Strona 1 z 2
Podbiegi - brak zmęczenia nóg...
: 17 gru 2015, 13:00
autor: krzysiek24ino
Witam, biegam podbiegi 5 x 170-200 m na 85 procent swoich możliwości ale nie odczuwam zmęczenia w nogach jednak czuję jak płuca i przepona mi nie domagają. Tj. Płuca pracują mi jak przy interwałach. Co robię źle?
Re: Podbiegi - brak zmęczenia nóg...
: 17 gru 2015, 13:05
autor: Adam Klein
Bo 85% to nie jest jakoś mocno. Dlaczego miałbyś odczuwać? Do podbiegow trzeba się przyłożyć (technicznie) żeby coś odczuć i przestać zwracac uwagi na tętno czy tempo.
Re: Podbiegi - brak zmęczenia nóg...
: 17 gru 2015, 13:09
autor: barcel
85% możliwości i płuca nie dają rady?
Z informacji, które przekazałeś, mogę tylko przypuszczać, że górka jest za płaska.
Jeśli tak nie jest, to może na początek zmień na 10 odcinków, ale krótszych i stopniowo z czasem je wydłużaj.
Jeśli nadal nic nie będziesz czuł to możesz wejść w skipy i poczujesz :-p gwarantuje

Re: Podbiegi - brak zmęczenia nóg...
: 17 gru 2015, 13:14
autor: krzysiek24ino
Dziękuję. Właśnie czytałem wczoraj na portalu, że przy prawidłowo wykonanym podbiegu odczuwamy tylny akton mięśni nóg. Zdam zatem relację po następnym treningu. A czy z płucami i przeponą to prawidłowe zjawisko? No dziwny trochę organizm. Nie wiem jak to opisać... Po prostu czuję przeponę i mięśnie ją okalające.
Re: Podbiegi - brak zmęczenia nóg...
: 17 gru 2015, 13:17
autor: barcel
ciężko coś powiedzieć nie widząc Cię podczas tego treningu. Może jesteś zbyt mocno pochylony. Możliwe, że właśnie złe ułożenie ciała daje taki efekt.
Niemniej ja podczas podbiegów też jestem "przefiltrowany"

Re: Podbiegi - brak zmęczenia nóg...
: 17 gru 2015, 13:19
autor: krzysiek24ino
Na końcu podbiegu jest 3,2 m wyżej niż na początku. Oczywiście, również zweryfikuję swoją technikę.
Re: Podbiegi - brak zmęczenia nóg...
: 17 gru 2015, 13:22
autor: barcel
to jest to w zasadzie płaski odcinek. Taki klasyczny podbieg to około 7% nachylenia, czyli przy 200m odcinku, różnica wysokości powinna być około 14 m.
Może warto poszukać ambitniejszego podbiegu

Re: Podbiegi - brak zmęczenia nóg...
: 17 gru 2015, 13:46
autor: Adam Klein
Podbieg stromy czy płaski - nie ma znaczenia (to znaczy ma, ale na każdym można zmęczyć mięśnie). Trzeba sie tylko przyłożyć. Wyprowadzaj mocno biodro, pracuj pośladkiem. Potraktuj to jak nietypową formę treningu na siłowni.
Re: Podbiegi - brak zmęczenia nóg...
: 17 gru 2015, 13:48
autor: barcel
Tak tłumacząc @Adam to nie trzeba robić podbiegów, wystarczą porządne rytmy ;-p
Re: Podbiegi - brak zmęczenia nóg...
: 17 gru 2015, 14:07
autor: Zbigniew94
zgolić przerwe i poczujesz

Re: Podbiegi - brak zmęczenia nóg...
: 17 gru 2015, 14:18
autor: Adam Klein
barcel pisze:Tak tłumacząc @Adam to nie trzeba robić podbiegów, wystarczą porządne rytmy ;-p
Tak, tylko na podbiegu łatwiej jest to zrobić. (powinno być łatwiej, bo jest dodatkowa siła która ciągnie nas w dół).
Re: Podbiegi - brak zmęczenia nóg...
: 17 gru 2015, 14:28
autor: barcel
dlatego rozdziela się treningi na podbiegi i rytmy. W zasadzie podobna zasada działania, ale jednak nieco inna. Nie widzę sensu udawać, że się robi podbiegi, skoro się ich nie robi, bo to np. relatywnie płaski odcinek. Patrzy realistycznie, skoro nie mam warunków na podbiegi, to szukam innej alternatywy na wykonanie określonej pracy, która da określony efekt treningowy, a nie udaję, że robię podbiegi. Nazywajmy rzeczy po imieniu ;-p
Re: Podbiegi - brak zmęczenia nóg...
: 17 gru 2015, 16:00
autor: Rolli
Jak gwizdasz na płucach, to brak wytrzymałości. W tym wypadku wytrzymałości tempowej.
Re: Podbiegi - brak zmęczenia nóg...
: 17 gru 2015, 16:24
autor: matti775
Ja wbiegam na skarpę pod kątem 45' to czuję wszystko. :P Prawie 70 metrów przewyższenia w 100 sekund około.
Re: Podbiegi - brak zmęczenia nóg...
: 18 gru 2015, 12:51
autor: Eddie
Dokręć bardziej to poczujesz:)