Ocena podejścia treningowego
: 04 lis 2015, 10:12
Witajcie,
Krótko opisze moją historię.
Mateusz, lat 25, elektronik - praca przy biurku, godziny programowania co po rozpoczęciu pracy po studiach zaowocowało wzrostem wagi do 80kg przy 172 cm wzrostu. Mój beerceps rósł w tempie zastraszającym. W maju 2015 roku powiedziałem sobie dość i wziąłem się za siebie dzięki czemu spadłem do wagi 66,5 kg.
Bieganie ale raczej króciutkie dystanse, jakieś tam pompki, brzuszki, Nike+ Kinect training na Xbox itd itp + dieta ( nie jakaś specjalna, ograniczyłem cukry, alkohol, ogólnie zmieniłem nawyki żywieniowe)
Od pewnego czasu zacząłem sobie stawiać ambitniejsze cele, polubiłem bardzo bieganie i ćwiczenia na siłowni.
Marzy mi się start w 11 PZU półmaratonie Warszawskim. Nie by bić rekordy, tak dla siebie, bo lubię i chcę.
Jeszcze niedawno maksymalnym dystansem jaki przebiegałem było 4,5km.
Aktualnie mój plan treningowy, o ile można to tak nazwać, to
Poniedziałek - 8km
Wtorek - trening siłowy
Środa - 20 minut ćwiczeń core stability
Czwartek - trening siłowy
Piątek - odpoczynek
Sobota - 10-11km
Niedziela - 20 minut ćwiczeń core stability
Pokonywany dystans chcę systematycznie zwiększać tak by na przełomie lutego i marca dojść do pokonywania 20km.
Biegam aktualnie z tempem około 5:30-5:40 na km
Plan treningu siłowego:
- przysiad ze sztangą 12,10,8,6 ( zaczynam od sztangi plus 20kg, kończę na sztandze plus 55kg)
- wykroki chodzone 4x10 na każdą nogę ( obciążenie 10kg na każdą stronę)
- wspiętki na maszynie 12,10,8,6
- martwy ciąg 12,10,8,6 ( zaczynam od sztangi plus 20kg, kończę na sztandze plus 55kg)
- wiosłowanie sztangą w opadzie nachwytem 12,10,8,6 ( start od sztangi plus 10kg, koniec sztanga plus 25 )
- ściąganie drążku wyciągu górnego podchwytem 12,10,8,6
- wyciskanie hantli na ławce skośnej 30 stopni 12,10,8,6 ( start od hantli 10kg, koniec na hantlach 17.5kg)
- rozpiętki na ławce płaskiej 4x10 - hantle 10kg
- wyciskanie sztangi stojąc 12,10,8,6 ( start sztanga krótka plus 10kg, koniec sztanga krótka plus 22,5kg)
- podciąganie sztangi do brody 12,10,8,6 ( start sztanga krótka plus 5kg, koniec sztanga krótka plus 17,5kg)
- ugięcia ramion ze sztangą łamaną stojąc 4x12 ( sztanga łamana plus 7,5kg)
- wyciskanie francuskie leżąc 4x12 ( sztanga łamana plus 7,5kg)
- spięcia brzucha w leżeniu tyłem 4x20
- unoszenie nóg w leżeniu tyłem 4x20
- bieg na bieżni 20 minut ( dystans około 3,6km)
Trening zajmuje około 1 godziny 50 minut
Popadłem z jednej skrajności w drugą i chudnąłem za bardzo więc znów skonsultowałem moją dietę i aktualnie doszedłem do poziomu 68kg przy 13% bodyfat. 12go listopada mam kolejne pomiary więc wtedy okaże się jaki progress.
Teraz więc moje pytanie.
Czy dorzucać gdzieś trzeci trening biegowy? Czy może robić 3 treningi biegowe raz na powiedzmy 2 czy 3 tygodnie.
Pytam, gdyż ze względu na studia magisterskie zaoczne mam czasami mało czasu na ten kolejny trening no i narzeczona się martwi, że się będę przemęczał i schudnę za bardzo.
Czy trenując po to by czuć się dobrze i wyglądać stosunkowo dobrze to wystarczy?
Biorę sobie na poważnie cel tego półmaratonu i chciałbym wiedzieć czy taki trening w ogóle ma sens.
