Forum Bieganie.pl

Cały czas zimą korzystam z zaproponowanego przez Buńka planu na zimę https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 29#p814329
W drugich 6 tygodniach zapisał on minutówki w tempie na 10 km. Biegam to dużo szybciej, około T3 - zastanawiam się czy nie za szybko.

Jaki one mają lub mogą mieć cel w tej fazie treningu? Jeśli chodzi o to, żeby na szybkim powtórzeniu podbić mleczan a na przerwie organizm uczy się go eliminować (prawie jak w TWL) to rzeczywiście chyba biegam to za szybko a przerwy za wolno.

Minutówki to takie bardzo wczesne "preludium" do biegów tempowych wiosną. Trening ten można określić fachowo "małą zabawą biegową", w skrócie MZB. Tego typu jednostka ma za zadanie podbicie naszego organizmu na wyższe obroty. Powinno się to wykonywać w terenie leśnym, intensywność około 80%. Co ważne biegamy na samopoczucie! (Nie kontrolujemy tempa biegu z zegarkiem). W zależności od ukształtowania terenu i samopoczucia, przebiegane odcinki wychodzą zróżnicowanie.

Dzięki. Czyli trzeba trochę zwolnić.

Nie ma problemu. Najważniejsze to trenować z głową! Powodzenia