Strona 1 z 3

Broken mile

: 28 maja 2017, 21:50
autor: kalki
Co sądzicie o takim typie treningu jak "połamana mila".
Chodzi o to że wykonuje się kilka serii: 1200 m w tempie 5 km + 200 m truchtu + 400 m w tempie na 1 mile (1,6 km) + 400 m truchtu.

Zastanawiam się czy wpleść ten tym treningu w plan treningowy.

Re: Broken mile

: 28 maja 2017, 23:20
autor: Adam Klein
A do czego trenujesz?

Re: Broken mile

: 28 maja 2017, 23:46
autor: marek84
Bartek Olszewski na blogu kilka razy pisał o tym treningu. Poszukaj.
http://www.warszawskibiegacz.pl

Re: Broken mile

: 29 maja 2017, 09:28
autor: b@rto
Właśnie chciałem to samo napisać - tzn. żebyś poczytał o tym na blogu u Bartka. Z tego co czytam jego bloga, to jest on wielkim fanem tego treningu.

Re: Broken mile

: 29 maja 2017, 10:10
autor: kalki
Adam Klein pisze:A do czego trenujesz?
Na razie próbuję ułożyć jakiś sensowny plan pod półmaraton/maraton jesienią. Zobaczę jak będzie mi się biegało szybkie treningi typu 200, 400 m. Muszę nabrać trochę szybkości po treningu do maratonu (nie zrobiłem żadnego bardzo szybkiego treningu! ). Po 6 tygodniach takiej fazy nabierania szybkości zdecyduję się czy przygotować się do półmaratonu czy do maratonu.

Właśnie u Bartka (człowiek, który nauczył mnie o bieganiu więcej niż Skarżynki i Daniels razem wzięci!!! ) widziałem ten typ treningu i bardzo mnie zaciekawił i teraz zastanawiam się czy warto go wpleść do planu czy nie. Swoją drogę ten trening w formie 1200/200 + 400/400 może być trochę dla mnie za ciężki. Tylko 400 m odpoczynku przed następną serią? Zdecydowanie dla mnie za mało. Spróbuję wykonać ten trening raz i zobaczę jak to wygląda w praktyce.

Re: Broken mile

: 29 maja 2017, 13:47
autor: marek84
Jak chcesz biegać szybko, to... biegaj szybko a nie jakieś broken mile.
Walnij 6x200m bardzo szybko, na długiej przerwie (3-4 minuty między odcinkami), walnij potem 6x300m na takiej samej przerwie, potem 6x400m. To będzie szybko. Do tego dorzuć skipy i podbiegi i klasykę (5-6x1km albo mixy w stylu 2x2km * 2x1km * 2x500m). Będzie aż nadto.

Z broken mile będziesz miał ten problem, że... będziesz miał trudność w oszacowaniu tempa, a jak przestrzelisz te 400m to będzie problem z domknięciem 1200m w drugiej serii = jeszcze większy problem z 400m = położone kolejne serie. Takie treningi się fajnie biega, jak się wie co się biega i zna tempa.
Mi Rolli rozpisał trening, gdzie biegałem 4x(ciągły 200+600+200+600+200) -> 200m dość szybko, 600m w tempie chyba 10km - nie pamiętam teraz. Był to cholernie trudny trening, ale dlatego że... strasznie ciężko było kontrolować tempo 200m, a przestrzelone 200m wpływało potem na 600... itd :)

Re: Broken mile

: 29 maja 2017, 14:10
autor: Qba Krause
widać wpływ Rolliego :D
Walnij 6x200m bardzo szybko, na długiej przerwie (3-4 minuty między odcinkami), walnij potem 6x300m na takiej samej przerwie, potem 6x400m. To będzie szybko.
tylko po co?

Re: Broken mile

: 29 maja 2017, 14:55
autor: kalki
@marek84

Oczywiście zamierzam biegać odcinki 200,400 m, ale nie na takiej przerwie jakiej podajesz. To są przerwy dla sprinterów, nie dla maratończyka. 200 m biegu na 200 m truchtu i 400 m biegu / 400 m truchtu to dla mnie odpowiedni trening.

Co do broken mili, to jest szybki trening, ale ma na celu przede wszystkim nauczyć dwóch rzeczy: pierwsza to reagowanie na zmianę tempa, a druga to finiszować na ostatnich metrach. Biegam sporo lokalnych biegów na 5-15 km i naprawdę brakuje mi powera na końcówkę. Nie biegałem tego jeszcze to nie wiem jak ciężki to trening.

I znów te wasze podbiegi. Nie, nie biegam podbiegów, wystarczy mi bieganie po pagórkowatym terenie w lesie. Skipy też robię... ale stojąc w miejscu, na palcach, lekko ruszając się do przodu. Uważam, że ta klasyczna siła biegowa, u amatorów prędzej prowadzi do kontuzji niż do poprawy siły, dynamiki itp.

