Strona 1 z 1

Wielka chęć do biegania u 5 latka - pozwolić czy zakazać ?

: 12 wrz 2015, 21:11
autor: danekfix
Witam,

Na początku napiszę że nie jestem biegaczem i już raczej nie będę - złamanie dwukostkowe stawu skokowego , śruby , druty , pozrywane ścięgna, torebki stawowe itp. powoduje że cieszę się że prawidłowo chodzę bez utykania :usmiech:

Ale nie w tym rzecz . Mam Syna w wieku 5 lat i 4 miesięcy. Pół roku temu zaczęła się jego "fascynacja" bieganiem. Oglądał zawody lekkoatletyczne , jedne drugie , trzecie i powiedział że chce spróbować bo mu się bardzo podoba jak "Panowie pędzą w telewizji". Chłopak zdrowy - lekarz rodzinny wydał zgodę na "bieganie".
Tak się składa że dwie ulice obok domu mamy stadion z bieżnią. No i tak od 5 miesięcy raz w tygodniu pozwalam aby w trakcie powrotu z placu zabaw z tą bieżnią się "zapoznał". Bierzemy sobie jeszcze piłkę i przy okazji różne zabawy ogólnorozwojowe - ale ciągnie tylko bieżnia - te "numerki" startowe itp itd :usmiech:
Telefon z Endomondo Młodemu do kieszeni - i tak raz w tygodniu biega. Jedno okrążenie ma około 440 m - życiówka 2:23 - nie wiem czy to dobrze czy nie ale ja bym tak szybko nie przebiegł z moją nogą :usmiech:
Raz na miesiąc biegnie 2 okrążenia - każde z czasem około 2:30 i 2 minuty przerwy pomiędzy okrążeniami. Raz pozwoliłem na 3 "kółka" i biegłby dalej - ale zabroniłem bo wydaje mi się to już przesadą w takim wieku - ale może się nie znam.
Co dalej z tym "fantem" zrobić ? Nie jest to jakimś zagrożeniem we wzroście i rozwoju Dziecka ? Pozwalać na takie bieganie ? Jakie dystanse itp itd ?

Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenie proszę o "wskazanie kierunku" :usmiech:

Pozdrawiam
Daniel

Re: Wielka chęć do biegania u 5 latka - pozwolić czy zakazać ?

: 12 wrz 2015, 21:32
autor: Rolli
Daj mu biegać jak chce, ale do niczego nie namawiaj. Spytaj się w klubie lekkoatletyki czy robią coś dla takich małych dzieci.

Żadne czasy, żadne dystansy. Ile chce biec nich biegnie, jak chce stanąć nich stanie albo idzie. Wszystko ma być zabawa.

Re: Wielka chęć do biegania u 5 latka - pozwolić czy zakazać ?

: 13 wrz 2015, 08:53
autor: axe
Możesz się też rozejrzeć po lokalnych zawodach, bardzo często przy okazji tych "normalnych" są biegi dzieci...mają numerek startowy, ludzie dopingują...dla dzieciaka to musi być straszna frajda.

--
Axe

Re: Wielka chęć do biegania u 5 latka - pozwolić czy zakazać ?

: 13 wrz 2015, 09:50
autor: uebq
dokładnie jak Rolli pisał - nie zmuszać, nie zakazywać, nie mierzyć czasów i dystansów. Patrzeć tylko, czy nie mdleje :oczko:

dzieciaki potrafią się zapomnieć, np w wodzie -ryjki sine, kończyny się trzęsą, ale na brzeg za nic nie wyjdzie jak go nie wyciągniesz :hahaha:

I ciesz się, że ciągnie dzieciaka na bieżnię , coraz mniej takich dzieciaków.

Re: Wielka chęć do biegania u 5 latka - pozwolić czy zakazać ?

: 13 wrz 2015, 10:56
autor: bapacz
Ale dlaczego zabraniać? To nie podnoszenie ciężarów tylko najbardziej naturalna aktywność człowieka. Mój 2,5 letni syn potrafi przez godzinę przebiec ok 4km, zresztą On nie potrafi spokojnie chodzić tylko biega :)

Re: Wielka chęć do biegania u 5 latka - pozwolić czy zakazać ?

: 13 wrz 2015, 12:43
autor: Rolli
bapacz pisze:Ale dlaczego zabraniać? To nie podnoszenie ciężarów tylko najbardziej naturalna aktywność człowieka. Mój 2,5 letni syn potrafi przez godzinę przebiec ok 4km, zresztą On nie potrafi spokojnie chodzić tylko biega :)
A kto chce coś zabraniać? Uważaj jak biegniesz z dzieckiem, ono nie umie ocenić zmęczenie, i jak chce upodobać się tacie może biec i biec aż do utraty przytomności... tego chyba nie chcesz.

