Strona 1 z 2
woda filtrowana z kranu, a może butelkowana, a sport?
: 15 lip 2015, 09:37
autor: RHCP
Witam,
Zastanawiam się czy picie wody filtrowanej z kranu jest ok, jeśli ktoś uprawia sport. Zawsze piłem muszyniankę, muszynę, ale gdy usłyszałem wiele negatywnych opinii na temat picia wody z plastikowych butelek, postanowiłem pic filtrowaną wodę z kranu. Pojawia się jednak pytanie- czy woda filtrowana zawiera potrzebne sportowcowi minerały, magnez? Jak to jest? Jakieś Wasze doświadczenia?
Re: woda filtrowana z kranu, a może butelkowana, a sport?
: 15 lip 2015, 09:47
autor: beata
Kiedyś nie było ani Muszyny, ani Muszynianki, a sportowcy sport uprawiali.
Szczerze mówiąc, nie przywiązywałam nigdy wagi do tego, co piję, sport uprawiam ponad 20 lat i jakoś braków w zakresie minerałów nie mam.
Re: woda filtrowana z kranu, a może butelkowana, a sport?
: 15 lip 2015, 10:00
autor: KrzysiekJ
W wielu miejscach w Polsce woda z kranu nadaje sie do picia bez gotowaninia. Zalezy to od ujecia i stanu wodociagow. W Gdansku w niektorych dzielnicach woda pochodzi z ujec glebinowych.
Nie jest to jednak woda wysokozmineralizowana.
Jesli odstraszaja cie plastikowe butelki, to mineraly uzupelniaj w innej formie.
Co do filtrowania wody z kranu (w kazdym razie tej dostepnej u mnie), to uwazam to za zbedna czynnosc.
Re: woda filtrowana z kranu, a może butelkowana, a sport?
: 15 lip 2015, 10:01
autor: KrzysiekJ
Edycja.
Re: woda filtrowana z kranu, a może butelkowana, a sport?
: 15 lip 2015, 10:13
autor: Sghjwo
Ostatnio slyszalem w radiu ze ruszyla akcja "Pij kranowke". Podobno sklad i czystosc kranowki nie rozni sie od wody sprzedawanej w butelkach. Jak jest naprawde to nie wiem, ale skoro oficjelnie sie tak mowi to pewnie duzych roznic nie ma. Pewnie za chwile odezwie sie lobby butelkowe i przedstawi dowody ze tak nie jest
Co do filtrow to pewnie wiekszosc wylapuje "duze" zanieczyszczenia, a nie mineraly. A tak nawiasem mowiac czysta woda jest niezdrowa, sprobuj pic wode destylowana

Re: woda filtrowana z kranu, a może butelkowana, a sport?
: 15 lip 2015, 10:29
autor: Runner11
Na wsiach z reguły woda w kranie nadaje się do picia, jest dobra. Jednak w większych miastach to nie polecam pić
Re: woda filtrowana z kranu, a może butelkowana, a sport?
: 15 lip 2015, 10:52
autor: Zbigniew94
Runner11 pisze:Na wsiach z reguły woda w kranie nadaje się do picia, jest dobra. Jednak w większych miastach to nie polecam pić
Racja.
Re: woda filtrowana z kranu, a może butelkowana, a sport?
: 15 lip 2015, 11:09
autor: KrzysiekJ
Dlaczego nie polecasz?
Re: woda filtrowana z kranu, a może butelkowana, a sport?
: 15 lip 2015, 11:29
autor: marek84
Pierdoły. A jak myjecie w mieście kupione owoce/warzywa to w jakiej wodzie? Gotowanej czy mineralnej? I co - wszyscy się trują? Woda w kranie musi spełnić szereg rygorystycznych norm, bez których nikt by tego nie puścił. Aha - wbrew obiegowej opinii próbki są pobierane z ujęć w domach, a nie w wodociągach. Oczywiście zdarza się, że jak jest awaria to poleci trochę syfu, ale to się szybko wypłukuje. Przecież jeśli chodzi o butelkowaną to też nie jest pobierana próbka z każdej butelki i nikt gwarancji nie da, że akurat przecieku nie było w tej czy innej partii
Różnica jest taka, że skład "mineralny" kranówki jest w każdym mieście inny (mało tego, zarówno skład jak i twardość wody zmienia się z czasem i stosowanymi w wodociągach zabiegami) i żeby mieć jakieś sensowne porównanie to trzeba by dać do badania próbkę wody z własnego mieszkania + próbkę kupionej muszynianki. Co do filtrowania kranówki: każde filtrowanie "coś" z wody zabiera - w zależności od filtra (czy tam stacji uzdatniania jaką się posiada) będzie to więcej lub mniej zarówno "syfu" i jak i składników mineralnych.
A do fanów mineralnej: wiecie co się dzieje, jak w biedronce czy innej żabce jest dostawa i sobie paleta wody jedzie tirem (bywa że w upale), a później przez godziny stoi przed sklepem w palącym słońcu czy tam w magazynie pod drzwiami/oknem bo czeka na wniesienie do sklepu? Zdrowe to to raczej nie jest.
Re: woda filtrowana z kranu, a może butelkowana, a sport?
: 15 lip 2015, 14:27
autor: uebq
Zbigniew94 pisze:Runner11 pisze:Na wsiach z reguły woda w kranie nadaje się do picia, jest dobra. Jednak w większych miastach to nie polecam pić
Racja.
bezpodstawna opinia, zdaje się.
Ja mieszkam w dużym mieście, kranówę piłem półtora roku bez widocznych skutków negatywnych.
Zmieniłem na butelkową bogato zmineralizowaną muszynę / muszyniankę tylko dlatego, że znacznie więcej od kilku miesięcy sportu mam na codzień , a one mają dużo wszystkiego

