Forum Bieganie.pl

Witam w skrócie opowiem moja historie.
Mam za sobą 2lata cwiczenia na siłowni i niestyty dopadla mnie kontuzja braku. Z tego powodu nie mogę cwiczyc dlatego przerzuciłem się na bieganie bo jakos nie moge siedziec w domu i nie uprawiac jakiegos sportu. A teraz do sedna sprawy. Jestem strazakiem OSP i raz do roku 1 czerwca mamy organizowane zawody w bieganiu na 8km. Pytanie mam takie czy w tym czasie który pozostal do zawodów zdarzę zrobic taka formę ze przebiegne ten dystans w czasie okolo 40min? Jakieś podpowiedzi treningowe mile widziane. Dzięki za pomoc. Dodam ze waże 80kg przy wzroście 183cm.

a jaki jest czas teraz ,jeśli napiszesz to chętnych do pomocy będzie więcej ,,jaki masz czas teraz może być nawet na 5 km to już coś mówi

Jak narazie biegam 4-5 km po okolo 5min na kilometr takze jest kiepsko

amator pisze:Jak narazie biegam 4-5 km po okolo 5min na kilometr takze jest kiepsko

Jak napisałeś, musisz mieć czas 40minut na 8km, czyli jest już 5'/km.

Musisałbyś zwiększyć dystans tak do około 10-12km, czyli wolno i na spokojnie biegać.

A następnie byś musisał robić interwały wpleść do tego.

Jak patrzę, to do 1 czerwca zostało 6 tygodni, więc bardzo niewiele. Brakuje Ci ogólnego obiegania - pewnie jak większość na początku biegasz za szybko, starasz się coraz szybciej / coraz dalej. Błąd.

Spróbuj ten plan od 9 tygodnia:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=19&id=431

Ale pamiętaj:
To jest intensywność konwersacyjna. Czyli taka, żebyś mógł rozmawiać podczas biegu. Stawiam, że będzie to coś koło 5:50-6:00. Jak Ci 9 i 10 tydzień wejdzie bez bólu i bez przesadnego zmęczenia to możesz sobie w czwartki pobiegać II zakres, przykładowo trening: rozgrzewka i w 11 tygodniu 2x2km, w kolejnych tygodniach 2x3km w tempie 5:30, z przerwą 5 minut pomiędzy. Ponieważ nie chcesz biec 10km tylko 8km, to nie biegnij w niedzielę dłużej niż godzinę / 10km. Start wypada Ci w poniedziałek, to w niedzielę przed nie biegnij tylko odpocznij.

amator pisze:Jak narazie biegam 4-5 km po okolo 5min na kilometr takze jest kiepsko

Też mam podobnie ale biegam rekreacyjnie dla zdrowia 3x w tygodniu więc chyba aż tak źle nie jest ważne że się staram

Warszawianka90 pisze:

amator pisze:Jak narazie biegam 4-5 km po okolo 5min na kilometr takze jest kiepsko

Też mam podobnie ale biegam rekreacyjnie dla zdrowia 3x w tygodniu więc chyba aż tak źle nie jest ważne że się staram

Polecam zmniejszyć tempo i zwiększyć dystans. Jeśli oczywiście są możliwości czasowe. Zakładając (tak rozumiem kontekst wpisów), że po tych 4-5km w 5 min/km jesteście mocno zmęczeni - to więcej pożytku przyniesie Wam bieganie 8-10km po 5:30-5:40.

[quote="marek84"]Jak patrzę, to do 1 czerwca zostało 6 tygodni, więc bardzo niewiele. Brakuje Ci ogólnego obiegania - pewnie jak większość na początku biegasz za szybko, starasz się coraz szybciej / coraz dalej. Błąd.


Niestety przekonałem sie boleśnie na siłowni ze nie mozna za szybko zaczynac bo to sie zle kończy. Za szybko chciałem duze cieżary dźwigać i daltego ta wspomnian kontuzja barku i z tego powodu zamierzam pomału i orzemyslanie wchodzic w bieganie dlategoz założylem ten temat bo chcialem zapytac czy jest wogole sens sie nastawiac na ten bieg.
Podczas biegania nie mam problemow z rozmawianiem zdarza sie ze biegam z kolega i rozmawamy bez problemu.