Regeneracja - o co w tym chodzi
: 20 gru 2017, 16:52
Szukam przyczyn słabszej formy. Myślałem, że to poziom tkanki tłuszczowej, ale lekarz wykluczył tę przyczynę.
Do maratonu w Poznaniu biegałem po cztery razy w tygodniu (sporadycznie pięć). I wszystko się kręciło coraz lepiej. Na początku przygotowań do Dębna z początkiem listopada postanowiłem zwiększyć liczbę treningów do pięciu. Początkowo organizm zareagował mega szybkim powrotem do formy z przed maratonu (po blisko dwóch tygodniach odpoczynku) a nawet poziom został przeskoczony. Na jednym treningu pobiegłem nawet poniżej 5minut/km w tętnie z pogranicza 75% Hr max. Ale potem treningi były tylko coraz trudniejsze. Dziś z trudem potrafię pobiec 5:15/km. A biegałem tylko pierwszy zakres i kilka razy 2.. Krótkie przeziębienie (dwa dni) nie mogło tak spustoszyć organizmu. Więc jedyny wniosek jaki mi się nasuwa to zwiększenie ilości treningów. Postanowiłem się wycofać z pięciu treningów i wrócić do czterech. Może co drugi lub trzeci tydzień robić pięć. Ale nie rozumiem, dlaczego mój organizm tak reaguje. Od czego zależy to, że nie daje rady z odpoczywaniem? Śpię po siedem,siedem i pół godziny dziennie w tygodniu i ponad osiem w weekend. Odżywiam się zdrowo. Nie pracuję jakoś bardzo ciężko fizycznie, choć w listopadzie było ciężko. Nie umiem sobie tego w głowie poukładać i proszę o pomoc w zrozumieniu tej kwestii. Jak to jest, że jedni potrafią tyrać na budowie i biegać siedem razy w tygodniu a ja wykonując lżejszą pracę nie mogę się zregenerować po pięciu treningach?
Do maratonu w Poznaniu biegałem po cztery razy w tygodniu (sporadycznie pięć). I wszystko się kręciło coraz lepiej. Na początku przygotowań do Dębna z początkiem listopada postanowiłem zwiększyć liczbę treningów do pięciu. Początkowo organizm zareagował mega szybkim powrotem do formy z przed maratonu (po blisko dwóch tygodniach odpoczynku) a nawet poziom został przeskoczony. Na jednym treningu pobiegłem nawet poniżej 5minut/km w tętnie z pogranicza 75% Hr max. Ale potem treningi były tylko coraz trudniejsze. Dziś z trudem potrafię pobiec 5:15/km. A biegałem tylko pierwszy zakres i kilka razy 2.. Krótkie przeziębienie (dwa dni) nie mogło tak spustoszyć organizmu. Więc jedyny wniosek jaki mi się nasuwa to zwiększenie ilości treningów. Postanowiłem się wycofać z pięciu treningów i wrócić do czterech. Może co drugi lub trzeci tydzień robić pięć. Ale nie rozumiem, dlaczego mój organizm tak reaguje. Od czego zależy to, że nie daje rady z odpoczywaniem? Śpię po siedem,siedem i pół godziny dziennie w tygodniu i ponad osiem w weekend. Odżywiam się zdrowo. Nie pracuję jakoś bardzo ciężko fizycznie, choć w listopadzie było ciężko. Nie umiem sobie tego w głowie poukładać i proszę o pomoc w zrozumieniu tej kwestii. Jak to jest, że jedni potrafią tyrać na budowie i biegać siedem razy w tygodniu a ja wykonując lżejszą pracę nie mogę się zregenerować po pięciu treningach?