Strona 1 z 1
Mój trening.. co poprawić/zmodyfikować.
: 21 kwie 2015, 11:06
autor: YorickG
Ostatnio biegam co drugi dzień i tydzień wychodzi następująco:
poniedziałek - rowery /spinning/ 60 minut mocnego podjazdu
wtorek - 10 km /średnio około 0:52
środa - wolne
czwartek - 5 km / średnio 24 minuty
piątek - wolne
sobota - 16-21 km (w tą sobotę przykładowo było 17,3 km 1:29;47 / czas półmaraton 1:55:16)
niedziela - albo wolne albo 5 km
(plus ćwiczenia fitness typu deska, przysiady.. raz w tygodniu koło 30 minut)
cel to bieganie 10 km w minimum 0:47 docelowo 0:45
średnio biegam od 5:10 - 5:25 na km. cel: 4:55 - 4:50
Wydaje mi się to realne założenie ale może się myle

Re: Mój trening.. co poprawić/zmodyfikować.
: 23 kwie 2015, 09:32
autor: tomek_runner
Jak zaczynałem przygodę z bieganiem to biegałem coś takiego.
plan na 45 min
Zmodyfikowałem go tylko, bo ja biegałem tylko 3 razy w tygodniu.
Re: Mój trening.. co poprawić/zmodyfikować.
: 23 kwie 2015, 10:11
autor: Runner11
Dorzuciłbym w czwartek kilka krótkich odcinków max 150m bieganych szybko
Re: Mój trening.. co poprawić/zmodyfikować.
: 26 kwie 2015, 13:07
autor: YorickG
Dzięki za uwagi. Dzisiaj udało się poprawić życiówkę na 10 km na Oshee

Wynik 49:54

To teraz pora przygotowywać się na 45 minut. Ale to będzie trochę pracy i czasu potrzebne

Re: Mój trening.. co poprawić/zmodyfikować.
: 27 kwie 2015, 08:34
autor: tomek_runner
no to gratulacje osiągnięcia nowej życiówki, pamiętaj tylko że na treningach musisz biegać powoli to na zawodach będziesz się ścigać.
Re: Mój trening.. co poprawić/zmodyfikować.
: 30 kwie 2015, 12:20
autor: YorickG
tomek_runner pisze:no to gratulacje osiągnięcia nowej życiówki, pamiętaj tylko że na treningach musisz biegać powoli to na zawodach będziesz się ścigać.
Hey a co myślisz o takim planie?
http://treningbiegacza.pl/training-plan ... w-tygodniu
U mnie realniejsze jest chyba 1:45 ale myślę że bym wytrzymał takie przygotowania.
Re: Mój trening.. co poprawić/zmodyfikować.
: 30 kwie 2015, 14:35
autor: marek84
1. Jeśli życiówke na oshee zrobiłeś 50 minut, gdzie była dobra trasa i dobra pogoda, to 1:40 w HM najprawdopodobniej trochę za szybko będzie. Zrób najpierw 1:45. Moim zdaniem żeby realnie myśleć o HM w 1:40, to przed rozpoczęciem przygotowań do HM powinno się mieć życiówkę na 10km w granicach 47-48 min. Tobie brakuje 2 minut, a to jest dużo, 12 sekund na każdym kilometrze, trochę tak jakbyś chciał lecieć dychę tempem na piątkę.
No chyba że dopiero zaczynasz biegać i postępy notujesz z tygodnia na tydzień, ale to i tak nie polecam. Powoli i do celu.
2. Za szybko biegasz to wszystko. Jeśli życiówkę świeżą na 10km masz 50 minut, to jest czas 5 min/km. Nie możesz zatem biegać na każdym treningu w okolicach życiówki. Luźne biegi powinieneś biegać nie szybciej niż 5:40 min/km. To, co biegasz teraz we wtorek to lecisz 10km aktualnym tempem półmaratonu (i to po ciężkim poniedziałku), to co biegasz w czwartek latasz 5km tempem gdzieś mniej więcej na 7-8km. To są bardzo mocne jednostki (biegane w tempie prawie startowym), nie wiem co Ci mają dać i to jeszcze jedna po drugiej. Bez sensu to trochę moim zdaniem, biegając wszystko za mocno jedno po drugim nie rozwijasz się - tylko się męczysz. Weź sobie gotowy plan na HM albo 10 km i tym biegaj. Tylko nie przyspieszaj i nie ulepszaj, bo oprócz zajechania się nic sensownego nie osiągniesz.
Podoba mi się cytat z danielsa (nie pamiętam dosłownie, ale idea była taka): "Jeśli celem treningu było zmęczenie się - to cel zrealizowałeś".
Re: Mój trening.. co poprawić/zmodyfikować.
: 30 kwie 2015, 17:18
autor: YorickG
marek84 pisze: Zrób najpierw 1:45.
Dzięki za uwagi. Oczywiście ten plan na 1:45 jest bardziej rzeczywisty i powinienem się na nim skupić. Muszę teraz zapanować nad prędkością. Poprawiła mi się kondycja (oczywiście w granicach moich czasów) i widzę że za bardzo przyśpieszam, choć powtarzam sobie że mam biec wolniej. Może pora na zegarek. Do tej pory biegałem z aplikacja Runtastic bo nie przekraczałem "bezpiecznych" czasów, ale teraz muszę się bardziej pilnować by trzymać równe tempo bez przyspieszania jakbym był na wyścigu. Co wbrew pozorom jest bardzo trudne o czym się przekonałem. Ale w 100% się zgadzam że bardziej na spokojnie.
I dokładnie jak napisałeś. Jak biegam 5 wszystko super nawet w okolicach 4:50, a potem przychodzi taki 6 i czuje że to za szybko jeszcze na 10 (choć pobiegnę w okolicach 5 min/km ale chyba bardziej determinacją niż przygotowaniem

.