Dzięki i pozdrawiam:)
Mateusz
Krótko opisze moją historię.
Mateusz, lat 25, elektronik - praca przy biurku, godziny programowania co po rozpoczęciu pracy po studiach zaowocowało wzrostem wagi do 80kg przy 172 cm wzrostu. Mój beerceps rósł w tempie zastraszającym. W maju 2015 roku powiedziałem sobie dość i wziąłem się za siebie dzięki czemu spadłem do wagi 66,5 kg.
Bieganie ale raczej króciutkie dystanse, jakieś tam pompki, brzuszki, Nike+ Kinect training na Xbox itd itp + dieta ( nie jakaś specjalna, ograniczyłem cukry, alkohol, ogólnie zmieniłem nawyki żywieniowe)
Od pewnego czasu zacząłem sobie stawiać ambitniejsze cele, polubiłem bardzo bieganie i ćwiczenia na siłowni.
Marzy mi się start w 11 PZU półmaratonie Warszawskim. Nie by bić rekordy, tak dla siebie, bo lubię i chcę.
Jeszcze niedawno maksymalnym dystansem jaki przebiegałem było 4,5km.
Aktualnie mój plan treningowy, o ile można to tak nazwać, to
Poniedziałek - 8km
Wtorek - trening siłowy
Środa - 20 minut ćwiczeń core stability
Czwartek - trening siłowy
Piątek - odpoczynek
Sobota - 10-11km
Niedziela - 20 minut ćwiczeń core stability
Pokonywany dystans chcę systematycznie zwiększać tak by na przełomie lutego i marca dojść do pokonywania 20km.
Biegam aktualnie z tempem około 5:30-5:40 na km
Plan treningu siłowego:
- przysiad ze sztangą 12,10,8,6 ( zaczynam od sztangi plus 20kg, kończę na sztandze plus 55kg)
- wykroki chodzone 4x10 na każdą nogę ( obciążenie 10kg na każdą stronę)
- wspiętki na maszynie 12,10,8,6
- martwy ciąg 12,10,8,6 ( zaczynam od sztangi plus 20kg, kończę na sztandze plus 55kg)
- wiosłowanie sztangą w opadzie nachwytem 12,10,8,6 ( start od sztangi plus 10kg, koniec sztanga plus 25 )
- ściąganie drążku wyciągu górnego podchwytem 12,10,8,6
- wyciskanie hantli na ławce skośnej 30 stopni 12,10,8,6 ( start od hantli 10kg, koniec na hantlach 17.5kg)
- rozpiętki na ławce płaskiej 4x10 - hantle 10kg
- wyciskanie sztangi stojąc 12,10,8,6 ( start sztanga krótka plus 10kg, koniec sztanga krótka plus 22,5kg)
- podciąganie sztangi do brody 12,10,8,6 ( start sztanga krótka plus 5kg, koniec sztanga krótka plus 17,5kg)
- ugięcia ramion ze sztangą łamaną stojąc 4x12 ( sztanga łamana plus 7,5kg)
- wyciskanie francuskie leżąc 4x12 ( sztanga łamana plus 7,5kg)
- spięcia brzucha w leżeniu tyłem 4x20
- unoszenie nóg w leżeniu tyłem 4x20
- bieg na bieżni 20 minut ( dystans około 3,6km)
Trening zajmuje około 1 godziny 50 minut
Popadłem z jednej skrajności w drugą i chudnąłem za bardzo więc znów skonsultowałem moją dietę i aktualnie doszedłem do poziomu 68kg przy 13% bodyfat. 12go listopada mam kolejne pomiary więc wtedy okaże się jaki progress.
Teraz więc moje pytanie.
Czy dorzucać gdzieś trzeci trening biegowy? Czy może robić 3 treningi biegowe raz na powiedzmy 2 czy 3 tygodnie.
Pytam, gdyż ze względu na studia magisterskie zaoczne mam czasami mało czasu na ten kolejny trening no i narzeczona się martwi, że się będę przemęczał i schudnę za bardzo.
Czy trenując po to by czuć się dobrze i wyglądać stosunkowo dobrze to wystarczy?
Biorę sobie na poważnie cel tego półmaratonu i chciałbym wiedzieć czy taki trening w ogóle ma sens.
Dzięki i pozdrawiam:)
Mateusz