Re: Wielka chęć do biegania u 5 latka - pozwolić czy zakazać ?

: 13 wrz 2015, 16:48
autor: bapacz
Autor wątku zastanawia się czy nie zabronić biegać.
To synek biegnie a ja za nim maszeruję, a jak biegniemy razem to on jest prowodyrem a ja truchtam za nim. Po takiej wycieczce ma siłę jeszcze hasać i często robi awanturę jak mamy wracać do domu. Bieganie jest u niego naturalnym sposobem przemieszczania się. Zwłaszcza po mocniejszym treningu chciał bym żeby poszedł na spacer grzecznie za rączkę, ale w tym modelu to raczej niemożliwe :hahaha:

Re: Wielka chęć do biegania u 5 latka - pozwolić czy zakazać ?

: 13 wrz 2015, 21:08
autor: Jupiter
Nie wiem skąd jesteś ale dziś w Warszawie był bieg Pileckiego na Kępie Potockiej gdzie najmłodsi stanowili główną część tej imprezy. Darłem się jak widziałem walkę u młodych dzieciaków .

Re: Wielka chęć do biegania u 5 latka - pozwolić czy zakazać ?

: 14 wrz 2015, 11:42
autor: tompoz
Moje uwagi poparte kilkuletnich doświadczeniem zapaśniczo - kolarskim treningu dzieci.
1.Małe dzieci mają zdolności szybkościowe lepsze niż wytrzymałości długiego czasu, co za tym idzie należy uważać z objętością wysiłku.
2. Rodzice zadają pytanie czy dany czas w danym wieku to jest dobry czy zły......... odpowiedź jest jedna czy dane dziecko ma talent do danej dyscypliny widać nie po tym jak szybko biega w wieku 5,5 roku tylko jak organizm reaguje na trening czy jest postęp czy nie. Dzieci z talentem zrobią szybszy postęp wyniki jakiegoś bodźca a mniej utalentowane mniejszy mimo że np. zaczynały z danego poziomu.
3. Mądrze prowadzona wczesna specjalizacja przynosi efekty a nie szkody jak się potocznie uważa opowiadając o zajechanych dzieciach za młodu. Szczególnie dotyczy to sportów gdzie uczy się techniki ale wytrzymałościowych też.
4. Jak Tata biegacz ma pulsometr to nie bać się założyć pulsometr dziecku ale najpierw podczas zabawy jak np. wspina się na dmuchany plac zabaw zjeżdzalnie i zobaczyć jakie ma tętna a póxniej np. podczas jazdy rowerem czy biegu jako treningu. Bedzie miał Tata odniesienie do jakiego tętna dziecko się męczy naturalnie a do jakiego podczas biego treningu. Nie wystarszyć mi się tylko jak będą wartości ponad 200 dziecko ma serduszko małe jak koliberem i musi nadrabiać często uderzając.
5. Każdy z nas w tym nasze dziecko może miec ukrytą wadę serca czy np. tętniaka w mózgu i może coś się wydarzyć podczas zabawy intensywnej ale też podczas treningu z Tatą.
6. Jak np. Tata i syn biegają to np. dla odmiany zrobic nieraz trening na rowerze.
7. Oberwować dziecko sprawdzać czy nie ma apatii do treningu, uczyć się czytać jego body język w trakcie wysiłku. Po twarzy wiele widac czy jest ciezko czy nie.
8. Jako pierwsze zawody znaleść takie by dziecko było w środku stawki, często tak jest jak przegra to się zrazi a jak wygra to się napali że jest super mistrz.
9. W tej chwili na wszelkiego rodzaju biegach dla dzieci nielicencjonowanych czy zawodów rowerowych nielicencjonowanych jest bardzo wysoki poziom to często dzieic które już trenują w klubach i poza klubami, uświadomić swe dziecko że może być taka rura że hej bo to już nieraz są zawodowcy dziecięcy.

10. I jeszcze jedna uwaga dyskretnie kontrolować trenerów, ja wiem że oni tego nie lubią ale to jest nasze dziecko i lekka kontrola dyskretna nad trenerem nigdy nie zaszkodzi.
Trener to tylko człowiek.
Reasumując mimo że kocham kolarstwo to wszystkim rodzicom w tym rodzicom biegającym polecam zapasy jako najpiękniejszy sport dla dzieci najwszechstroniejszy uczący najwięcej. Zapasy zaczynaja trenowac dzieci nawet 4-5 letnie i na ogół są to treningi za darmo w klubach , UKS a nie jakieś karate za pieniądze.

Tata Tompoz