Strona 1 z 2

Maraton 4x w tygodniu

: 06 maja 2015, 22:38
autor: Plebla
Witam wszystkich,
szukam takiego właśnie planu 4 x w tygodniu, cel to debiut pzu maraton 27.09.15 + 30.08 pół marton bmw
ale na przyzwoitym poziomie, 3:30 jest realne??? na moim poziomie ??
próbowałem dopasować coś z gotowych ale jakoś nic mi nie pasuje do mnie,
5 x w tygodniu za mało czasu i nie zregeneruję się, znowu 3 x w tygodniu to za mało,
mam 39 lat, biegam od 1,5 roku, 81kg, 175cm jestem na diecie od dwóch miesięcy waga spada systematycznie
przebieg 2015 pzu pół maraton 1:57 ze sporym zapasem i 10km orlen oshee 48:19 max

Re: Maraton 4x w tygodniu

: 06 maja 2015, 23:41
autor: jarjan
Plebla pisze:Witam wszystkich,
szukam takiego właśnie planu 4 x w tygodniu, cel to debiut pzu maraton 27.09.15 + 30.08 pół marton bmw
ale na przyzwoitym poziomie, 3:30 jest realne??? na moim poziomie ??
próbowałem dopasować coś z gotowych ale jakoś nic mi nie pasuje do mnie,
5 x w tygodniu za mało czasu i nie zregeneruję się, znowu 3 x w tygodniu to za mało,
mam 39 lat, biegam od 1,5 roku, 81kg, 175cm jestem na diecie od dwóch miesięcy waga spada systematycznie
przebieg 2015 pzu pół maraton 1:57 ze sporym zapasem i 10km orlen oshee 48:19 max
3h30 - nierealne, musiałbyś HM 30/8 pobiec w ok 1h35-1h40 - żeby mieć szanse.

Re: Maraton 4x w tygodniu

: 07 maja 2015, 07:14
autor: Plebla
Przez 5 miesięcy poprawiałem się na 10km o 6min,walczyłem z shin splits, jestem ambitnym amatorem który bez biegania źle się czuje i teraz mam następne 5 miesięcy, nie robiłem do tej pory żadnych podbiegów, skipów, mam do zrzucenia 7kg, zdaję sobie sprawę że to 42 a nie 10 ale spróbuję tylko potrzebuję treningu, jak ktoś mógłby pomóc będę bardzo wdzięczny.

Re: Maraton 4x w tygodniu

: 07 maja 2015, 07:17
autor: Skoor
Zycze powodzenia, sam Ci nie.poradze bo ja nawet polmaratonu nigdy nie przebieglem. Wez tylko pod uwage, ze poczatkowo postep idzie bardzo szybko. Pozniej jest juz ciezej.

Re: Maraton 4x w tygodniu

: 07 maja 2015, 07:24
autor: kojer
Powiem ci tak. Ja biegam 2 lata, ważę dychę mniej, lat 42, 10km w 46 (w planach 45). Połówkę w czerwcu chcę pobiec 1:40 a 3:30 w maratonie we wrześniu to plan maksimum na realizację którego raczej nie widzę szans. Oczywiście życzę powodzenia ale raczej nastawiłbym się na 4:00

Re: Maraton 4x w tygodniu

: 07 maja 2015, 07:39
autor: Skoor
kojer, a Ty biegles kiedys maraton?

Re: Maraton 4x w tygodniu

: 07 maja 2015, 08:01
autor: kojer
Nie, dlatego teoretyczne 3:30 z kalkulatorów traktuje z przymrużeniem oka :).
Plan mam luzacki http://treningbiegacza.pl/training-plan ... w-tygodniu 4x w tygodniu i na razie TM na 5:00 ;). Ale docelowy start będzie pewnie sporo wolniej.

Re: Maraton 4x w tygodniu

: 07 maja 2015, 09:22
autor: Plebla
Dobra kolego kojer zobaczyłem ten uniwersalny plan z którym trenujesz z tym że potrzebuje go trochę zmodyfikować http://treningbiegacza.pl/training-plan ... w-tygodniu

mianowicie pozostało mi 19 tyg. do maratonu a do HM 15tyg. wiec prośba do was serdeczna żeby go trochę zmodyfikować bo ja
sam tego nie zrobię, nie potrafię po prostu,

chciałbym zacząć w przyszłym tygodniu :usmiech:

może dodam wtorek,czwartek,sobota, niedziela

Re: Maraton 4x w tygodniu

: 07 maja 2015, 09:46
autor: kojer
Ja się nie znam i się nie podejmę.

Poniżej masz odpowiedniki na 16 i 20 tygodni może sobie dopasujesz.
http://treningbiegacza.pl/training-plan ... w-tygodniu
http://treningbiegacza.pl/training-plan ... w-tygodniu

Jaki masz średni miesięczny kilometraż w ostatnich 6 miesiącach?
Tak czy tak słabo to widzę ale zrobisz co zechcesz.

