Strona 1 z 2
37;30 min na dychę-trening!!!
: 20 paź 2016, 22:49
autor: tymocz1
Czesc, 11 listopada szykuje sie bieg niepodleglosci w gdyni w ktorym zamierzam wystartowac na 10 km. Robie to dla siebie, gdyz jestem ciekaw jak mi pojdzie i chce sie sprawdzic. Ogolnie stosuje plan pod 800/1500m. Aktualnie w okresie przygotowawczym robie w wieszkosci interwaly; typu 8x400m po 1;08 na 1,5min p czy 7x600m w okolo 1;48 na 2 min p. Dotego dokladam 3 razy w tygodniu wybiegania od 10 do 13km. Ostatnio zaczolem jednak troche mieszac i wplotłem w to bieg ciagły na duzej intensywnosci (12.5km tempem 4;06/km) oraz mocne 5-7km biegi tempem okolo startowym na 10km (ostatnio wyszlo 7km w 3.50/km)Swobodne dlugie wybiegania tempem okolo 4;30-4;40 oczywiscie tez stosuje. Czy myslicie ze korzystajac z tego typu treningu dam rade przygotowac sie jakos do zaatakowania powyzszego wyniku? Szczerze sie przyznam, ze na dystansach powyzej 1500m jestem cienki. W wieszkosci prypadkow wypadam gorzej od kolegów co czesto maja nawet o 13 sek gorszy ode mnie czas na 1000m czy 1500m i postanowilem to zmienic

Jakie metody treningowe wy stosujecie? Bardzo chetnie przyjme jakiekolwiek rady

z góry dzieki!
Re: 37;30 min na dychę-trening!!!
: 20 paź 2016, 22:52
autor: tymocz1
Dodam jeszcze ze wczesniejsza zyciowka wynosi 39;20 z sierpnia tego roku aczkolwiek biegalem ja tak naprawde bez zadnego przygotowania tydzien po powrocie z wakacji

Poza tym fatalnie rozlozylem sily i za bardzo sie oszczedzalem caly bieg przez co na mecie mialem pelno sil (mysle ze bylo to spowodowanie brakiem pewnosci siebie co jest rzecz jasna efektem braku treningu)
Re: 37;30 min na dychę-trening!!!
: 20 paź 2016, 22:54
autor: Adam Klein
Kierunek dobry, tylko czy nie za duzo trudnych bodźców w tygodniu. Świat sie nie zawaali jak pobiegniesz słabiej ale czegoś sie o sobie dowiesz.
Re: 37;30 min na dychę-trening!!!
: 20 paź 2016, 23:00
autor: tymocz1
No wlasnie tego sie obawiam... ze organizm nie da rady. Juz teraz mialem problem z kolanem przez co musialem odpuscic sobie 3 dni aż.. Chyba pozostane przy moim treningu do MD i bede go uzupelnial wybieganiamy raz na jakis czas dodajac jakis szybszy bieg (np raz na 8-9 dni). Czy moze jakies inne sugestie?
Re: 37;30 min na dychę-trening!!!
: 21 paź 2016, 11:06
autor: marek84
Druga rzecz:
tymocz1 pisze:mocne 5-7km biegi tempem okolo startowym na 10km (ostatnio wyszlo 7km w 3.50/km)
Nie wiem, co rozumiesz przez tempo okołostartowe, ale 10km po 3:50 to na pewno nie jest 37:30. Ty chcesz pobiec poniżej 3:45 tą dychę, a nie 3:50. Po drugie: Bieganie 7km w tempie startowym to zajezdnia jest, moim zdaniem jeśli domknąłeś 7km po 3:50 to na zawodach pewnie i dychę byś tak domknął co już daje 38

