Forum Bieganie.pl

Czesc, dzisiaj chcialbym sie dopytac was w jaki czas moge celowac jesli chodzi o bieg na 5km. Przyznam szczerze, ze najdluzszy dystans jaki biegam to 1000m i na wszystkich dluzszych dystansach jestem cieniutki. Jednak jako ze jestem po sezonie, mysle ze moge sie sprawdzic, tym bardziej, ze zzera mnie ciekawosc. Obecnie przez 2 tygodnie po sezonie nabiegalem około 95km, dzisiaj miedzy innymi leciałem 5x1000m na 2min przerwy. Czasy jakie uzyskalem to kolejno 3;26, 3;23, 3;24, 3;23 i 3;17. Dupy nie urywa ale jak na mnie mysle ze jest ok, poza tym lecialem to w lesie na plaskim prostym odcinku i czulem sie dobrze po tej jednostce. Dodam tez ze przedwczoraj wybiegalem 11km w lesie w tempie 4'18 (ostatni km w 3;17) a 4 dni temu 10km w 4;15 na asfalcie. Oba wybiegania byly raczej luzne I tu moje pytanie, czy jest ktos w stanie z tej niewielkiej co prawda ilosci info o moim stanie formy, oszacowac mniej wiecej na jaki czas mnie stac :D 18min do zlamania? Czy moze nawet 17;30? Z góry dzieki za odpowiedzi :D

Ja bym z tego rozpoczął po 3:35, jak będzie rezerwa po połowie to delikatnie przyspiesz i kontroluj co 500m jak się czujesz - ale to wróżenie z fusów, bo nikt nie wie jak się czułeś po 5x1km. Biegałeś na krótkiej przerwie i do tego po lesie, stąd 18 minut do złamania wygląda realnie (3:35 do końca), ale czy coś więcej to nie wiadomo. Z rozbiegań za bardzo niczego się nie wywnioskuje, nie wiadomo też nic o tym 5km -> czy jest atest, jaka nawierzchnia etc.

Odpocznij i będzie dobrze.

Robiąc takie treningi w niewielkim odstępie czasowym pewnie bym padł. Biegam rozbiegania po 4:45-5:00, a złamałem ostatnio 18 min na piątkę. Radzę Ci leciec od 3:35 i po 3 km przyspieszać. Pozdro.

Zastosuje sie do rad i moze uda sie nabiegac cos okolo 17;45 , dzieki wielkie!