Re: Maraton 4x w tygodniu

: 07 maja 2015, 10:38
autor: Plebla
wychodzi jak w mordę 128km, zastanawiam się tylko że właśnie w tym treningu który masz nie ma podbiegów, fartlek
a wydaje mi się że jest to ważny element treningu, ty bardziej podbiegów jak się ich nigdy nie robiło,

to czy złamię 3:30 okaże się 27 września :)

jak będzie 3:45 świat się nie zawali , choć w głowie czuje że 3:45 mógłbym pobiec za 8tyg.;)

proszę brać biegową pomóżcie stworzyć mi odpowiedni plan bo te ze strony głównej nie pasują.

pozdrawiam

Paweł

Re: Maraton 4x w tygodniu

: 07 maja 2015, 10:57
autor: kojer
Plebla pisze:wychodzi jak w mordę 128km, zastanawiam się tylko że właśnie w tym treningu który masz nie ma podbiegów, fartlek
a wydaje mi się że jest to ważny element treningu, ty bardziej podbiegów jak się ich nigdy nie robiło,
Maławo. Ja swoje 160-170km uważam za niewystarczające
Podbiegi i tak mam bo biegam w urozmaiconym terenie no i ja nie traktuje planu jak wyroczni. Dopasowuje i modyfikuje go sobie w miarę potrzeb szczególnie, że niektóre zawody mi kolidują z planem.
Ale ja nie mam napinki na wynik i jestem leniwy. :)

Re: Maraton 4x w tygodniu

: 07 maja 2015, 11:54
autor: Plebla
kojer pisze:
Plebla pisze:wychodzi jak w mordę 128km, zastanawiam się tylko że właśnie w tym treningu który masz nie ma podbiegów, fartlek
a wydaje mi się że jest to ważny element treningu, ty bardziej podbiegów jak się ich nigdy nie robiło,
Maławo. Ja swoje 160-170km uważam za niewystarczające
Podbiegi i tak mam bo biegam w urozmaiconym terenie no i ja nie traktuje planu jak wyroczni. Dopasowuje i modyfikuje go sobie w miarę potrzeb szczególnie, że niektóre zawody mi kolidują z planem.
Ale ja nie mam napinki na wynik i jestem leniwy. :)
A ja mam napinkę :) ale w granicach zdrowego rozsądku

Czy ktoś może pomóc??

Re: Maraton 4x w tygodniu

: 07 maja 2015, 13:40
autor: marek84
No ale z czym Ci pomóc, skoro się napaliłeś jak szczerbaty na suchary i biorąc gotowy plan co prawda nie do końca wiesz po co to wszystko, ale wiesz że na pewno powinny być podbiegi i fartlek.

Jak chcesz koniecznie podbiegi i fartlek to pobiegaj sobie teraz 3 tygodnie gdzie we wtoreki rób fartlek, czwartek BS, sobota podbiegi i w niedzielę BS, a później weź plan na maraton 15-16 tygodni.

W tych gotowca, które dał Ci kojer nie ma podbiegów i fartleku, ale zauważ że są rytmy i szybkie kilometrówki. Na ten poziom cczasowy to zupełnie wystarczy, 3:30 to nie jest niewiadomo co do nabiegania - to jest tempo 5:00 (tyle, że aktualnie dla Ciebie to jest poza zasięgiem bo z czasu na 10km gdzieś koło 4:50, czyli po 5:00 to byś może 15 km pobiegł na maksa, a to dopiero 1/3 maratonu i to najłatwiejsza część, bo schody to są na ostatnich 10km, a nie pierwszych 15), tyle że utrzymać trzeba. A z tym może być problem, bo średni kilometraż 128km to strasznie mało jak na rzucanie się na maraton (debiut) po raptem 2 połówkach (1 była, a druga będzie). Zauważ, że w tym gotowym planie na 20 tygodni masz już w pierwszych dwóch tygodniach (4 dni w tygodniu) kilometraż po 44km/mies, pewnie plan później kręci się w okolicach 200km miesięcznie - więc to sporo więcej niż teraz biegasz i już sam taki wzrost objętości (o jakości nie mówiąc - np. kilometrówki) może Cię kopnąć.

Re: Maraton 4x w tygodniu

: 07 maja 2015, 14:08
autor: Plebla
żeby wpleść ten HM w plan na 19tyg. w tym potrzebuje pomocy dla ciebie jest to proste a dla mnie nie, pewnie że dużo rzeczy nie wiem, ale nie znam takiego żeby na wszystkim się znał czy żeby wszystko wiedział, dlatego pytam i grzecznie proszę
wiem że podbiegi bardzo poprawija siłę i wytrzymałość a fartlek to jak dla mnie oderwanie od sztywnego treningu, czasów i odcinków, tak jak sama nazwa z tłumaczenia "zabawa prędkością, może mi powiesz coś czego nie wiem ?? bardzo chętnie poczytam :)

Re: Maraton 4x w tygodniu

: 07 maja 2015, 14:48
autor: lipton
Ja w czerwcu 2013 po nieco ponad 2 miesiącach bardzo nieregularnego biegania debiutowałem w HM z czasem 1:45. We wrześniu 2013 2 tygodnie przed pierwszym maratonem poleciałem dychę w 42:44. Na maratonie leciałem na 3:30 i wyrżnąłem w ścianę na 34. kilometrze kończąc w 3:37 (druga połowa sporo powyżej 1:50).

Trzy miesiące do maratonu przepracowałem bardzo solidnie biegając 5 razy w tygodniu, z planem z tej strony (niestety z tego co widzę to ten plan już zniknął), z kilometrażem lipiec -> sierpień -> wrzesień: 260 -> 304 -> 311.

Także nie chciałbym być złym prorokiem, ale jeśli po 1,5 roku biegania udało Ci się nabiegać 1:57 w połówce i ponad 48 minut na dychę, to raczej nie uda Ci się w niecałe 5 miesięcy zejść do 3:30 w maratonie. Raczej skupiłbym się na spokojnym, systematycznym treningu i pobiegł na tyle na ile pozwolą możliwości w sierpniu/wrześniu. Nic na siłę, w bieganiu najważniejsza jest cierpliwość, Ci którzy chcą za dużo i za mocno zazwyczaj kończą z kontuzjami w trakcie przygotowań albo odbijają się od ściany w czasie startu (mnie osobiście dopadło i jedno i drugie).

Może napisz coś więcej na temat swojego dotychczasowego treningu? Biegałeś do tej pory według jakiegoś planu czy była to raczej radosna biegowa twórczość?