Forum Bieganie.pl

Witam. Zastanawiam się w jaki czas celować na 5 km za tydzień. Robiłem wczoraj trening inerwałowy 5x1 km po 3:45 na przerwie 4 min w truchcie i dałem rade. Dołożyłem do tego jeszcze 3x400 m na koniec, każde poniżej 1:25. W jaki czas mogę celować? Moja życiówka to 19:25 nabiegana rok temu.

Porównaj to do treningów jakie biegałeś rok temu i prędkości na jkich to biegałeś. Z tego co podałeś to można się spodziewać wyniku w granicach 18:30-19:30. Szerokie widełki, ale jeden trening duzo nie mówi.

Celuj na 19:24.

skotar5 pisze:Zastanawiam się w jaki czas celować na 5 km za tydzień. Robiłem wczoraj trening inerwałowy 5x1 km po 3:45 na przerwie 4 min w truchcie i dałem rade. Dołożyłem do tego jeszcze 3x400 m na koniec, każde poniżej 1:25. W jaki czas mogę celować?

Nie da się powiedzieć. Jeśli te 5x1km czułeś jeszcze jakąś możliwość przyspieszenia i na koniec nie umierałeś to teoretycznie idąc w trupa mógłbyś spróbować biec całe 5km po 3:45 co da 18:45. Znam ludzi, którzy są w stanie tak pobiec, z drugiej strony znam też ludzi którzy z treningu 5x1km po 3:35-3:40 nie nabiegali nawet 19:30. Pytanie zatem, na ile psychicznie jesteś na to gotowy. No i pozostają dwie odwieczne kwestie: nie spieprz nadchodzącego tygodnia oraz czy pogoda w dniu startu będzie taka sama lub lepsza w stosunku do treningowej.

Moja życiówka to 19:25 nabiegana rok temu.

A w podpisie masz 19:15

19:15 to na stadionie a to chyba różnica

skotar5 pisze:19:15 to na stadionie a to chyba różnica

To wtedy nie 5km a 5000m

A co do głównego tematu to naprawdę cholernie jestem ciekaw co nabiegasz. Wczoraj biegałem 5 x 1km średnio po 3:46/km. Tyle, że ja robiłem przerwy około 2:10-2:15. I to co mi się marzy na tę chwilę to rozmienienie 20 minut. Interwały tym razem jakoś mnie nie zabiły i na koniec rozważałem jeszcze dołożenia kolejnego powtórzenia.

maly89 pisze:

skotar5 pisze:19:15 to na stadionie a to chyba różnica

To wtedy nie 5km a 5000m

A co do głównego tematu to naprawdę cholernie jestem ciekaw co nabiegasz. Wczoraj biegałem 5 x 1km średnio po 3:46/km. Tyle, że ja robiłem przerwy około 2:10-2:15. I to co mi się marzy na tę chwilę to rozmienienie 20 minut. Interwały tym razem jakoś mnie nie zabiły i na koniec rozważałem jeszcze dołożenia kolejnego powtórzenia.

20 minut dla ciebie to chyba żaden problem ? Ja będe próbował koło 19 minut się zakręcić ale upał ma być w niedziele więc może być ciężko

Od ponad roku nie udało mi się tak szybko pokonać 5 kilometrów, więc raczej może być to problem Póki co SB na 5km wynosi koło 21 minut.

skotar5 pisze:Witam. Zastanawiam się w jaki czas celować na 5 km za tydzień. Robiłem wczoraj trening inerwałowy 5x1 km po 3:45 na przerwie 4 min w truchcie i dałem rade. Dołożyłem do tego jeszcze 3x400 m na koniec, każde poniżej 1:25. W jaki czas mogę celować? Moja życiówka to 19:25 nabiegana rok temu.

Z całym szacunkiem ale 5x1 po 3:45 na przerwie 4 minuty to w kontekście 18:45 na 5 km naprawdę żaden wyczyn. Każdy jest inny ale to mi pachnie bliżej 19:20 niż 18:45. Wynik na piątkę w zeszłym roku nabiegałem podobny do Twojego. Trasa super (Ursynowskie 5 km to chyba najszybsza piątka w Polsce), pogoda w miarę ok, o ile na piątkę można mówić o jakiejś strasznej pogodzie, no bo te 20 minut wysiłku to bez przesady, ale i przy 20 stopniach biegnie się w miarę ok. Trening 4x1200 po 3:50 na przerwie 2:30-3 minuty był dla mnie mocny ale do zrobienia. Powtórzenia np. 10x400 po 1:26-1:28 nie były jakies mordercze. Z tego nabiegałem 19:26 i był to bieg do wyrzygu, do drętwienia rąk. W ten weekend biegnę na Ursynowie i zastanawiam się na ile mnie stać. Obecny trening powtórzeniowy np taki 4x200/2x400/1x800/2x400/4x200, wykonany: 200m - 43sek., 400m - 1:26, a 800m-2:50. Był to trening mocny ale oceniam, że zapas jeszcze był. Zaczynam oczywiście w okolicy 3:50/km ale sam jestem ciekaw ile nabiegam. Mam nadzieję, że się pochwalisz po.

@radslo1 rozumiem, że 4x1200 po 3:50 masz na myśli, że każde 1200 metrów pokonywałeś w tempie 3:50/km, a więc w 4:35. Bo gdybyś każde 1200 metrów robił w 3:50 to latałbyś tempem 3:11/km, a wtedy wynik nieco poniżej 20 minut to byłaby porażka.

maly89 pisze:@radslo1 rozumiem, że 4x1200 po 3:50 masz na myśli, że każde 1200 metrów pokonywałeś w tempie 3:50/km, a więc w 4:35. Bo gdybyś każde 1200 metrów robił w 3:50 to latałbyś tempem 3:11/km, a wtedy wynik nieco poniżej 20 minut to byłaby porażka.

Jasne ze to tempo na km. Sorry za nieścisłość.

Ogólnie od maratonu ( 6 tygodni) trenuje wg. tego planu J. Skarzynskiego http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=2&id=670

maly89 pisze:Od ponad roku nie udało mi się tak szybko pokonać 5 kilometrów, więc raczej może być to problem Póki co SB na 5km wynosi koło 21 minut.

Widze ze kolega tez biegnie na zaspie piatke w sobote

Szanse na wyraźne poprawienie życiówki są zawsze i tylko bieg to zweryfikuje. Ale ten ostatni interwał pokazuje (przynajmniej mnie), że o złamanie 19 minut będzie bardzo trudno. Te przerwy miałeś bardzo długie, a więc dużo czasu na komfortowy wypoczynek przed kolejnym powtórzeniem. Gdybam teraz oczywiście, ale przy życiówce 19:25 to był dla Ciebie łatwy trening.
Ja bez większego problemu robię po 5x 1200m na tempach między 3:45/3:50 min/km na przerwie 3min i wydaje mi się, że nie złamałbym 19 minut.
Trzymam kciuki. Napisz jak poszło.