Re: Broken mile

: 29 maja 2017, 14:57
autor: KrzysiekJ
@Qba:
Kolega pisał, że chce się odmulić po maratonie.

Z pewnością jest to ożywcze urozmaicenie.

Re: Broken mile

: 29 maja 2017, 16:03
autor: marek84
Qba Krause pisze:widać wpływ Rolliego :D
Walnij 6x200m bardzo szybko, na długiej przerwie (3-4 minuty między odcinkami), walnij potem 6x300m na takiej samej przerwie, potem 6x400m. To będzie szybko.
tylko po co?
eee przeceniasz. Biegałem takie treningi w parku we wrocławiu jak nie miałem pojęcia kto to Rolli :)



Do autora tematu:
kalki pisze:i naprawdę brakuje mi powera na końcówkę
kalki pisze:I znów te wasze podbiegi. Nie, nie biegam podbiegów, wystarczy mi bieganie po pagórkowatym terenie w lesie. Skipy też robię... ale stojąc w miejscu, na palcach, lekko ruszając się do przodu. Uważam, że ta klasyczna siła biegowa, u amatorów prędzej prowadzi do kontuzji niż do poprawy siły, dynamiki itp.
A nie uważasz, że dwa powyższe mogą być ze sobą powiązane?

Re: Broken mile

: 29 maja 2017, 16:17
autor: kalki
nie, nie uważam.

Re: Broken mile

: 30 maja 2017, 08:57
autor: beata
KrzysiekJ pisze:Kolega pisał, że chce się odmulić po maratonie.
Jeżeli kolega chce się odmulić po maratonie, to niech nie pisze, że
kalki pisze:Oczywiście zamierzam biegać odcinki 200,400 m, ale nie na takiej przerwie jakiej podajesz. To są przerwy dla sprinterów, nie dla maratończyka. 200 m biegu na 200 m truchtu i 400 m biegu / 400 m truchtu to dla mnie odpowiedni trening.
bo to nie jest prawda i nawet maratończykowi przyda się pobiec czasem np. 5x400m, albo 3x400m na maksa, na przerwie długiej, nie wiem: 4, 5, 10 minut? To właśnie ma być "odmulenie".
A co do "odpowiedniego" treningu dla maratończyka, to raczej nie 400 na 400 przerwy, tylko 400 na 200 przerwy, jeżeli już mówimy o klasyce. A może być i 400x100 przecież.

A co do "broken mile", to nie musi to być akurat "broken mile", można robić przecież różne kombinacje ze zmiennym tempem, dlaczego ma być akurat tak? Ja np. czasem robię piramidkę: 1000m-800-600-400-200, na krótkich przerwach 200m. Fajne są też piramidki dwustronne, np. 200-400-600-1000-600-400-200, itp.

Re: Broken mile

: 30 maja 2017, 09:38
autor: Qba Krause
uważam, że w tym przypadku warto zapytać o poziom sportowy, bo:

1) jesli kolega jest dość szybki, lekki i sprawny, posiada doświadczenie biegowe i naprawdę wie, że potrzebuje kopa na finisz 5-15km, to ok, ale

2) jeśli kolega jest amatorem ze środka stawki, to zamiast wchodzić w ciężki beztlenowy wysiłek, jakim są mocne 200 i 400 m na długich przerwach, może lepiej robić "zwyczajne" przebieżki i ewentualnie swobodny fartlek.

Re: Broken mile

: 30 maja 2017, 09:52
autor: KrzysiekJ
Jak wynika z profilu to przyzwoita średnia liga amatorska: około 2:54 w M i 36 z groszami na dychę.

Re: Broken mile

: 30 maja 2017, 09:53
autor: marek84
Kuba, a nie uważasz że kolega jednak potrzebuje siły? Z czego ma mieć "power" na ostatnich metrach, jak nie robi prawie żadnej siły -> podbiegów brak, mocnych akcentów brak, nawet klasycznych skipów brak. No i teraz wpadamy na ostatnie 300m biegu na 5km - z czego przyspieszyć, jeśli nie ma ani siły ani prędkości? Jeśli gość chce zafiniszować ostatnie metry, to na zmęczeniu trzeba co najmniej trzymać intensywność (wtedy nie ma mowy o finiszu, tylko o minimalizacji strat) lub przyspieszyć. Tylko jak przyspieszyć, z czego?

Ale kolega z jednej strony pyta, a z drugiej sam wie co jest dla niego najlepsze i odpowiednie - zawsze mnie zastanawia: skoro sam wiesz, to po co pytasz?