Strona 1 z 1
mocne 10km po półmaratonie
: 08 cze 2017, 10:27
autor: szymar
cześć.
17 czerwca biegnę półmaraton we Wrocławiu z celem co najmniej poprawienia życiówki czyli poniżej 1:33. Prawdopodobnie ruszę z grupą na 1.30 bo taki plan treningowy przerobiłem.
Czy z takiego treningu uda się coś jeszcze pod mocną dychę ugrać? Jesienny maraton biegnę dopiero w połowie października, więc jeszcze chwilkę mógłbym poświęcić na przygotowania do dychy.
Czy może po prostu z marszu stanąć do biegu na dychę np tydzień później? Moja życiówka na 10km to 39:55 i chciałbym ją poprawić.
Pozdrawiam!
Re: mocne 10km po półmaratonie
: 08 cze 2017, 11:55
autor: marek84
Z 10km sub40 to ja bym 1:30 atakował, a nie jakieś 1:33

Co do 10km po HM -> oczywiście można, ale czy w tydzień się zregenerujesz? Ja tydzień po HM na maksa bym nie był w stanie pobiec 10km w okolicach życiówki...
Re: mocne 10km po półmaratonie
: 08 cze 2017, 12:05
autor: szymar
marek84 pisze:Z 10km sub40 to ja bym 1:30 atakował, a nie jakieś 1:33

Co do 10km po HM -> oczywiście można, ale czy w tydzień się zregenerujesz? Ja tydzień po HM na maksa bym nie był w stanie pobiec 10km w okolicach życiówki...
i tak chyba zrobię. w końcu dobrze przepracowałem plan. pora na łapanie świeżości i atak na 1.30.
co do dychy tydzień po to właśnie trochę się obawiam braku regeneracji. może dam sobie 2-3 tygodnie, popracuję jeszcze trochę nad szybkością i wtedy zaatakuję.
Re: mocne 10km po półmaratonie
: 08 cze 2017, 12:47
autor: Patryck
myślę, że będziesz w stanie się wylizać ze spokojem.
jeśli to końcówka wiosennej części sezonu to bym się zapisał na 10km.
Re: mocne 10km po półmaratonie
: 11 cze 2017, 08:51
autor: j.nalew
To ja polecam Smolecką (za)Dyszkę, płaska, atestowana, tydzień po Nocnym Półmaratonie. Pomiędzy nią, a Nocnym który też biegnę, będę miała tylko luźne rozbiegania i co najwyżej rytmy 100m.
Re: mocne 10km po półmaratonie
: 11 cze 2017, 19:33
autor: Radek_1988
To pewnie był tylko przypadek, ale przed dwoma laty pobiegłem 10 km tydzień po półmaratonie i po 3 dniach leżałem w łóżku z anginą :P
Re: mocne 10km po półmaratonie
: 12 cze 2017, 07:55
autor: szymar
j.nalew pisze:To ja polecam Smolecką (za)Dyszkę, płaska, atestowana, tydzień po Nocnym Półmaratonie. Pomiędzy nią, a Nocnym który też biegnę, będę miała tylko luźne rozbiegania i co najwyżej rytmy 100m.
zadyszka do rozważania chociaż wydaje mi się, że wtedy nie będzie mnie we wrocławiu.
j.nalew pisze:To pewnie był tylko przypadek, ale przed dwoma laty pobiegłem 10 km tydzień po półmaratonie i po 3 dniach leżałem w łóżku z anginą :P
a to ciekawe, aż strach biegać.
Pozdrawiam!
Re: mocne 10km po półmaratonie
: 12 cze 2017, 09:52
autor: j.nalew
szymar pisze:
j.nalew pisze:To pewnie był tylko przypadek, ale przed dwoma laty pobiegłem 10 km tydzień po półmaratonie i po 3 dniach leżałem w łóżku z anginą :P
szymar, ja tego nie pisałam :P, to pisał
Radek_1988. Na przestrzeni 6 lat po raz jedyny chora byłam jesienią 2014 (całe dwa dni na L4), biegam od jesieni 2015 i jestem nie zapeszając wybitnie mało chorobliwa

Re: mocne 10km po półmaratonie
: 12 cze 2017, 12:40
autor: szymar
j.nalew pisze:szymar pisze:
j.nalew pisze:To pewnie był tylko przypadek, ale przed dwoma laty pobiegłem 10 km tydzień po półmaratonie i po 3 dniach leżałem w łóżku z anginą :P
szymar, ja tego nie pisałam :P, to pisał
Radek_1988. Na przestrzeni 6 lat po raz jedyny chora byłam jesienią 2014 (całe dwa dni na L4), biegam od jesieni 2015 i jestem nie zapeszając wybitnie mało chorobliwa

aj przepraszam, faktycznie źle zacytowałem. oby ze zdrowiem było dalej tak dobrze! mi też na szczęście rzadko cokolwiek dokucza, nawet zimą.