Forum Bieganie.pl

Witam, obecnie biegam 5000m w czasie 19 z hakiem, życiowka to 19:05. Mam 16 lat, niedługo kończę 17. Wzrost 178/9 przy wadze 67-69 kg. Tygodniowo biegam ok 40-50 km w tym interwaly jak i bieg można powiedzieć gdzie kontroluje czas na 5km. Chciałbym biegać z czasem 17-18 minut co za tym idzie chciałbym poprawić się wydolnosciowo i szybkosciowo jeśli chodzi o bieg. Myślę, że są tu odpowiednie osoby, które pokażą jaką drogą iść po ten cel. Dziękuję z góry za odpowiedz.

W Makowie właśnie jest klub, zamierzam się tam zapisać już niedługo także myśle, że rozwinę się pod okiem trenerow trochę.

Ciekaw jestem, gdybym indywidualnie szukał trenera i nawiązałbym z nim kontakt, pod którego okiem można by się było rozwinąć to czy to jest drogie w ogóle finasowo.

To wymaga od Ciebie trochę samozaparcia. Jestes w idealnym wieku z którego progresja moze byc olbrzymia. Możemy tutaj wrzucać Ci mnóstwo rad (często wzajemnie sprzecznych bo koncepcje są rożne) ale powinieneś porozmawiać z kimś żywym. Z jakiego jestes miasta?

Jestem z pod Makowa Mazowieckiego tam gdzie mieszka Krzysztof Żebrowski mistrz Polski i medalista na 1500m jak i vicemistrz Europy z 2013 roku na 1,5km tak odpowiem.

Jedyną radę jaką Ci mogę dać to na pewno musisz szukać teraz innych bodźców.Najlepiej tak jak już wspomniano poszukaj dobrego trenera.Najgorsze co możesz teraz zrobić mając taki potencjał patrząc na Twoje wyniki to biegać ciągle to samo i tylko zwiększać kilometraż.Ja biegałem podobnie jak Ty w tym samym wieku i przespałem w ten sposób jakieś 3 lata.Teraz kiedy zacząłem pracować z trenerem znacznie się poprawiam i to tak naprawdę nie zajeżdżając się jak to robiłem samemu.Wbrew pozorom można zajeżdżać się biegając 50km tygodniowo.Oczywiście zrobisz jak chcesz ale bieganie z planów z internetu czy doradców z forum jest niezbyt korzystne.

W sierpniu zamierzam się zapisać do klubu. Powiem jeszcze, że tak na prawdę treningi takie by już biegać te 5-10km rozpocząłem ok. czerwca tego roku i jestem w tym niedługim czasie zadowolony z wyniku 19 minut z hakiem. Chciałbym dostosować swój plan treningowy, kilometraz tygodniowy tak aby nie utracić prędkości biegowej w młodym wieku biegajac ponad 50-70km tygodniowo w sumie już teraz. Podobna takową prędkość można właśnie stracić biegajac tak. Jak myślicie lepiej postawić na biegi krótkie ale duzo intensywniejsze tzw. Interwaly? Tak ok. 2-3 razy w tygodniu i 2 razy jakieś wybieganie po ok. 10km jednego dnia czy też troche więcej.

Z usług profesjonalnego trenera nie mógłbym skorzystać niestety.

Spróbuj w klubie. Naprawdę. Moim zdaniem w ogóle powinieneś teraz odpuścić 10km (bo po co Ci to), pobiegać trochę bieżni. Treningi robić wręcz pod 800-1500 (wolne treningi biegać nie dłużej niż te 10-12km), zdecydowanie szybkie odcinki: przebieżki i powtórzenia 100-600m + dużo (jak najwięcej) tzw. treningu ogólnorozwojowego. To Ci fajnie podbije prędkość i poprawi technikę. Mniej patrz na kilometraż, a więcej na jakość jednostek. Przykładowo moim zdaniem w tym momencie trening powtórzeniowy 10x200m po przykładowo 32 sekundy (czyli kilometrażowo przebiegnięte tylko 2km) da Ci więcej niż wolne przetuptanie 10km. Ważne, żeby to z sensem robić i się nie zajechać szybkim bieganiem codziennie.

Co do trenerów - możesz próbować złapać tutaj na forum użytkownika Rolli.

