Forum Bieganie.pl

Ma jakieś znaczenie, że najpierw pójdę sobie pobiegać a następnie zrobię siłkę czy na odwrót? Wygodniej mi przeważnie zacząć od siłowni.

To zależy co stawiasz jako priorytet. Jak pójdziesz na siłownię i się spompujesz to akcentu biegowego porządnie nie zrobisz bo zwyczajnie będziesz zmęczony. Jeśli biegasz tylko rekreacyjnie to nie ma różnicy.

Zależy jaka ta siłka i jakie bieganie, ale zakładając, że obie rzeczy intensywnie, to zdecydowanie najpierw bieganie.

Jeśli celem jest utrzymanie
czy rozbudowanie sylwetki przy jednoczesnej poprawie wydolności to najpierw bieg, potem siłownia. Długotrwały wysiłek typu bieg powoduje wyrzut kortyzolu. Jest to hormon antypakerski że tak powiem. Powoduje degradację mięśni mówiąc w skrócie. Ćwiczenia siłowe z kolei powodują wyrzut testosteronu, który w dużej części antagonizuje działanie kortyzolu powodując przyrost masy mięśniowej. Niektórzy biegacze po sile statycznej na siłowni idą na wybieganie, właśnie po to, żeby nie dopuścić do rozwoju masy mięśniowej po treningu siłowym. Dla osoby której zależy na rozwoju siły i masy będzie to w zasadzie zniweczenie treningu siłowego. Jednocześnie siłownia po biegu nie ma tak destrukcyjnego wpływu na trening biegowy o ile nie zależy ci, żeby przebudowa twojej sylwetki szła w kierunku kenijskopodobnym. Oczywiście ciężej jest ćwiczyć kiedy po biegu spalony jest glikogen mięśniowy i podwyższony jesy poziom kortyzolu. Z pomocą przychodzi tutaj cała nauka o suplementacji, żywieniu i regeneracji. Dużo zależy od twojej aktualnej zdolności regeneracji czyli wieku, wytrenowania, stanu odżywienia itd...

Wysłane z mojego SM-J500FN .