Forum Bieganie.pl

Ile powinienem biegać, żeby mieć siłę do innych czynności i obowiązków życiowych. Chodzi o to żeby nie zajeździć organizmu. Biegam 3x w tygodniu. Maksymalnie mogę biegać 5km? Są jakieś dane na ten temat? Chodzi mi o czystą rekreację.

Poczytaj o zasadzie 3 x 30 x 130.
http://biegambolubie.com.pl/index.php/n ... x-30-x-130

Sam musisz wyczuć. Napisałeś, że chodzi Ci o rekreację więc biegaj tak żebyś czuł się komfortowo.

To brzmi tak, jakby ktos kto biega 7x na tydzien i robil 130km nic innego poza bieganiem nie robi i jest na krawedzi do grobu.



Na poczatek jest 2x30x130+1x170 OK.

Dziwny trochę temat. Są ludzie, którzy biegają po kilka km tygodniowo, inni biegają po kilkanaście, ja biegam po 60, a przykładowo bloger z tego forum i amator (pracuje na pełen etat i chyba jeszcze się uczy) Andrzej Witek biega grubo ponad 100 (jeśli dobrze pamiętam to miał i tygodnie po 140-160). Każdy z tych ludzi raczej normalnie funkcjonuje.

Dużo zależy też od intensywności, bo jak biegasz większość luźnych wybiegań to tych kilometrów może być więcej. Natomiast jak biegasz treningi szybkościowe - to mniej.

panowie nie oszukujmy się, że sport jest zdrowy jeśli się go nadużywa. ja pytam o rekreację czystą. biegać do 30minut czy więcej? rozumiem że macie priorytety inne i fajnie, ja chcę tylko biegać tyle żeby było to korzystne dla organizmu. żadnych życiówek ani zawodów.

amator_k pisze:panowie nie oszukujmy się, że sport jest zdrowy jeśli się go nadużywa. ja pytam o rekreację czystą. biegać do 30minut czy więcej? rozumiem że macie priorytety inne i fajnie, ja chcę tylko biegać tyle żeby było to korzystne dla organizmu. żadnych życiówek ani zawodów.

30 min to za mało, zalecam około 40-60 min przynajmniej 3 razy w tygodniu. Spokojny wysiłek 30 min dopiero uruchamia efektywne spalanie tłuszczy (aspekt zdrowotny), wcześniej dominują węglowodany

amator_k pisze:panowie nie oszukujmy się, że sport jest zdrowy jeśli się go nadużywa. ja pytam o rekreację czystą. biegać do 30minut czy więcej? rozumiem że macie priorytety inne i fajnie, ja chcę tylko biegać tyle żeby było to korzystne dla organizmu. żadnych życiówek ani zawodów.

Przebieglem 400 zawodow...
Nie bylem od 20 lat na zwolnieniu,
Wyniki krwii wysmienite,
Sex funkcjonuje,
Baby sie kleja,
Czuje sie wspaniale....
Zyc nie umierac. .. o co chodzi w tym szkodliwym sporcie? Moze robie za duzo?

Lekarze mówią o górnej granicy 35-40 km tygodniowo, czyli pokrywałoby się to z tym co napisał @barcel. Jeśli biegasz 11 km w 60 minut, to 3x60 minut tygodniowo daje 33 km.

Niektórzy nawet przy 30 km tygodniowo potrafią się skontuzjować, ale generalnie uważam, że liczby, które przytoczyłem wyżej są jak najbardziej ok.
krunner

krunner pisze:Lekarze mówią o górnej granicy 35-40 km tygodniowo,

Troche mnie zmartwiles... Podaj jakis link.

mi się wydaje że powinno się biegać jak ma się chęci dla zdrowia. Ja np ma umiarkowany wysiłek w roboci 4 dni w tygodniu po 10 km niestety i mocno dostaje w dupę ...

45minut to mi pachnie dyszką panowie. to całkiem sporo...

Dyszka w 45 minut to nie dla kogoś, kto biega tylko rekreacyjnie dla zdrowia i tylko do 45 minut

cóż... nudzi mnie truchtanie.

no to musisz biegać więcej. 3 x /tydzień po 30 min. nie pozwoli ci raczej opuścić poziomu truchtacza.