Forum Bieganie.pl

Zamieszczam tutaj ten artykuł, daje do myślenia

http://biegologia.pl/jaka-sylwetke-powi ... c-biegacz/

Szczerze powiedziawszy zaciekawił mnie temat, wszedłem, przeczytałem i w sumie niewiele się dowiedziałem. Liczyłem na coś więcej, bo temat często jest poruszany, ale niestety w podobny sposób.

mirass pisze:Szczerze powiedziawszy zaciekawił mnie temat, wszedłem, przeczytałem i w sumie niewiele się dowiedziałem. Liczyłem na coś więcej, bo temat często jest poruszany, ale niestety w podobny sposób.

Z tego co wnioskuje, mialeś już doczynienia z podobnym artykułem, bądź lepszym, tak? To czy mógłbyś zarzucić linkiem, chętnie przyswoję nową wiedzę

Te informacje są ogólnodostępne na forach i w mniejszym bądź większym stopniu na portalach o bieganiu. Właśnie nie spotkałem się z lepszym, a chciałbym. Przydałoby się opisać w jaki sposób ćwiczyć żeby się nie rozbudować, a wzmocnić organizm. Jakie ćwiczenia na sprzęcie, a jakie można wykonywać w domu. Ukazanie 2 różnych podejść i efektów pracy byłoby ciekawe, bo wiele osób myśli, że ćwiczenia są przypisane do siłowni. Jakie małe sprzęty wspomagające można stosować w domu (ekspandery, piłki, skakanki, hantle - sprzęty które można kupić czasem za kilka czy kilkanaście złotych, a nie są to ogromne hantle zasłaniające cały pokój - jest tego sporo). Do tego jak na ćwiczenia wpływa dieta, co warto spożywać. Jakie efekty może dać poprawa budowy ciała, ale w sposób dokładniejszy niż ten przedstawiony w artykule.

Po prostu poskładać wszystko to co się już gdzieś kiedyś pojawiło w jedną całość, stworzyć bazę i zachęcić do ćwiczeń, jednak do tego warto byłoby mieć jakieś doświadczenie, żeby nie zrobić komuś krzywdy.

Masz rację, przydałaby się duża piguła wiedzy w tym zakresie ;p i to w jednym miejscu.

A co to za filozofia? Każdy ma inną sylwetke, maratończyk nie bedzie miał wyglądu modela, bo im jest potrzebne to do ładnego wyglądu po retuszu na okładce jakiegoś brukowca. Kazać takiemu pokonać 42km to połowe tych sztucznych mięśni by zgubił. Dlaczego sztucznych? Bo bez kreatyny i aminokwasów nie zbudujesz ładbej sylwetki ot cała prawda. Reszta to marketing i zarabianie kasy na sprzedazy tego typu wspomagaczy. Biegacz ma mieć sylwetke jaka mu odpowiada i pozwala poprawiać wyniki. mozna jedynie nieco wzmicnić mięśnie nic po za tym.

Bardzo ciekawe artykuły dot. wagi znajdują się tutaj:
http://im226.blogspot.com/2012/03/ideal ... sciwa.html (na końcu link do drugiej części).

Polecam generalnie artykuły Dariusza Sidora, bo są bardzo merytoryczne .

"Samo uzyskanie niskiej masy ciała nie sprawi, że zaczniemy biegać znacznie szybciej czy lepiej. Dowodem na to jest spora rzesza chudzielców, którzy startują w zawodach, a uzyskują bardzo mizerne rezultaty. " - po tym tekście skończyłem czytanie. Ten fragment może być dowodem najwyżej na to, że autor ma kłopoty z logicznym myśleniem.

Ja ogólnie nie rozumiem stwierdzenia przypasowania sylwetki do biegacza. To jak to jest, wygląd sylwetki określa to jakim się jest biegaczem? Raczej myślałam, że to właśnie poziom wytrenowania determinuje naszą sylwetkę, a i też nie zawsze. Dziwne dywagacje jak dla mnie.

romanlo pisze:A co to za filozofia? Każdy ma inną sylwetke, maratończyk nie bedzie miał wyglądu modela, bo im jest potrzebne to do ładnego wyglądu po retuszu na okładce jakiegoś brukowca. Kazać takiemu pokonać 42km to połowe tych sztucznych mięśni by zgubił. Dlaczego sztucznych? Bo bez kreatyny i aminokwasów nie zbudujesz ładbej sylwetki ot cała prawda. Reszta to marketing i zarabianie kasy na sprzedazy tego typu wspomagaczy. Biegacz ma mieć sylwetke jaka mu odpowiada i pozwala poprawiać wyniki. mozna jedynie nieco wzmicnić mięśnie nic po za tym.

NIe zawsze maratończyk będzie chudy, trzeba wziąść to pod uwagę. I nie zawsze biegając maratony chudnie się to trzeba pamięta też.
Chudszy i wytrenowany zawodnik będzie z pewnością szybszy od wytrenowanego i z większymi mięśniami.

a jednym po prostu mięśnie nie rosną, może przez brak ćwiczeń siłowych przez lata albo ze złej diety,

romanlo pisze:a jednym po prostu mięśnie nie rosną, może przez brak ćwiczeń siłowych przez lata albo ze złej diety,

Albo po prostu nie chcą mięśni. Bo by im przeszkadzały np w bieganiu czy w noszeniu mebla/szafki po schodach na 10 piętro dla babci ;p

Genetyka czy budowa włókien/mięśni też ma znaczenie.