Forum Bieganie.pl

Bieganie pod górkę wymaga lepszego wykorzystania vo2max niż bieg po płaski, można przyjrzeć się temu badaniu:

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/11001396

Przestań facet zaśmiecać to forum swoimi postami,które nic nie wnoszą

Hm, rozumiem, że się nie lubicie, ale akurat post coś wnosi. Ten pierwszy, Twój i mój rzeczywiście są do bani.

Wydaje mi się że najlepiej jest biegać przełaje. Trochę w górę troszku w dół. I gitara.

Nie wiem jak ty interpretujesz te badania.

Dla mnie tu nie ma żadnych wskazówek treningowych. Jest tylko porównanie rożnych typów sportowców.

Co więcej, ja wnioskuje z tego badania, ze średniodystansowcy chociaż nie biegają pod górkę szybciej, umieją szybciej biegać (Vmax) i lepiej znoszą poziom mleczanu.

Czyli (HEREZJA!!!!) jeżeli chcesz biegać szybciej, biegaj szybciej a bieganie pod górkę nic ci nie da!!!

Kolega Sacre specjalizuje sie w robieniu szumu wobec nic nie wnoszących treści. W bieganiu pod gore, wykorzystujemy większe grupy mięśniowe niż w bieganiu po płaskim. Czyli rzeczywiście jest wykorzystywany większy % vo2max ale nie ma w tym nic dziwnego. Zreszta dlatego odradzam wszystkim robić test na tętno maksymalne na podbiegu, bo na podbiegu będzie ono wyższe niż na płaskim ze względu na prace innych mięśni, bo to jest już troche inny sport.

Adam Klein pisze: Kolega Sacre specjalizuje sie w robieniu szumu wobec nic nie wnoszących treści. W bieganiu pod gore, wykorzystujemy większe grupy mięśniowe niż w bieganiu po płaskim. Czyli rzeczywiście jest wykorzystywany większy % vo2max ale nie ma w tym nic dziwnego. Zreszta dlatego odradzam wszystkim robić test na tętno maksymalne na podbiegu, bo na podbiegu będzie ono wyższe niż na płaskim ze względu na prace innych mięśni, bo to jest już troche inny sport.

Redaktor Naczelny ma rację i np. kolarze zawodowi mają dość często wyznaczona 2 rodzaje progów np. indywidualny próg beztlenowy płaski wykorzystywany np. w czasówkach i przygotowaniach do nich oraz indywidulany próg beztlenowy wspinaczkowy wykorzystywany na podjazdach i przygotowaniach do nich.

Tompoz

Adam Klein pisze: Kolega Sacre specjalizuje sie w robieniu szumu wobec nic nie wnoszących treści.

Zostaw kolegę... jest tylko trochę napalony. To tez jest dobre. (ale niekiedy meczy)

Rolli pisze: Zostaw kolegę... jest tylko trochę napalony. To tez jest dobre. (ale niekiedy meczy)

niestety, niekiedy męczy nie tylko samego "trochę napalonego"

Może wiecie, co pali? Też bym czasem spróbował.

No właśnie co on tutaj pali?

Jak się nie podoba temat-te badania, to można zawsze wykasować i nie będzie szumu o nic i nikt się nie będzie jarał takim tematem. Jak widać większość się jara, więc chyba całe forum coś pali

Adam Klein pisze: Zreszta dlatego odradzam wszystkim robić test na tętno maksymalne na podbiegu, bo na podbiegu będzie ono wyższe niż na płaskim ze względu na prace innych mięśni, bo to jest już troche inny sport.

Adam, wytłumacz proszę co to znaczy, że pod górkę wyjdzie wyższe tętno max niż po płaskim podczas robienia testu

ijon pisze:

Adam Klein pisze: Zreszta dlatego odradzam wszystkim robić test na tętno maksymalne na podbiegu, bo na podbiegu będzie ono wyższe niż na płaskim ze względu na prace innych mięśni, bo to jest już troche inny sport.

Adam, wytłumacz proszę co to znaczy, że pod górkę wyjdzie wyższe tętno max niż po płaskim podczas robienia testu

zasada jest prosta im więcej grup mieśniowych bierze udział w danym wysiłku wytrzymałościowym tym wieksze zawodnik na tętno max. i odpowiednio tętna odpowiadające danym progom. Na tej zasadzie hr max. kolarski jest mniejszy od hr max. biegowego. Powiem wiecej na tej samej zasadzie kolarz ma wiekszy hr max wspinaczkowy gdzie jest dużo pracy na pedałach pionowania ciała niż hr max.płaski gdy siedzi na siodełku. wez kolego sobie np. ruszaj cały czas kciukiem i zrób to w trupa na maxa i postaraj sie usyskac jak najwieksze tętno pracujac tylko tym kciukiem przekonasz sie że nie zmęczysz serca do wartości takich jka podczas biegania np. 190 a np. do 140 bo pracujesz mała ilościa mieśni ruszając kciukiem. I poodbnie jest podczas biegania gdy biegniesz pod góre angazujesz wiecej grup miesniowych niż biegnac pon płaskim.

reasumując

twój hr max.
biegowy - 190
kolarski - 185
kciukowy - 140


Tompoz

tompoz pisze:

ijon pisze:

Adam Klein pisze: Zreszta dlatego odradzam wszystkim robić test na tętno maksymalne na podbiegu, bo na podbiegu będzie ono wyższe niż na płaskim ze względu na prace innych mięśni, bo to jest już troche inny sport.

Adam, wytłumacz proszę co to znaczy, że pod górkę wyjdzie wyższe tętno max niż po płaskim podczas robienia testu

zasada jest prosta im więcej grup mieśniowych bierze udział w danym wysiłku wytrzymałościowym tym wieksze zawodnik na tętno max. i odpowiednio tętna odpowiadające danym progom. Na tej zasadzie hr max. kolarski jest mniejszy od hr max. biegowego. Powiem wiecej na tej samej zasadzie kolarz ma wiekszy hr max wspinaczkowy gdzie jest dużo pracy na pedałach pionowania ciała niż hr max.płaski gdy siedzi na siodełku. wez kolego sobie np. ruszaj cały czas kciukiem i zrób to w trupa na maxa i postaraj sie usyskac jak najwieksze tętno pracujac tylko tym kciukiem przekonasz sie że nie zmęczysz serca do wartości takich jka podczas biegania np. 190 a np. do 140 bo pracujesz mała ilościa mieśni ruszając kciukiem. I poodbnie jest podczas biegania gdy biegniesz pod góre angazujesz wiecej grup miesniowych niż biegnac pon płaskim.

reasumując

twój hr max.
biegowy - 190
kolarski - 185
kciukowy - 140


Tompoz

HRmax uzyskane pod górkę nie może być uznawane jako HRmax do biegania po płaskim? Pytam, bo ktoś tu tak twierdził.

Tak. Każda dyscyplina ma swoje tętno maksymalne (dla danego człowieka).