Maraton Plan A Danielsa - ostatnie 2 tygodnie
: 07 kwie 2015, 11:45
Czołem;-)
Mam wątpliwość do ostatnich 2 tygodni planu maratońskiego z poprzedniego wydania Danielsa. A mianowicie w T23 są dwie sesje specjalistyczne (S1 - 2x15'T + 45'E, S2 - 2x(40'E+20'T). Natomiast w T24 na 7 dni przed startem jest 1,5h BS. I teraz pytanie jak to powinno być prawidłowo ułożone.
Gdybym przyjął wcześniej, że niedziela z S1 to 1 dzień tygodnia, to nie byłoby problemu. Byłbym już po powyższej S1, dziś/jutro zrobiłbym S2, a w niedzielę 1,5h BS. No ale tak się już nie da, bo od początku jechałem z poniedziałkiem jako 1 dniem tygodnia i na końcu zabrakło jednej niedzieli;-). Więc pytanie, co teraz:
Wariant 1: S2 - wtorek, S1 - czwartek, BS - niedziela
Wariant 2: S2 - wtorek lub środa, BS - niedziela.
Wariant 3: S1 - wtorek lub środa, BS - niedziela.
Wariant 3 jest najbardziej odległy od planu, bo S1 jest jednak dużo łatwiejszy w porównaniu do S2. Z drugiej strony w ostatnią niedzielę poleciałem 25TM + 6BS i nie powiem, że nie czuję tego jeszcze w nogach, stąd być może lepiej już odpuścić, niż w środę robić S2 (z rozgrzewką to 27km, w tym 10km T). Stąd Wariant 1 raczej odpuszczę, ale ciekawi mnie, jak to teraz ułożyć, żeby było najefektywniej.
Pozdrawiam!
Hael
Mam wątpliwość do ostatnich 2 tygodni planu maratońskiego z poprzedniego wydania Danielsa. A mianowicie w T23 są dwie sesje specjalistyczne (S1 - 2x15'T + 45'E, S2 - 2x(40'E+20'T). Natomiast w T24 na 7 dni przed startem jest 1,5h BS. I teraz pytanie jak to powinno być prawidłowo ułożone.
Gdybym przyjął wcześniej, że niedziela z S1 to 1 dzień tygodnia, to nie byłoby problemu. Byłbym już po powyższej S1, dziś/jutro zrobiłbym S2, a w niedzielę 1,5h BS. No ale tak się już nie da, bo od początku jechałem z poniedziałkiem jako 1 dniem tygodnia i na końcu zabrakło jednej niedzieli;-). Więc pytanie, co teraz:
Wariant 1: S2 - wtorek, S1 - czwartek, BS - niedziela
Wariant 2: S2 - wtorek lub środa, BS - niedziela.
Wariant 3: S1 - wtorek lub środa, BS - niedziela.
Wariant 3 jest najbardziej odległy od planu, bo S1 jest jednak dużo łatwiejszy w porównaniu do S2. Z drugiej strony w ostatnią niedzielę poleciałem 25TM + 6BS i nie powiem, że nie czuję tego jeszcze w nogach, stąd być może lepiej już odpuścić, niż w środę robić S2 (z rozgrzewką to 27km, w tym 10km T). Stąd Wariant 1 raczej odpuszczę, ale ciekawi mnie, jak to teraz ułożyć, żeby było najefektywniej.
Pozdrawiam!
Hael