Forum Bieganie.pl

Biegam cos takiego:
pon: progi 3x12 min w tempie 4:24 na przerwach 3 min.
sroda: BS 15 km po 5:30
piatek: interwaly 5x1 km w tempie 4:03 na przerwach 3 min.
sobota: zabawa biegowa 15 km

Tempa z Danielsa bazowane na ostatnim tescie treningowym na 5 km, ktory wyszedl na 20:47.

Rzecz jest w tym, ze ostatni odcinek w tempie progowym ledwie dociagam (tetno pod koniec 173 bpm), podczas gdy interwaly biegam na spoko w srednim tetnie 165 bpm nawet nie dochodzac do 170 bpm. Wszystko biegane na tej samej trasie po plaskim, wiec nie moze byc mowy o przeklamaniach.

Co jest nie tak?

przyzwyczailes organizm do tysiakow i stad ta latwosc-zamieniaj interwaly:raz rob 5*1km,za tydzien 4*1600m,za dwa tygodnie 3*2km i bedziesz wtedy wiedzial wszystko co i na ile biegasz.

niemozliwe, bo tysiaki biegam gdzies od miesiaca, czyli 4 treningi raptem.

Początki nie są łatwe, ale ja się osobiście na planach Danielsa nie zawiodłem.

Może za ciepło?
Odcinki 1km +/-200m są mało, albo w ogóle 'niewrażliwe' na temperaturę, a prawie 3km - szczególnie w którymś powtórzeniu, na krótkiej przerwie - już dosyć mocno.

Chlopak jest na ponizej 20'/5km, ale nie wytrenowany-za malo i krotko (starz) sie biega!
Mlodzi zawsze sa w stanie poszalec na interwalych , ale z dluzszymi odcinkami sa klopoty.

grzes73 pisze:Biegam cos takiego:
pon: progi 3x12 min w tempie 4:24 na przerwach 3 min.
sroda: BS 15 km po 5:30
piatek: interwaly 5x1 km w tempie 4:03 na przerwach 3 min.
sobota: zabawa biegowa 15 km

Tempa z Danielsa bazowane na ostatnim tescie treningowym na 5 km, ktory wyszedl na 20:47.

Rzecz jest w tym, ze ostatni odcinek w tempie progowym ledwie dociagam (tetno pod koniec 173 bpm), podczas gdy interwaly biegam na spoko w srednim tetnie 165 bpm nawet nie dochodzac do 170 bpm. Wszystko biegane na tej samej trasie po plaskim, wiec nie moze byc mowy o przeklamaniach.

Co jest nie tak?

Od jak dawna biegasz?
Jakie są najdłuższe treningi jakie do tej pory robiłeś?

Dla niesprawdzonego zawodnika nawet godzinne rozbieganie moze byc problemem jesli nie biegałeś wczesniej niz dłuższego, do dystansu trzeba "dorosnąć". (sportowo)

adam1adam pisze:Chlopak jest na ponizej 20'/5km, ale nie wytrenowany-za malo i krotko (starz) sie biega!
Mlodzi zawsze sa w stanie poszalec na interwalych , ale z dluzszymi odcinkami sa klopoty.

Mlodzi moze tak, a u mnie panie 44 wiosny.

Biegam lat kilkanascie, z tego ostatnie 3 sezony zaczelo mi zalezec na szybkosci. Wykrecam 200-250 km/miesiac. Zime cala robilem tylko sile (podbiegi) i BS-y.

Adam Klein pisze:

grzes73 pisze:Biegam cos takiego:
pon: progi 3x12 min w tempie 4:24 na przerwach 3 min.
sroda: BS 15 km po 5:30
piatek: interwaly 5x1 km w tempie 4:03 na przerwach 3 min.
sobota: zabawa biegowa 15 km

Tempa z Danielsa bazowane na ostatnim tescie treningowym na 5 km, ktory wyszedl na 20:47.

Rzecz jest w tym, ze ostatni odcinek w tempie progowym ledwie dociagam (tetno pod koniec 173 bpm), podczas gdy interwaly biegam na spoko w srednim tetnie 165 bpm nawet nie dochodzac do 170 bpm. Wszystko biegane na tej samej trasie po plaskim, wiec nie moze byc mowy o przeklamaniach.

Co jest nie tak?

Od jak dawna biegasz?
Jakie są najdłuższe treningi jakie do tej pory robiłeś?

Dla niesprawdzonego zawodnika nawet godzinne rozbieganie moze byc problemem jesli nie biegałeś wczesniej niz dłuższego, do dystansu trzeba "dorosnąć". (sportowo)

BS-y 18 km raz w tygodniu biegalem na jesien. Teraz skrocilem do 15 km.

No czyli jeszcze nigdy 2 godzin nie pobiegles. Ja mam taką klasyfikacje:
Jesli biegasz:
<1h - jestes dlugodystansowmem początkującym
1h-2h- jestes średniozaawansowany
>2h - zaawansowany

Te 3x12 minut to zaawansowany trening i nie dziwie sie, że dajesz rady.
Mozesz rzeźbić te tempa aż będziesz sie w tym czuł komfortowo ale 3x więcej korzyści osiąg jesz jesli spróbujesz nauczyć biegania sie 2 godzin w komforcie. Wszystko Ci sie wtedy przesunie.

2 godziny ale jakim tempem? BSy biegane po 5:30 moge spokojnie do 2 godzin wydluzyc tylko czy z tego poprawie czas na 5 k?

To ja jestem początkujący, bo bardzo, bardzo rzadko biegam powyżej godziny

Daniels to nie tylko tabela temp, ale cały program treningowy, zazwyczaj 24-tygodniowy. Realizujesz jakiś konkretny? Chyba żaden z nich nie zaczyna się od interwałów i progów, ale mogę się mylić... Warto przepracować cały cykl, nawet jeśli wydaje się, że pierwsze tygodnia można wywalić

I potwierdzam, że 3x12 minut w tempie progowym to bardzo mocny trening. Ja bym nawet nie próbował go biegać tak szybko.

Albo skroc czas tego biegu progowego np do 8 czy 10minut.
Albo predkosc zmniejsz np na 4'28/km
Albo daj dwa odcinki.
Inż tygodnia na tydzien modyfikuj.
Aż dojdziesz do 3x 12'.

Wysłane z mojego SM-T113 .

A co robić jak bieg progowy na koniec zostawia jeszcze rezerwę? Biec np kolejny cykl, czy ostatni przyśpieszyć. Biegałem ostatnio 5× 2km i ostatni cykl pobiegłem szybciej o 15 sek od zakładanego i dalej została rezerwa, nie biegłem kolejnego cyklu, dobiegłem BSa do zmęczenia materiału. Ci robić w przyszłości?

Adam Klein pisze: Mozesz rzeźbić te tempa aż będziesz sie w tym czuł komfortowo ale 3x więcej korzyści osiąg jesz jesli spróbujesz nauczyć biegania sie 2 godzin w komforcie. Wszystko Ci sie wtedy przesunie.

Sa różne drogi i różne rodzaje treningów. Bieganie 2h przynosi korzyści, ale tylko ten bedzie szybko biegał, kto szybko biega. Dlatego najlepszym treningiem jest trening mieszany. Moze tez o to Tobie chodzi, ale to zdanie brzmi, ze wystarczy biegać 2h i wszystko bedzie 3x lepiej.