Forum Bieganie.pl

Witam. Mam tylko jedno pytanie, na które chcę konkretnej odpowiedzi. Otóż zacząłem biegać interwały, żeby przygotować się do biegu wahadłowego. Biegam w stosunku 1:1, czyli 60 sekund truchtu i 60 sekund na prawie max możliwości. Znajomy, który jest trenerem personalnym stwierdził, że taki stosunek jest dobry i nie chodzi raczej o dystans tylko o intensywność. Powiedział, żebym wykonał minimum 5-6 interwałów i robił dzień przerwy między nimi. No właśnie. 5-6 interwałów. Jeden interwał w tym przypadku, który opisałem to jest 60 sekund truchtu i potem 60 sekund sprintu? I to jest jedno powtórzenie, dobrze rozumiem? Potem znowu 60 sekund truchtu i 60 sprintu i to jest 2 powtórzenie? Tylko tyle chciałbym wiedzieć. Z góry thx.

Słuchaj, to jest rzeźnia, ale może do biegu wahadłowego tak się trenuje.

K2. pisze:Witam. Mam tylko jedno pytanie, na które chcę konkretnej odpowiedzi. Otóż zacząłem biegać interwały, żeby przygotować się do biegu wahadłowego. Biegam w stosunku 1:1, czyli 60 sekund truchtu i 60 sekund na prawie max możliwości. Znajomy, który jest trenerem personalnym stwierdził, że taki stosunek jest dobry i nie chodzi raczej o dystans tylko o intensywność. Powiedział, żebym wykonał minimum 5-6 interwałów i robił dzień przerwy między nimi. No właśnie. 5-6 interwałów. Jeden interwał w tym przypadku, który opisałem to jest 60 sekund truchtu i potem 60 sekund sprintu? I to jest jedno powtórzenie, dobrze rozumiem? Potem znowu 60 sekund truchtu i 60 sprintu i to jest 2 powtórzenie? Tylko tyle chciałbym wiedzieć. Z góry thx.

jak zrobisz 60 sekund na maxa to już 2 nie zrobisz na maxa a 6 już potruchtasz

Hehe, może źle to ująłem. Wiadomo, że rozkładam sobie siły na cały trening. Jasne jest również to, że tempo 1 interwału nie będzie takie samo jak drugiego, ale przy każdym podejściu do szybkiego biegu staram się jak najwięcej wycisnąć z siebie. Tylko faktycznie zastanawiam się czy taki rodzaj treningu faktycznie zwiększy moją wytrzymałość i szybkość w fazie anaerobowej vel beztlenowej.

raczej nie za długi bieg

Niestety niejasne , tempo ostatniego I powinno być takie jak pierwszego. To co Ty robisz, to tak jak pisał Adam, jest rzeźnią, która nie przesunie cię dalej. Zrób 60s biegu I i 90s lekkiego truchtu. Przy ostatnim powtórzeniu masz być porządnie zmęczony, ale ma być ono w tempie 1. Takie biegi 2 razy w tygodniu rozdzielone wolnym bieganiem.

smoła pisze:Niestety niejasne , tempo ostatniego I powinno być takie jak pierwszego. To co Ty robisz, to tak jak pisał Adam, jest rzeźnią, która nie przesunie cię dalej. Zrób 60s biegu I i 90s lekkiego truchtu. Przy ostatnim powtórzeniu masz być porządnie zmęczony, ale ma być ono w tempie 1. Takie biegi 2 razy w tygodniu rozdzielone wolnym bieganiem.

ale jemu chodzi o beztlen a nie o tlen a biegać chce trening tlenowy

niech biega typowo 20'' na maxa pełnego maxa na prostej. Potem 30 s przerwy i do porzygu i ma beztlen

Jak na amatora 1 minuta to zbyt długi odcinek i zbyt mało Energi by beztlen rozwijać