Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Biegowe aksjomaty

Coś się chyba źle wkleiło, bo widzę tylko 3 aksjomaty, coś bym więcej napisał, no ale czekam na pozostałe 2.

EDIT: ok, teraz zdanie o 5 aksjomatach zniknęło, czyli chyba póki co mamy 3 .

Zatem może coś w stylu: "Intensywność startowa (wyrażana przez tętno średnie) zależy od czasu trwania wyścigu, a nie od dystansu"
To tak a'propos częstych pytań "z jakimś średnim tętnem biegać xxKM?".

Dobrze myślisz, ale to wynika z Aksjomatu 1, ale jestem otwarty na lepszą redakcję, bardziej przejrzyste opisanie.

Może jakiś aksjomacik anatomiczny w funkcji prędkości.

Proponuj

Wąska miednica, długie, proste nogi i mój ulubiony pewniak - bmi sub 18.

yacool pisze:Wąska miednica, długie, proste nogi i mój ulubiony pewniak - bmi sub 18.

Mam szeroką miednicę, krótkie i krzywe (szpotawe) nogi, BMI = 22,5. Dodam, że ląduję na piętę. Powinienem przestać biegać, czy może mam się powiesić?

Daj sobie szansę. Po co od razu targać się na życie.

...no nie dziwię się, że zyski z reklam spadają / rynek się zmienił...

Przez większość zimy nic do poczytania na bieganie.pl nie było, po zimie nagle przebudzenie i depresyjne teksty od interwałach (...że w ogóle nie wiadomo co z nimi), teraz znów aksjomaty biegania bo w sumie to nie wiadomo czym to bieganie jest i po co, komu, na co...

Przyjdzie amator po zimie na bieganiepl i się przerazi co to w ogóle to bieganie czy jakaś religia, filozofia....

Chodzi mi po głowie jeszcze jeden aksjomacik w funkcji prędkości.

Narazie Jacek Twoje się nie bardzo nadają. BMI 18 to nie aksjomat, wąska miednica też nie.
PIRAT - taka misja, czasem się idzie pod prąd
Amator ma teraz Cosmo, Elle, Shape i inne, o bieganiu piszą wszędzie i się znają, czymś się trzeba wyróżniać.

Może powinienem pisać dla Shape. Nazwa brzmi obiecująco.

Adam Klein pisze:Narazie Jacek Twoje się nie bardzo nadają. BMI 18 to nie aksjomat, wąska miednica też nie.
PIRAT - taka misja, czasem się idzie pod prąd
Amator ma teraz Cosmo, Elle, Shape i inne, o bieganiu piszą wszędzie i się znają, czymś się trzeba wyróżniać.

A może spróbować tak. Zależność BMI/najlepszy czas na dystansie wyraża krzywa Gaussa i rozkład normalny. Przy czym maksymalna wartość dla różnych dystansów wypada przy innym BMI. Czyli dla maratonu najlepsze wyniki uzyskamy mając BMI 18 a wszystko co jest poniżej lub powyżej prowadzi do pogorszenia wyników. Dla sprintów pewnie będzie inne BMI, ale zasada ta sama.

Krzywa Gaussa chyba wszystko opisuje Ale praktycznie nie kombinujmy za bardzo. Jesli już to coś w stylu "Niska masa ciała w relacji do wzrostu pomaga w bieganiu". Ale zbyt niska już nie. Jakos to pewnie da się zredagować, ale nie mam narazie pomysłu.

A miało być tak pięknie, prosta instrukcja treningu interwałowego miała być, a doszliśmy do jakiejś biegowej teologii... Ciekawą drogę Adamie przemierzyłeś, choć mam nieodparte wrażanie że jakaś kontuzja się trafiła

No, ale żeby nie było że tylko niekonstruktywnie się przypieprzam; proszę, oto mój wkład, nazwałem go pieszczotliwie Złotą Piątką:

1) Maksymalna prędkość zawodnika nienapędzanego żadną dodatkową siłą jest równa jego prędkości granicznej w spadku swobodnym.

2) Nie można z dowolną dokładnością wyznaczyć jednocześnie szybkiej i atrakcyjnej trasy biegu.

3) Wzrost poziomu sportowego biegacza może dokonać się albo na sposób dopingu albo na sposób pracy.

4) Strata na podbiegu i zysk na zbiegu są sumą niezerową.

5) Asia Jóźwik jest najpiękniejsza na świecie.