Re: woda filtrowana z kranu, a może butelkowana, a sport?
: 15 lip 2015, 15:22
autor: Bacio
uebq pisze:Ja mieszkam w dużym mieście, kranówę piłem półtora roku bez widocznych skutków negatywnych.
Mam wrażenie, że pokolenie 40+ z dużych miast piło wodę z kranu przez całą szkołę podstawową, kiedy wiadomo było, że tego nie wolno robić...
Re: woda filtrowana z kranu, a może butelkowana, a sport?
: 15 lip 2015, 16:25
autor: mow_mi_stefan
Woda pitna z wodociągów musi spełniać bardzo restrykcyjne wymogi co do zawartości rożnych związków oraz twardości. I spełnia je w sieciach należących do wodociągów i jak najbardziej nadaje się do picia bez przegotowania czy filtrowania.
Problemem jest, szczególnie starszych budynkach, jakimi rurami ta woda dociera od sieci wodociągowej do kranu, z którego ją potem pijemy. Jak czytałem, niestety często nie jest już to takie zdrowe...
Re: woda filtrowana z kranu, a może butelkowana, a sport?
: 15 lip 2015, 18:13
autor: beata
mow_mi_stefan pisze:Woda pitna z wodociągów musi spełniać bardzo restrykcyjne wymogi co do zawartości rożnych związków oraz twardości. I spełnia je w sieciach należących do wodociągów i jak najbardziej nadaje się do picia bez przegotowania czy filtrowania.
Problemem jest, szczególnie starszych budynkach, jakimi rurami ta woda dociera od sicie wodociągowej do kranu, z którego ją potem pijemy. Jak czytałem, niestety często nie jest już to takie zdrowe...
Bo woda spełniać musi wymogi, owszem, ale na wyjściu z centralnych wodociągów, nie na wejściu do mieszkania. A tu musi pokonać rury w kamienicy/bloku, czasem stare, które są często po prostu złej jakości czy zanieczyszczone, proste.
Ja akurat jakoś wody z kranu nie piję - u mnie w domu właśnie z uwagi na potencjalnie zanieczyszczenia czymś tam wodę się gotowało, i taką piłam. Poza tym takiej z kranu nie lubię, wolę kupić gazowaną.
Ale, jeżdżę w różne miejsca/różne góry, piję wodę z różnych miejsc - jaka jest dostępna, niegotowaną, i nic mi dotąd nie było.
Re: woda filtrowana z kranu, a może butelkowana, a sport?
: 15 lip 2015, 20:41
autor: Runner11
uebq pisze:Zbigniew94 pisze:Runner11 pisze:Na wsiach z reguły woda w kranie nadaje się do picia, jest dobra. Jednak w większych miastach to nie polecam pić
Racja.
bezpodstawna opinia, zdaje się.
Ja mieszkam w dużym mieście, kranówę piłem półtora roku bez widocznych skutków negatywnych.
Zmieniłem na butelkową bogato zmineralizowaną muszynę / muszyniankę tylko dlatego, że znacznie więcej od kilku miesięcy sportu mam na codzień , a one mają dużo wszystkiego

Żółta woda nie wygląda zachęcająco

Re: woda filtrowana z kranu, a może butelkowana, a sport?
: 16 lip 2015, 11:57
autor: uebq
żółtego śniegu też bym nie jadł
