Bieganie do pracy jako przygotowanie pod BUT 90.
: 02 cze 2016, 16:23
Cześć Społeczności
Mam pytanie odnośnie dobrego planowania biegania do pracy i mądrego wariantowania takiego typu aktywności - jestem biegaczem amatorem.
Kilka informacji wstępnych:
Biegowo :
1) 10 km szacuje że biegam w okolicach 50-52 minut - nie sprawdzałem tego w tym roku jeszcze.
2) biegam od 8 lat z przerwami ( do kilku miesięcy maks)
3) Kierat (tegoroczny) skończyłem z czasem 23 h.
W styczniu lutym robiłem sporo pracy siłowej - biegi na górką czasami podbiegi czasami po prostu wbieg ( 10 km - z czego 50% płaski dobieg reszta na podbiegu od 2-8%) 2 / tydzień + nieco BNP.
W weekendy biegam z reguły cross ( 22-28km przewyższenie 800-1000 m) - tak aby poczuć ale nie "zajechać się"
marzec kwiecień - infekcje i takie tam więc mało biegania, dużo chodzenia w zamian ( ponad 10 km / dzień)
Poza biegowo:
- od lipca 2015 - kwietnia 2016 - girya (kettlebell wydanie sportowe) 2 treningi / tydzień ( tak dbam mocno o core) - czasami sobie macham jeszcze
- od maja - sporo pompek, deski - ćwiczenia na core + przynamniej 1-2 rozciąganie w domu.
- obecna waga 74 kg
Trasy podstawowe mam 2:
- 7,2 km płasko - większość ścieżki lub ścieżka obok asfaltowego deptaka
- 9,1 km z 100+ metrami przewyższenia. ( połowa ścieżki / połowa chodniki)
- do pracy standardowo latam z plecakiem ok 3-5 kg.
- logistyke i prysznic ogarniam ;-]
Co chce uzyskać:
- jak najlepiej przygotować się do BUT 90 pod koniec września.
- robić maksymalnie wiele treningów biegowych w trasie do pracy.
Info dodatkowe:
- do pracy biegać mogę 3 razy na tydzień sporadycznie 4.
- praca stacjonarna przy komputerze
- co 3-4 tygodnie robie luźny tydzień.
- ze zbiegami radzę sobie nieźle.
PYTANIA:
1) czy szybki marsz (bez żadnego podbiegania)z plecakiem ok 15 kg ( dobry plecak wyważony z masą trzymaną przez pas biodrowy, nie na ramionach) raz na tydzień nie będzie kolidował.
- chodzi o wzmocnienie nóg siłowe i przygotowanie ich na górki- testowałem idzie dobrze w nogi po mięśniach - o ścięgna się nie boje - zwracam na to mocno uwagę.
- taki niestandardowy trening przez miesiąc / 2 miesiące.
2) czy jest sens robienia rytmów - szybkich przebieżek / gier zabaw biegowych w trasie powrotnej ? może lepiej jakieś BNP, WB2 ?
3) Jakie tempo aby się przetrenować- wiem dobrze kiedy wpadam w zadychę kiedy biegnę na 60 - 70% itd. Objętość nie jest wybitnie spora ( 3x 15 km + 25 km cross --> 70 km).
4) czy dołożyć jeszcze jedną jednostkę treningową w weekend ? Do jakiej objętości tygodniowej sugerujecie dojść maksymalnie / minimalnie?
5) czy pokombinować coś z długościami poszczególnych biegów takie 2 razy po 7-9 km na dzień - czy to nie przyzwyczai organizmu do 10 km za bardzo ?
Mam pytanie odnośnie dobrego planowania biegania do pracy i mądrego wariantowania takiego typu aktywności - jestem biegaczem amatorem.
Kilka informacji wstępnych:
Biegowo :
1) 10 km szacuje że biegam w okolicach 50-52 minut - nie sprawdzałem tego w tym roku jeszcze.
2) biegam od 8 lat z przerwami ( do kilku miesięcy maks)
3) Kierat (tegoroczny) skończyłem z czasem 23 h.
W styczniu lutym robiłem sporo pracy siłowej - biegi na górką czasami podbiegi czasami po prostu wbieg ( 10 km - z czego 50% płaski dobieg reszta na podbiegu od 2-8%) 2 / tydzień + nieco BNP.
W weekendy biegam z reguły cross ( 22-28km przewyższenie 800-1000 m) - tak aby poczuć ale nie "zajechać się"
marzec kwiecień - infekcje i takie tam więc mało biegania, dużo chodzenia w zamian ( ponad 10 km / dzień)
Poza biegowo:
- od lipca 2015 - kwietnia 2016 - girya (kettlebell wydanie sportowe) 2 treningi / tydzień ( tak dbam mocno o core) - czasami sobie macham jeszcze
- od maja - sporo pompek, deski - ćwiczenia na core + przynamniej 1-2 rozciąganie w domu.
- obecna waga 74 kg
Trasy podstawowe mam 2:
- 7,2 km płasko - większość ścieżki lub ścieżka obok asfaltowego deptaka
- 9,1 km z 100+ metrami przewyższenia. ( połowa ścieżki / połowa chodniki)
- do pracy standardowo latam z plecakiem ok 3-5 kg.
- logistyke i prysznic ogarniam ;-]
Co chce uzyskać:
- jak najlepiej przygotować się do BUT 90 pod koniec września.
- robić maksymalnie wiele treningów biegowych w trasie do pracy.
Info dodatkowe:
- do pracy biegać mogę 3 razy na tydzień sporadycznie 4.
- praca stacjonarna przy komputerze
- co 3-4 tygodnie robie luźny tydzień.
- ze zbiegami radzę sobie nieźle.
PYTANIA:
1) czy szybki marsz (bez żadnego podbiegania)z plecakiem ok 15 kg ( dobry plecak wyważony z masą trzymaną przez pas biodrowy, nie na ramionach) raz na tydzień nie będzie kolidował.
- chodzi o wzmocnienie nóg siłowe i przygotowanie ich na górki- testowałem idzie dobrze w nogi po mięśniach - o ścięgna się nie boje - zwracam na to mocno uwagę.
- taki niestandardowy trening przez miesiąc / 2 miesiące.
2) czy jest sens robienia rytmów - szybkich przebieżek / gier zabaw biegowych w trasie powrotnej ? może lepiej jakieś BNP, WB2 ?
3) Jakie tempo aby się przetrenować- wiem dobrze kiedy wpadam w zadychę kiedy biegnę na 60 - 70% itd. Objętość nie jest wybitnie spora ( 3x 15 km + 25 km cross --> 70 km).
4) czy dołożyć jeszcze jedną jednostkę treningową w weekend ? Do jakiej objętości tygodniowej sugerujecie dojść maksymalnie / minimalnie?
5) czy pokombinować coś z długościami poszczególnych biegów takie 2 razy po 7-9 km na dzień - czy to nie przyzwyczai organizmu do 10 km za bardzo ?