Plan treningowy - przebiegnięty półmaraton i co dalej?
: 03 kwie 2017, 21:14
Dzień dobry 
Ukończyłam wczoraj Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego z czasem 1h:55min i zastanawiam się, co dalej robić. Planuję pobiec w 9 Cieszyńskim Fortuna Biegu, później w Biegu Fiata, a co dalej, to jeszcze nie wiem
, może jakiś płaski półmaraton na jesieni?
Przed półmaratonem zrealizowałam w ok. 80% plan treningowy "półmaraton dla ambitnych początkujących", treningi 3x w tygodniu. Półmaraton planowałam na 1:50 i do 10 km biegłam na taki czas, ale z powodu braku wody na punktach i wysokiej temperatury celowo zwolniłam (udało się przyspieszyć po 15 km i łyknąć parę osób na ostatnich podbiegach). Poza temperaturą biegło się nieźle, żadnych dolegliwości ale tempo też było w zasadzie spokojne, na ostatnich treningach zdarzało się biegać 12x1km po 4:50 i to był odczuwalnie większy wysiłek.
Poza bieganiem, latem głównym sportem od jakichś 12 lat jest rower (MTB i szosa), dlatego chciałabym połączyć w miarę sensownie obie dyscypliny, stąd też bieganie max 3x na tydzień, weekendy i czasem w tygodniu rower. Zimą popołudniami i w weekendy był skituring i jakoś udawało się zregenerować
przy pamiętaniu o solidnym rozciąganiu po każdym treningu. Biegam nieregularnie od wielu lat, głównie zimą, ostatnie 2 lata również wycieczki marszobiegowe po górach do 25 km.
Chciałabym Bieg Fiata przebiec w 45 minut, wydaje mi się to realne.
Bardzo proszę o porady, jeśli informacji jest za mało oczywiście chętnie odpowiem na pytania.
Pozdrawiam,
Ola

Ukończyłam wczoraj Półmaraton dookoła Jeziora Żywieckiego z czasem 1h:55min i zastanawiam się, co dalej robić. Planuję pobiec w 9 Cieszyńskim Fortuna Biegu, później w Biegu Fiata, a co dalej, to jeszcze nie wiem

Przed półmaratonem zrealizowałam w ok. 80% plan treningowy "półmaraton dla ambitnych początkujących", treningi 3x w tygodniu. Półmaraton planowałam na 1:50 i do 10 km biegłam na taki czas, ale z powodu braku wody na punktach i wysokiej temperatury celowo zwolniłam (udało się przyspieszyć po 15 km i łyknąć parę osób na ostatnich podbiegach). Poza temperaturą biegło się nieźle, żadnych dolegliwości ale tempo też było w zasadzie spokojne, na ostatnich treningach zdarzało się biegać 12x1km po 4:50 i to był odczuwalnie większy wysiłek.
Poza bieganiem, latem głównym sportem od jakichś 12 lat jest rower (MTB i szosa), dlatego chciałabym połączyć w miarę sensownie obie dyscypliny, stąd też bieganie max 3x na tydzień, weekendy i czasem w tygodniu rower. Zimą popołudniami i w weekendy był skituring i jakoś udawało się zregenerować

Chciałabym Bieg Fiata przebiec w 45 minut, wydaje mi się to realne.
Bardzo proszę o porady, jeśli informacji jest za mało oczywiście chętnie odpowiem na pytania.
Pozdrawiam,
Ola