Plan od podstaw
: 03 maja 2016, 19:49
Hej. Wszystkie swoję dane przedstawię w formię formularza i mam nadzieję, że będzie to jakoś czytelne! 
1. Wiek: 23lata
2. Staż: całe życie grałem w piłkę, 3-2 lata to bieganie i siłownia( zależności od czasu i po prostu traktowane jako utrzymanie kondycji i wagi - dla zdrowia) od tego roku zacząłem w miarę fajnie(z racji, że mam syberian husky więc muszę psinę wybiegać, jednak końcówka studiów, codzienna praca - regularności w tym nie było..)
3. Cel: zbudowanie wytrzymałości na jesienne starty na 10km i spróbowanie swoich sił w półmaratonie
4. Dostępność treningowa: 3-4 razy w tygodniu, biegam raczej pod wieczór z uwagi na psa(staram się jak jest chłodno)
5. Forma: jestem po dwóch treningach w I zakresie 60min - 6'19'' i 90min - 6'40''
Piszę z prośbą o pomoc w ustaleniu reżimu treningowego, jako że grałem w piłkę nożną to mniej więcej wiem jakie powinny być fazy, ale z bieganiem jest raczej inaczej - 2 sezony startowe wiosna-jesień i tutaj mam pewien problem. Nie wiem czy moje planowanie jest dobre, a wiem że pierwsze należy zrobić podstawy.
Chcę zacząć przygotowania do jesieni(mam namyśli tutaj początki września), a więc myślałem o takim czymś:
Maj - bieganie w I zakresie: jedno długie wybieganie ~90-120'; jedno wybieganie ~60'; bieg w II zakresie 20'(co tydzień dokładanie 5'); trening siłowy żabki, wieloskoki, skipy oraz dodatkowo 2 x w tygodniu trening ogólnorozwojowy(obwodowy) na siłowni(przy niskim ciężarze 40-50%, ale większym na nogi) - zbudowanie podstaw/wytrzymałości i siły
Czerwiec - bieganie w I zakresie jakieś jedno b.długie wybieganie ~90-120min; Trening w II zakresie zacząć od 30' i dokładać(czy podzielić np. 2x20'), drugi trening w II zakresie ale dodać do tego jakieś interwały i biegi na 400m/sprinty; Dodatkowo zacząć jakieś podbiegi. W czerwcu planuje pierwsze swoje zawody na 5 km. Trening obwodowy zostawie(by wzmacniać mięśnie i ścięgna) - o ile pojawią się jakieś imprezy mam ochotę wystartować i traktować je jako trening. - budowanie wytrzmałości i szybkości
Lipiec - tutaj myślę wyluzować pierwszy tydzień to spokojne zejście z obciążeń, drugi to całkowity odpoczynek(kompletny brak biegania), a trzeci i czwarty to powolny powrót i biegi w I zakresie, jakiś bieg w II i małe interwały, by powoli się przystosować do obciążeń - odpoczynek
Sierpień - coś na wzór z czerwca tylko z większymi obciążeniami - wszystko zależy na jakich imprezach w wrześniu uda mi się dopasować terminarz - myślałem pierwsze o jakiś 10km i później celować w swój pierwszy półmaraton. - przygotowanie się pod osiągnięcie celu
Nie wiem czy jest to odpowiednie rozplanowanie tych przygotowań. W piłce nożnej trochę inaczej to wygląda, a chciałbym trenować jakoś z głową i mieć wszystko zaplanowane jak najlepiej osiągnąć swój cel, bo bieganie na "pałę" myślę, że nie da takich efektów jak rozsądne planowanie.
Z góry dziękuje za odpowiedź i rady oraz sorki jeśli coś poknociłem i źle opisałem

1. Wiek: 23lata
2. Staż: całe życie grałem w piłkę, 3-2 lata to bieganie i siłownia( zależności od czasu i po prostu traktowane jako utrzymanie kondycji i wagi - dla zdrowia) od tego roku zacząłem w miarę fajnie(z racji, że mam syberian husky więc muszę psinę wybiegać, jednak końcówka studiów, codzienna praca - regularności w tym nie było..)
3. Cel: zbudowanie wytrzymałości na jesienne starty na 10km i spróbowanie swoich sił w półmaratonie
4. Dostępność treningowa: 3-4 razy w tygodniu, biegam raczej pod wieczór z uwagi na psa(staram się jak jest chłodno)
5. Forma: jestem po dwóch treningach w I zakresie 60min - 6'19'' i 90min - 6'40''
Piszę z prośbą o pomoc w ustaleniu reżimu treningowego, jako że grałem w piłkę nożną to mniej więcej wiem jakie powinny być fazy, ale z bieganiem jest raczej inaczej - 2 sezony startowe wiosna-jesień i tutaj mam pewien problem. Nie wiem czy moje planowanie jest dobre, a wiem że pierwsze należy zrobić podstawy.
Chcę zacząć przygotowania do jesieni(mam namyśli tutaj początki września), a więc myślałem o takim czymś:
Maj - bieganie w I zakresie: jedno długie wybieganie ~90-120'; jedno wybieganie ~60'; bieg w II zakresie 20'(co tydzień dokładanie 5'); trening siłowy żabki, wieloskoki, skipy oraz dodatkowo 2 x w tygodniu trening ogólnorozwojowy(obwodowy) na siłowni(przy niskim ciężarze 40-50%, ale większym na nogi) - zbudowanie podstaw/wytrzymałości i siły
Czerwiec - bieganie w I zakresie jakieś jedno b.długie wybieganie ~90-120min; Trening w II zakresie zacząć od 30' i dokładać(czy podzielić np. 2x20'), drugi trening w II zakresie ale dodać do tego jakieś interwały i biegi na 400m/sprinty; Dodatkowo zacząć jakieś podbiegi. W czerwcu planuje pierwsze swoje zawody na 5 km. Trening obwodowy zostawie(by wzmacniać mięśnie i ścięgna) - o ile pojawią się jakieś imprezy mam ochotę wystartować i traktować je jako trening. - budowanie wytrzmałości i szybkości
Lipiec - tutaj myślę wyluzować pierwszy tydzień to spokojne zejście z obciążeń, drugi to całkowity odpoczynek(kompletny brak biegania), a trzeci i czwarty to powolny powrót i biegi w I zakresie, jakiś bieg w II i małe interwały, by powoli się przystosować do obciążeń - odpoczynek
Sierpień - coś na wzór z czerwca tylko z większymi obciążeniami - wszystko zależy na jakich imprezach w wrześniu uda mi się dopasować terminarz - myślałem pierwsze o jakiś 10km i później celować w swój pierwszy półmaraton. - przygotowanie się pod osiągnięcie celu
Nie wiem czy jest to odpowiednie rozplanowanie tych przygotowań. W piłce nożnej trochę inaczej to wygląda, a chciałbym trenować jakoś z głową i mieć wszystko zaplanowane jak najlepiej osiągnąć swój cel, bo bieganie na "pałę" myślę, że nie da takich efektów jak rozsądne planowanie.
Z góry dziękuje za odpowiedź i rady oraz sorki jeśli coś poknociłem i źle opisałem