Jak chcesz wiedzieć, co możesz próbować to idź w sobotę na darmowy parkrun i zobacz co nabiegasz na 5km.
A co do treningu:
Nie wiem, czy potrzebny Ci ten ciągły na dużej intensywności. Po co Ci 12,5km tak biegać pod dychę? To bym wywalił i bym wywalił te 7km ciągiem. Czyli wywalamy 2 treningi A bym ewentualnie dorzucił w zamian u Ciebie:
1) jakieś kilometrówki (6x1km) po 3:25 - 3:30 albo jakieś ciągłe w tempie 10km (3:45) ale to 3x2km albo 2x3km, 2x4km, a nie 7km ciągiem...
2) luźne rozbieganie
Moim zdaniem to Ci trochę oddechu da.
Re: 37;30 min na dychę-trening!!!
: 21 paź 2016, 13:40
autor: Runner11
A po to mu potrzebne, że jako średniak kilometrówek i innych interwałów to już on się obiegał dużo zapewne...
Re: 37;30 min na dychę-trening!!!
: 21 paź 2016, 14:39
autor: tymocz1
marek84 pisze:Druga rzecz:
tymocz1 pisze:mocne 5-7km biegi tempem okolo startowym na 10km (ostatnio wyszlo 7km w 3.50/km)
Nie wiem, co rozumiesz przez tempo okołostartowe, ale 10km po 3:50 to na pewno nie jest 37:30. Ty chcesz pobiec poniżej 3:45 tą dychę, a nie 3:50. Po drugie: Bieganie 7km w tempie startowym to zajezdnia jest, moim zdaniem jeśli domknąłeś 7km po 3:50 to na zawodach pewnie i dychę byś tak domknął co już daje 38

Jak chcesz wiedzieć, co możesz próbować to idź w sobotę na darmowy parkrun i zobacz co nabiegasz na 5km.
A co do treningu:
Nie wiem, czy potrzebny Ci ten ciągły na dużej intensywności. Po co Ci 12,5km tak biegać pod dychę? To bym wywalił i bym wywalił te 7km ciągiem. Czyli wywalamy 2 treningi A bym ewentualnie dorzucił w zamian u Ciebie:
1) jakieś kilometrówki (6x1km) po 3:25 - 3:30 albo jakieś ciągłe w tempie 10km (3:45) ale to 3x2km albo 2x3km, 2x4km, a nie 7km ciągiem...
2) luźne rozbieganie
Moim zdaniem to Ci trochę oddechu da.
Dzieki z tym purkrunem to dobra sugestia. Kilometrowki tez stosuje

ostatnio 5x1000m na 2 min przerwy w kolejno (3.26;3.23;3.23;3.24;3;17). A w srode mialem zamiar pojsc juz z progresja i zrobic te 6x1000m o ktorych wspomniales :D a z tymi luznymi wybieganiami to tempo okolo 4;50 po 13-15km np?

Re: 37;30 min na dychę-trening!!!
: 21 paź 2016, 14:50
autor: marek84
Runner11 pisze:A po to mu potrzebne, że jako średniak kilometrówek i innych interwałów to już on się obiegał dużo zapewne...
No pisze, że nie biegał... Napisał tylko o 400m i 600m. Jakby napisał, to bym mu tego nie polecał :D
tymocz1 pisze: Kilometrowki tez stosuje ostatnio 5x1000m na 2 min przerwy w kolejno (3.26;3.23;3.23;3.24;3;17). A w srode mialem zamiar pojsc juz z progresja i zrobic te 6x1000m o ktorych wspomniales :D a z tymi luznymi wybieganiami to tempo okolo 4;50 po 13-15km np?
Jeśli biegałeś - to faktycznie (jak kolega wyżej zauważył) możesz odpuścić je trochę i więcej dłuższych pobiegaj. Na parkrun idź i postaraj się 5km w tempie T10 pobiec. Zobaczysz, czy dasz radę na ostatnim km przyspieszyć (i o ile). Poleć te 2x3km, 3x2km, 2x4km. Z takich kilometrówek to powinieneś spokojnie domknąć te 37:30, tylko musisz to tempo na treningach obiegać. A wygląda na to, że Ty biegałeś albo mocno szybciej (400m, 600m, nawet te kilometrówki) albo wolniej (typu ciągły po 4:06). Obiegaj startowe i będzie ok.
Wybieganie Ci wystarczy jedno z 10-12 km (w tygodniu) i drugie z 14km (czy ile tam biegasz) w weekend, do dychy nie potrzeba dłuższych.
Re: 37;30 min na dychę-trening!!!
: 21 paź 2016, 14:53
autor: tymocz1
Dzieki wielkie napewno zastosuje te rady

