Strona 1 z 2
Trening po trzydziestce
: 07 wrz 2016, 21:18
autor: Marx
Hej
Pewien młody lekarz stwierdził dziś w rozmowie ze mną, że zaczynając trening po 30ce osiągnę co najwyżej poziom wytrenowania, jaki miałem w wieku lat 30. Stwierdził też, że w moim wieku nie tworzą się już nowe włókna mięśniowe (może nie dokładnie tak się coś w tym stylu).
Ciekaw jestem czy miał rację.
Re: Trening po trzydziestce
: 07 wrz 2016, 21:45
autor: rocha
Marx pisze:...Pewien młody lekarz...
Zbyt wiele by było obfitości
by była mądrość w młodości
Re: Trening po trzydziestce
: 07 wrz 2016, 21:55
autor: krzys1001
Marx pisze:Hej
Pewien młody lekarz stwierdził dziś w rozmowie ze mną, że zaczynając trening po 30ce osiągnę co najwyżej poziom wytrenowania, jaki miałem w wieku lat 30. Stwierdził też, że w moim wieku nie tworzą się już nowe włókna mięśniowe (może nie dokładnie tak się coś w tym stylu).
Ciekaw jestem czy miał rację.
Według mnie to jakaś bzdura.
Re: Trening po trzydziestce
: 07 wrz 2016, 21:56
autor: Tomeck
... Będąc młodą lekarką...
Dzisiaj na luzach dokopałbym sobie sprzed 30.
Re: Trening po trzydziestce
: 07 wrz 2016, 22:32
autor: Marx
Jednak w którymś momencie regres jest nieunikniony
Re: Trening po trzydziestce
: 07 wrz 2016, 22:50
autor: krzys1001
Kiedy?
Re: Trening po trzydziestce
: 07 wrz 2016, 23:19
autor: krunner
Nie, bzdura. Naprawdę. Tak, regres jest nieuchronny. Zaczynający treningi 40-latek może osiągnąć maksimum formy np. w wieku 48 lat.
Lekarz miał może na mysli zawodników, którzy trenują od wieku kilkunastu lat, trenują intensywnie i wtedy jego stwierdzenie ma rację bytu. Jeżeli nie jestes byłym wyczynowym np. biegaczem, kolarzem, tenisistą czy tego typu gosciem, to stwierdzenie lekarza możesz olać.
Otylia Jędrzejczak ostatnio marudziła w jakims wywiadzie, że się denerwuje na basenie, bo pływa, pływa, pływa całkiem sporo, a tempa już nie te, co kiedys. I tak fajnie, że nie dostała wodowstrętu.
krunner
Re: Trening po trzydziestce
: 08 wrz 2016, 06:15
autor: Marx
krzys1001 pisze:Kiedy?
Ano właśnie. Stwierdzenia lekarza mocno mi nie pasowały, z drugiej strony wyniki na starość zaczynają spadać. Najszybciej widać to i wyczynowcow, ale amatorów przecież też to dotyczy. Znacie jakąś publikację nas ten temat?
Re: Trening po trzydziestce
: 08 wrz 2016, 08:13
autor: krzys1001
Mam znajomego który urodził się w 1964 r zaczął biegać w 2002 roku. Najlepszy wynik w maratonie zrobił w wieku 50 lat na orlenie w 2014 r, jego czas 2.37.
Więc stwierdzenia Twojego kolegi w ogóle tu nie mają racji bytu...
A pod tym linkiem możecie sobie prześledzić jak to wszystko wygląda
http://www.marekswoboda.webd.pl/
Re: Trening po trzydziestce
: 08 wrz 2016, 10:46
autor: Marx
Tylko sprostuje że ten lekarz to nie jest żaden mój kolega
Budujące wyniki ma ten Pan, ale nie wierzę że nigdy wcześniej nie uprawiał żadnego sportu.
Re: Trening po trzydziestce
: 08 wrz 2016, 11:37
autor: marek84
A tutaj?
http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=24&t=50953
Albo zobacz na Bartosza Olszewskiego - jest już po 30tce a poprawia się z roku na rok.
I co ma do tego uprawianie sportu? Jeśli ktoś coś nawet robił za dzieciaka czy w szkole to dopóki nie był to poziom ogólnopolski/quasi-zawodowy to niczego nie zmienia. Bo najczęściej fakt, że ktoś grał w piłkę, kosza czy tam biegał i to nawet sporo (ale 15-20 lat temu, a później to trenowali co najwyżej mięsień piwny) - to dopóki był to poziom amatorskiego przyszkolnego/okręgowego tuptania to (jeśli mówimy a zawodnikach biegających po 40-tce maraton po 2:30-2:40) dalej to niewiele zmienia w kontekście aktualnych wyników.
Re: Trening po trzydziestce
: 08 wrz 2016, 12:09
autor: Batman
Jak nie tworzą się już nowe włókna mięśniowe? Jak chłop po trzydziestce pójdzie na siłownię to też nic mu nie urośnie? Bieg możesz porównać do siłowni w tym sensie, że podczas biegu budują się mięśnie. Tzn wg teorii tego lekarza nie budują się. Na siłowni też pewnie się nie zbudują.
Re: Trening po trzydziestce
: 08 wrz 2016, 12:54
autor: Tomeck
No, znam kilka przykładów, że się zbudowały po siłce, ale nie wiem... Może to koks

Re: Trening po trzydziestce
: 08 wrz 2016, 13:24
autor: mihumor
Lekarzowi zapewne idzie o legendarny spadek wydolności, który postępuje z wiekiem. Tyle tylko, że taki spadek statystyczny wg badań dotyczy ogółu populacji a nie ogółu osób trenujących lub utrzymujących w jakikolwiek sposób formę fizyczną. Nie ma żadnych badań, które byłyby prowadzone na znaczącej próbie osób starzejących się ale trenujących. Zapewne ten znaczący dla ogółu spadek dla trenujących byłby spadkiem minimalnym (dla amatorów późno zaczynających zabawę w sport nieistotnym) dla tych trenujących gdzieś do ok 50 roku życia. Potwierdzeniem tego jest wielu amatorów, którzy robią dobre życiówki grubo po czterdziestce a niektórzy nawet po pięćdziesiątce.
Re: Trening po trzydziestce
: 08 wrz 2016, 13:28
autor: krzys1001
mihumor pisze:Potwierdzeniem tego jest wielu amatorów, którzy robią dobre życiówki grubo po czterdziestce a niektórzy nawet po pięćdziesiątce.
Sam jesteś przykładem takiego amatora