Strona 1 z 1

Bieganie do pracy a trening.

: 15 maja 2015, 14:53
autor: myron7
Witam,

Biegam codziennie do i z pracy (pon-pt 5km+5km).

Chcialbym ulozyc jakis plan treningowy pod to bieganie nie koniecznie dokladajac km/dni treningowych.

Nie wiem jak sie za to zabrac wiec chcialem zapytac czy ktos mialby jakis pomysl.

Nie chce trenowac pod konkretny dystans a po prostu urozmaicic to swoje truchtanie.


Z gory dziekuje.

Re: Bieganie do pracy a trening.

: 15 maja 2015, 15:31
autor: Buniek
Nie zwiększając kilometrażu poszczególnych jednostek ciężko coś sensownego wymyślić, bo zazwyczaj sama rozgrzewka plus schłodzenie daje z 5km. Mozesz spróbować np. czegoś takiego:

1
r: 5km
w: 5km w tym 5-10x100przebieżki

2.
r: 5km
w: 5km z narastającą prędkością zaczynajć przyspieszać od 1,5-2km

3
r: 5km
w: 5km

4.
r: 5km
w: 5km w tym 5-10x100przebieżki

5
r: 5km
w: 7km w tym 1 km wolno/1km szybko

Re: Bieganie do pracy a trening.

: 15 maja 2015, 17:20
autor: uebq
a po trasie masz całkiem płasko, czy może są jakieś "przeszkadzajki" ?

Re: Bieganie do pracy a trening.

: 15 maja 2015, 17:25
autor: Sghjwo
Przeciez nie zawsze trzeba biec najkrotsza droga. Jak masz mozliwosc "wyprysznicowania" sie w pracy to mozna ze dwa lub trzy razy w tygodniu pobiec mocniej. A pozostale dni biegac te piatki spokojnie. Mozna wtedy biegac wedlug dowolnego planu.

Re: Bieganie do pracy a trening.

: 15 maja 2015, 20:10
autor: myron7
hej,

Dzięki za odpowiedzi.
Sghjwo pisze:Przeciez nie zawsze trzeba biec najkrotsza droga. Jak masz mozliwosc "wyprysznicowania" sie w pracy to mozna ze dwa lub trzy razy w tygodniu pobiec mocniej. A pozostale dni biegac te piatki spokojnie. Mozna wtedy biegac wedlug dowolnego planu.
Najkrótsza droga do pracy to 3km więc ta 5'ka to już jest przykombinowana. Więcej raczej nie moge bo przed pracą muszę ogarnąć dzieciaki do szkoły itp itd. Po pracy to samo. Wiadomo kilka km po południu dużej róznicy nie zrobi ale po prostu nie chce przeginać. W pracy mam prysznic więc problemów z higieną nie ma.
uebq pisze:a po trasie masz całkiem płasko, czy może są jakieś "przeszkadzajki" ?
Mogę mieć, mogę nie mieć. Jak pisałem wyżej do pracy mam 3km "po linii prostej". Nadrabiając mogę zahaczyć o jakieś pagórki :)
Buniek pisze:Nie zwiększając kilometrażu poszczególnych jednostek ciężko coś sensownego wymyślić, bo zazwyczaj sama rozgrzewka plus schłodzenie daje z 5km. Mozesz spróbować np. czegoś takiego:

1
r: 5km
w: 5km w tym 5-10x100przebieżki

2.
r: 5km
w: 5km z narastającą prędkością zaczynajć przyspieszać od 1,5-2km

3
r: 5km
w: 5km

4.
r: 5km
w: 5km w tym 5-10x100przebieżki

5
r: 5km
w: 7km w tym 1 km wolno/1km szybko
Dzięki. Wygląda obiecująco. Sprobuje w przyszłym tygodniu.


Chciałem jeszcze dodać, że biegam z plecakiem co niestety ogranicza komfort :(