Po kilku miesiącach takiego treningu poczujesz dużą różnicę i wydłużenie się do 5km będzie sporo łatwiejsze.

trochę prawdy
Do klubu nikt go nie weźmie bo jego wyniki ( przynajmniej na razie- a za rok będzie juniorem starszym) nie są zbyt porywające.
Rekrutacja do klubów najczęściej jest poprzez szkoły, w których jest tradycja (w tym przypadku lekkoatletyczna) i najczęściej nauczyciel WF-u z takiej szkoły jest jednocześnie trenerem w klubie.

foma pisze:trochę prawdy
Do klubu nikt go nie weźmie bo jego wyniki ( przynajmniej na razie- a za rok będzie juniorem starszym) nie są zbyt porywające.
Rekrutacja do klubów najczęściej jest poprzez szkoły, w których jest tradycja (w tym przypadku lekkoatletyczna) i najczęściej nauczyciel WF-u z takiej szkoły jest jednocześnie trenerem w klubie.

A piszesz to na podstawie ????

Dobra, dzięki za wskazówki. Zmienię kilometraz na mniejszy z większą intensywnością i dużo tych interwalow podporządkowanych pod 1-1,5km. Dzięki.

Są przecież kluby, które przyjmują zupełnych amatorów z gorszymi czasami od moich wyników. Nie daleko mnie jest właśnie taki klub dla amatorów a mi właśnie chodzi o amatorskie bieganie i dobre czasy na tym szczeblu.

Paweł Bala pisze:Witam, obecnie biegam 5000m w czasie 19 z hakiem, życiowka to 19:05. Mam 16 lat, niedługo kończę 17. Wzrost 178/9 przy wadze 67-69 kg. Tygodniowo biegam ok 40-50 km w tym interwaly jak i bieg można powiedzieć gdzie kontroluje czas na 5km. Chciałbym biegać z czasem 17-18 minut co za tym idzie chciałbym poprawić się wydolnosciowo i szybkosciowo jeśli chodzi o bieg. Myślę, że są tu odpowiednie osoby, które pokażą jaką drogą iść po ten cel. Dziękuję z góry za odpowiedz.

W Makowie właśnie jest klub, zamierzam się tam zapisać już niedługo także myśle, że rozwinę się pod okiem trenerow trochę.

Ciekaw jestem, gdybym indywidualnie szukał trenera i nawiązałbym z nim kontakt, pod którego okiem można by się było rozwinąć to czy to jest drogie w ogóle finasowo.

1000m robisz w 3:05 ? a 5km w 19 z hakiem przy takiej szybkości stać Cie na ok 17:30 popraw tylko wytrzymałość i dobrze rozłóż siły na biegu

miejscowy_trucht pisze:

Paweł Bala pisze:Witam, obecnie biegam 5000m w czasie 19 z hakiem, życiowka to 19:05. Mam 16 lat, niedługo kończę 17. Wzrost 178/9 przy wadze 67-69 kg. Tygodniowo biegam ok 40-50 km w tym interwaly jak i bieg można powiedzieć gdzie kontroluje czas na 5km. Chciałbym biegać z czasem 17-18 minut co za tym idzie chciałbym poprawić się wydolnosciowo i szybkosciowo jeśli chodzi o bieg. Myślę, że są tu odpowiednie osoby, które pokażą jaką drogą iść po ten cel. Dziękuję z góry za odpowiedz.

W Makowie właśnie jest klub, zamierzam się tam zapisać już niedługo także myśle, że rozwinę się pod okiem trenerow trochę.

Ciekaw jestem, gdybym indywidualnie szukał trenera i nawiązałbym z nim kontakt, pod którego okiem można by się było rozwinąć to czy to jest drogie w ogóle finasowo.

1000m robisz w 3:05 ? a 5km w 19 z hakiem przy takiej szybkości stać Cie na ok 17:30 popraw tylko wytrzymałość i dobrze rozłóż siły na biegu

ja z 2;37/km nie mam 17;30

Zbigniew94 pisze: ja z 2;37/km nie mam 17;30

to słabiutko, czas się wziąć do roboty :-p

barcel pisze:

Zbigniew94 pisze: ja z 2;37/km nie mam 17;30

to słabiutko, czas się wziąć do roboty :-p

na jesień 16;30 mam nadzieję

Zbigniew94 pisze:

barcel pisze:

Zbigniew94 pisze: ja z 2;37/km nie mam 17;30

to słabiutko, czas się wziąć do roboty :-p

na jesień 16;30 mam nadzieję

też słabiutko, z takiego tysiączka, to okolice 15 min ;-p

na jesień, zima i wiosna biegałem 60-70 km tygodniowo i dupcia