Re: 37;30 min na dychę-trening!!!
: 21 paź 2016, 15:35
autor: Rolli
tymocz1 pisze:Dzieki wielkie napewno zastosuje te rady

Jako typowy sredniak masz bardzo dobrze rozwiniete anearobowa umiejetnosc ale bardzo zaniedbane VO2. Co pomoze? Wlasnie to co robisz. Zrob przez 2 tygodnie tylko trening VO2max i szybkie wybiegania. Te 12km byly juz dobre. Po tygodniu powinenes pobiec je ponizej 4'.
Nie rob teraz nic szybciej jak tempo na 3km i nic woniej jak 4:20.
Masz tylko 2 tygodnie... to troche malo... ale te 37:30 to dla ciebie nie jest nic nadzwyczajnego. Raczej 36... ale na to juz nie ma czasu.
Troche mnie dziwi, ze tak duzo trenerow zaniedboje ten trening.
Re: 37;30 min na dychę-trening!!!
: 23 paź 2016, 13:55
autor: harpaganzwola
z samych ciągłych (10-15 km) możesz spokojnie pobiec 37,30. Jak nie lubisz interwałów (myślę, że nie) a lubisz ciągłe (ja też lubię) to biegaj to. Są różne metody, można biegać samymi biegami ciągłymi i robić wyniki. Możesz zrobić jeden mocny ciągły krótszy ok 6km (w tempie półmaratonu, może trochę szybciej) a drugi dłuższy 12 km ale wolniejszy (o ok 20 sek wolniej jak tempo dychy). Do tego jakieś wybiegania pomiędzy tym
Re: 37;30 min na dychę-trening!!!
: 23 paź 2016, 20:42
autor: tymocz1
harpaganzwola pisze:z samych ciągłych (10-15 km) możesz spokojnie pobiec 37,30. Jak nie lubisz interwałów (myślę, że nie) a lubisz ciągłe (ja też lubię) to biegaj to. Są różne metody, można biegać samymi biegami ciągłymi i robić wyniki. Możesz zrobić jeden mocny ciągły krótszy ok 6km (w tempie półmaratonu, może trochę szybciej) a drugi dłuższy 12 km ale wolniejszy (o ok 20 sek wolniej jak tempo dychy). Do tego jakieś wybiegania pomiędzy tym
Wczoraj 10 km w tempie 4:03/km po leśnych ścieżkach do tego po 3 dniowej przerwie wiec myślę ze jest ok. A wiec przy 3 wybieganiach z czego jedno zalozmy 9-10km tempem ok 3:57, drugie 12-13km tempem ok 4:02-4:05 i 3 długie wybieganie tempem ok 4:20, stosując przy tym interwały w ramach treningu pod 800m powinno dac rade w 3 tyg te 37:30 nabiegac?

