Szybki powrót do formy po 2 tygodniach przerwy
: 28 wrz 2017, 16:03
Witam wszystkich,
trzy tygodnie temu debiutowałem w maratonie, po którym to udałem się na zaplanowany zabieg. Lekarz przykazał mi dwutygodniowy odpoczynek od biegania. Kiedy wreszcie czułem się odpowiednio dobrze, by wrócić na trasy zgodnie z przewidywaniami odczułem dodatkowy balast, który nabrałem podczas przerwy, a także spadek formy. W kolejnych biegach było raz lepiej, raz gorzej, organizm chce, ale nie może, ciągłe podwyższone tętno i mniejsza wydolność. Wszystko to jest oczywiście całkowicie zrozumiałe, jednakże za 3 tygodnie chciałem się pościgać w lokalnym biegu na 10 km, stąd zastanawiam się, jak najskuteczniej wrócić do formy z jaką stawałem na starcie maratonu. Póki co zrobiłem 5 krótkich BSów, choć tętno potrafiło szybować pod 85% HR max pod koniec treningu. Czy powinienem dalej klepać BSy i liczyć na samoistną odbudowę formy, czy też lepiej zmusić nogę do szybszego kręcenia? I czy powrót do poprzedniej wydolności w takim czasie jest możliwy?
Pozdrawiam
trzy tygodnie temu debiutowałem w maratonie, po którym to udałem się na zaplanowany zabieg. Lekarz przykazał mi dwutygodniowy odpoczynek od biegania. Kiedy wreszcie czułem się odpowiednio dobrze, by wrócić na trasy zgodnie z przewidywaniami odczułem dodatkowy balast, który nabrałem podczas przerwy, a także spadek formy. W kolejnych biegach było raz lepiej, raz gorzej, organizm chce, ale nie może, ciągłe podwyższone tętno i mniejsza wydolność. Wszystko to jest oczywiście całkowicie zrozumiałe, jednakże za 3 tygodnie chciałem się pościgać w lokalnym biegu na 10 km, stąd zastanawiam się, jak najskuteczniej wrócić do formy z jaką stawałem na starcie maratonu. Póki co zrobiłem 5 krótkich BSów, choć tętno potrafiło szybować pod 85% HR max pod koniec treningu. Czy powinienem dalej klepać BSy i liczyć na samoistną odbudowę formy, czy też lepiej zmusić nogę do szybszego kręcenia? I czy powrót do poprzedniej wydolności w takim czasie jest możliwy?
Pozdrawiam