Forum Bieganie.pl

Witam, mam pytanie. Ponieważ zrobiłem testa i mam przepaść w tym co pokazuje pulsometr vs. Daniels.
Pulsometr vdot 43 (zresztą kalkulator biegowy też) a według testu mam vdot 48.

I teraz co mam wywalić za okno? Pulsometr czy Danielsa?

piotrek90 pisze:Witam, mam pytanie. Ponieważ zrobiłem testa i mam przepaść w tym co pokazuje pulsometr vs. Daniels.
Pulsometr vdot 43 (zresztą kalkulator biegowy też) a według testu mam vdot 48.

I teraz co mam wywalić za okno? Pulsometr czy Danielsa?

a ja mam pytanie czy twój pulsometr wyznacza vdot ala Daniels.

Tompoz

piotrek90 pisze:Witam, mam pytanie. Ponieważ zrobiłem testa

Czego zrobiłeś?

tompoz pisze: a ja mam pytanie czy twój pulsometr wyznacza vdot ala Daniels.

Tompoz

Nie, ale kalkulator biegowy na tej stronie już tak, i podstawiam do Danielsa.

U Danielsa biega się na tempo a nie puls

Vdot przyjmujesz najlepiej z wyniku w zawodach.

kuczi pisze:U Danielsa biega się na tempo a nie puls

Jeju. Ludzie nie róbcie ze mnie... Wiem co to jest pulsometr i wiem co to jest Daniels.

Chodzi o to, że jak będę biegał "na Danielsa" to będę się wywalał poza to co pokazuje pulsometr. Czyli powiedzmy że pulsometr 75% max = Daniels 85%.

5 pozycji to jest przepaść. Stąd moje pytanie, w oparciu o co trenować? Żeby się nie **ajebać, ale też żeby za łatwo nie było. A mam wrażenie że trening w oparciu o puls jakiś łatwy był. W sumie pulsometr to mam od 4 miesięcy

Kalkulator na bieganie.pl wylicza VO2max, a nie Vdot (to nie to samo) więc może stąd rozbieżność?

Nie rozumiem za bardzo co wyczytałeś z pulsometru i podstawiłeś do kalkulatora. Napisz na czym polegał test. Napisz jak Ci poszedł i jakich wyników użyłeś do podstawienia i gdzie. To powinno pozwolić na zrozumienie problemu i może znalezienie jakiej rady.

jacekj pisze:Kalkulator na bieganie.pl wylicza VO2max, a nie Vdot (to nie to samo) więc może stąd rozbieżność?

ermmm ujmę to tak:

Kalkulator podaje mi 100% tętna przy 4:10, ja pobiegłem przy 92% max tętna na 3:46. O to mi chodzi.

Wiem że Daniels to nie pulsometr, ale jak będę trenował w oparciu o prędkości z Danielsa, to będę jechał na dużo wyższym tętnie niż te z kalkultora biegowego.

I ogólnie moje pytanie sprowadza się do tego jak żyć panie premierze czyli w oparciu o co trenować.

póki - jak pisze Buniek - nie opiszesz wszystkiego powoli i dokładnie, nie będziemy w stanie ci nic pomóc.

Qba Krause pisze:póki - jak pisze Buniek - nie opiszesz wszystkiego powoli i dokładnie, nie będziemy w stanie ci nic pomóc.

Ok, upraszczam temat do pytania: robić trening wg. Danielsa czy pulsometru ? Czy może coś po środku, czyli samopoczucia.

piotrek90 pisze:

Qba Krause pisze:póki - jak pisze Buniek - nie opiszesz wszystkiego powoli i dokładnie, nie będziemy w stanie ci nic pomóc.

Ok, upraszczam temat do pytania: robić trening wg. Danielsa czy pulsometru ? Czy może coś po środku, czyli samopoczucia.

Każdy z tych sposobów dobrze stosowany będzie przynosił korzyści. Wybierz, ten który najbardziej Ci leży.

piotrek90 pisze:

Qba Krause pisze:póki - jak pisze Buniek - nie opiszesz wszystkiego powoli i dokładnie, nie będziemy w stanie ci nic pomóc.

Ok, upraszczam temat do pytania: robić trening wg. Danielsa czy pulsometru ? Czy może coś po środku, czyli samopoczucia.

Jeżeli chcesz trenować wg planu Danielsa to oprzyj go o tempo a dane potrzebne Ci weź z tabeli VDOT i po problemie...

Może źle wyznaczyłeś tętno maksymalne, bądź nie jesteś przyzwyczajony aby biegać na dużej intensywności, zle masz samopoczucie jak biegasz.

A jaki to test był ? Zawody na 5km? Cooper? Inny test ? I jaki wynik wyszedł ci, i jakie tętno miałeś końcowe ? Dałeś z siebie wszystko na tym teście, i kiedy ten test wykonywałeś i w jakich warunkach pogodowych ?

VDOT = może nie równa się idealnie VO2Max, ale jest bliskie temu. A VDOT w ogóle nie równa się z HRmax

Jak np jest wiatr, masz złe samopoczucie, to ciężko utrzymać tempo wg. Danielsa, wtedy posiłkujesz się intensywnością pulsometru.

Któraś z prób nie była dobrze zrobiona. Teoretycznie puls i Daniels powinny być bardzo bliskie siebie (u mnie jest prawie idealnie). Wg mnie powinienes przyjąć mniejszą wartość, czyli tą wg której będziesz biegał wolniej. Jeśli to za wolno to poczujesz to wcześniej czy później i przyspieszysz.