Re: 37;30 min na dychę-trening!!!
: 23 paź 2016, 22:05
autor: Zbigniew94
tymocz1 pisze:harpaganzwola pisze:z samych ciągłych (10-15 km) możesz spokojnie pobiec 37,30. Jak nie lubisz interwałów (myślę, że nie) a lubisz ciągłe (ja też lubię) to biegaj to. Są różne metody, można biegać samymi biegami ciągłymi i robić wyniki. Możesz zrobić jeden mocny ciągły krótszy ok 6km (w tempie półmaratonu, może trochę szybciej) a drugi dłuższy 12 km ale wolniejszy (o ok 20 sek wolniej jak tempo dychy). Do tego jakieś wybiegania pomiędzy tym
Wczoraj 10 km w tempie 4:03/km po leśnych ścieżkach do tego po 3 dniowej przerwie wiec myślę ze jest ok. A wiec przy 3 wybieganiach z czego jedno zalozmy 9-10km tempem ok 3:57, drugie 12-13km tempem ok 4:02-4:05 i 3 długie wybieganie tempem ok 4:20, stosując przy tym interwały w ramach treningu pod 800m powinno dac rade w 3 tyg te 37:30 nabiegac?

człowieku co ty bredzisz ?
Re: 37;30 min na dychę-trening!!!
: 23 paź 2016, 22:54
autor: harpaganzwola
tymocz1 pisze:
Wczoraj 10 km w tempie 4:03/km po leśnych ścieżkach do tego po 3 dniowej przerwie wiec myślę ze jest ok. A wiec przy 3 wybieganiach z czego jedno zalozmy 9-10km tempem ok 3:57, drugie 12-13km tempem ok 4:02-4:05 i 3 długie wybieganie tempem ok 4:20, stosując przy tym interwały w ramach treningu pod 800m powinno dac rade w 3 tyg te 37:30 nabiegac?

tez zależy ile km tygodniowo biegasz. Bo jesli niewiele to łatwo jest biegać szybsze treningi ale jak biegasz dużo, to już jest trudniej. Jeśli pobiegłeś 9-10 km po 3,57 to spokojnie złamiesz 37.30 na 10 km. Jednak podejrzewam, że źle wymierzyłeś trasę. Z drugiej strony przygotowywać się na dychę pod 37,30 (3,45/km) i biegać dłuzszy trening ok 10 km po 3,57/km nie ma sensu (za szybko), a drugi trening 12-13 km po 4.02-05 też za mocno. Lepiej pobiec szóstkę po 3.50-4.00 i 12 km po 4.05-15 w zalezności od obciązeń i samopoczucia.
Re: 37;30 min na dychę-trening!!!
: 24 paź 2016, 09:45
autor: Rolli
harpaganzwola pisze:tymocz1 pisze:
Wczoraj 10 km w tempie 4:03/km po leśnych ścieżkach do tego po 3 dniowej przerwie wiec myślę ze jest ok. A wiec przy 3 wybieganiach z czego jedno zalozmy 9-10km tempem ok 3:57, drugie 12-13km tempem ok 4:02-4:05 i 3 długie wybieganie tempem ok 4:20, stosując przy tym interwały w ramach treningu pod 800m powinno dac rade w 3 tyg te 37:30 nabiegac?

tez zależy ile km tygodniowo biegasz. Bo jesli niewiele to łatwo jest biegać szybsze treningi ale jak biegasz dużo, to już jest trudniej. Jeśli pobiegłeś 9-10 km po 3,57 to spokojnie złamiesz 37.30 na 10 km. Jednak podejrzewam, że źle wymierzyłeś trasę. Z drugiej strony przygotowywać się na dychę pod 37,30 (3,45/km) i biegać dłuzszy trening ok 10 km po 3,57/km nie ma sensu (za szybko), a drugi trening 12-13 km po 4.02-05 też za mocno. Lepiej pobiec szóstkę po 3.50-4.00 i 12 km po 4.05-15 w zalezności od obciązeń i samopoczucia.
Troche za malo predkosci okolo startowej. Takie 6km w 3:50 to troche za malo.
Jak juz u gory pisalem. Daj sobie spokoj z interwalami na MD przez te 2 tygodnie i zrob np. 8x1000 w 3:30 i 3x2000 w 7:20, co nie powinno byc problemem.
Nie rozumie, dlaczego chcesz teraz jeszcze walic IV-MD?