzej 42min na 10km da ci 20min na 5km, czy odwrotnie :D ?
Re: 10k w 42 min czy tez 5k w 20 min ?
: 20 mar 2018, 00:18
autor: b@rto
Ale to tak nie działa. Tu nie ma tylko 0-1 "jak 5 km <20m, to 10 km <42m". Można się skupić np. typowo pod 3 czy 5 km. Robić naprawdę specyficzne treningi pod ten dystans, a w wyścigu na 10 km spuchnąć na 8 kilometrze.
Załóżmy że biegasz te 20 minut na 5 km, ale brakuje Ci wytrzymałości tempowej dla dystansu 10 km i biegasz 42:30. Poprawiasz ten aspekt, biegniesz 10 km w 41 minut to i 5 km już pobiegniesz w 19:45 czy szybciej na przykład.
W treningu nie można pracować tylko i wyłącznie nad jednym aspektem. Nie można np. stale rypać długich wybiegań, bo mimo ich pozytywnego wpływu na wytrzymałość tlenową zabraknie Ci mocy, siły, nie obiegasz się na szybszych tempach...
Re: 10k w 42 min czy tez 5k w 20 min ?
: 20 mar 2018, 08:26
autor: krabul
Ja na pewno nie jestem typem wytrzymałościowca i czym dłuższy dystans tym jestem słabszy, ale pamiętam że jak treningowo pobiegłem kontrolną piątkę na 100% w 19:57 to tydzień później na zawodach na dychę miałem 41:11. Wiadomo, trening a zawody to inna bajka, ale wydaje mi się że większość ludzi biegających piątkę w 20 min spokojnie łamie 42 min na dychę.
Re: 10k w 42 min czy tez 5k w 20 min ?
: 20 mar 2018, 10:50
autor: b@rto
Można i takie warunki spartolić - np. w zawodach na 10 km pobiec pierwsze 5 km w tempie życiówki na 5 km lub tylko ciut wolniej, np. 20:15.

Potem może być problem utrzymać tempo.
Re: 10k w 42 min czy tez 5k w 20 min ?
: 20 mar 2018, 10:57
autor: Adam Klein
grzes73 pisze:Stoje przed wyborem celu na ten rok. Alternatywa jak w temacie. Na ktorym skupic sie w pierwszej kolejnosci?
Tak jak powiedział kolega b@rto - nie ma twardego rozdziału pomiędzy tymi dystansami. Nie przypadkowo Rekordzista Świata na obydwu dystansach jest ten sam. Ale idąc z dwóch krańców krzywej zwalniania (czyli od szybkości i od wytrzymałości) musisz się na coś zdecydować, tzn na priorytetu w treningu.
Trenując do "dychy" pobiegniesz dobą piątkę a trenując do "piątki" nie koniecznie pobiegniesz dobrą dychę.
Przecież nie trenujesz do Mistrzostw Świata, żeby taka specjalizacja miała dla Ciebie znaczenie, więc podejdź do tego treningu bez takiego "celowania".
Kilka razy opowiadałem moją historię, że w grudniu 2001 roku nie moglem złamać 40 minut a wiosną 2002 biegałem w okolicach 36 minut mimo, że w zimie robiłem tylko długie treningi z mocnymi końcówkami i dużo siły. Trening nie był wtedy w ogóle "celowany".
Re: 10k w 42 min czy tez 5k w 20 min ?
: 27 mar 2018, 08:57
autor: BonnyDirt
Adam Klein pisze:
Kilka razy opowiadałem moją historię, że w grudniu 2001 roku nie moglem złamać 40 minut a wiosną 2002 biegałem w okolicach 36 minut mimo, że w zimie robiłem tylko długie treningi z mocnymi końcówkami i dużo siły. Trening nie był wtedy w ogóle "celowany".
Zapytam z ciekawości jeśli można wiedzieć te długie treningi to ile km biegales i ile razy w tyg ? Jaki rodzaj treningu stosowales w sile biegowej? 36 min to ładny wynik w niecałe pół roku, szybki progres miałeś.