Interwał w planie, robić czy zastąpić.
: 16 sty 2017, 15:09
3 Maja planuję start na 10 km, więc postanowiłem sobie polecieć pierwszy raz w życiu według jakiegoś planu.
Obecnie 10 km mam około 48 min, ale jak nie uda mi się złamać 45 to nic się nie stanie.
Ten plan:
http://bieganie.pl/?cat=19&id=306&show=1
Mam interwały po 4:20, ale jak każdy widzi jest śnieg, moja trasa jest dość mocno zaśnieżona i na 90% nie dam rady tam pobiec po 4:20.
Robić ten bieg próbując w takich warunkach czy zastąpić go np. dwoma dniami 10 km rozbiegania?
Wygląda na to że dość długo będą panowały jeszcze takie warunki a tygodnie lecą.
Jakieś rozwiązanie? Olać plan i latać na żywioł?
Co Wy robicie w takich sytuacjach?
Obecnie 10 km mam około 48 min, ale jak nie uda mi się złamać 45 to nic się nie stanie.
Ten plan:
http://bieganie.pl/?cat=19&id=306&show=1
Mam interwały po 4:20, ale jak każdy widzi jest śnieg, moja trasa jest dość mocno zaśnieżona i na 90% nie dam rady tam pobiec po 4:20.
Robić ten bieg próbując w takich warunkach czy zastąpić go np. dwoma dniami 10 km rozbiegania?
Wygląda na to że dość długo będą panowały jeszcze takie warunki a tygodnie lecą.
Jakieś rozwiązanie? Olać plan i latać na żywioł?
Co Wy robicie w takich sytuacjach?