Forum Bieganie.pl

Cześć. Mam 19lat i celuję w czas poniżej 40min na 10km. Mój plan wygląda mniej więcej tak:
Pon: 6km wybieganie + rytmy
Wt: 2km + BC2 8km (4:10/km) + 2km
Śr: 8km wybiegania + rytmy
Czw: 4km + siła biegowa (skipy + podbiegi) + 2km
Pt: wolne
Sob: 2km + 4x2km (4:00/km) + 2km
Nd: 12km wybiegania

Na dzień dzisiejszy tygodniowo biegam ok. 56km, a myślałem nad tym, żeby zrezygnować z poniedziałkowego treningu i po prostu zrobić sobie wolne, a np. w niedzielę robić +15km wybiegania, co myślicie o takiej zamianie, miałbym w tedy chyba więcej czasu na odpoczynek i regenerację, dzień wolny przed ciągłym byłby chyba ok?

A po czym chłopie ty chcesz wypoczywać po takim treningu dla 15 latka?
Dołóż sobie km to i może zaczniesz biegać!

kilometraż moim zdaniem na początek dobry. Nie wiadomo na jakiej podstawie założyłeś prędkości treningowe, czy są dobre, czy za mocne, czy za słabe?? trudno ocenić.
Dodatkowo powielanie "w koło Macieju" tego samego też nie ma sensu, więc bym zmieniał ten sobotni trening

Lepiej będzie w niedziele 15->20km i w poniedziałek wolne.

Tutaj możesz zrobić ciekawy trening pod swój wynik.

http://www.runningforfitness.org/calc/t ... =Calculate

Rolli pisze:Lepiej będzie w niedziele 15->20km i w poniedziałek wolne.

I już się robi 70 km tygodniowo - i to raptem pod dychę w 40 minut i do tego w wieku 19 lat... Zobaczymy po ilu tygodniach zaczną go napieprzać piszczele i achillesy. To mi po z siwymi włosami na łbie i beznadziejna motoryką wystarczyło biegać po 35-40 km tygodniowo, paru moim znajomym jeszcze mniej, a tu młodemu każą napier...ć prawie 2 razy tyle... A takie plany z kilometrażem w okolicach 40k to na pewno szarlatani układają, bo przecież tak się nie da http://treningbiegacza.pl/training-plan ... w-tygodniu http://www.poznanbiega.pl/trening-biego ... 8-tygodni/

robo123 pisze:

Rolli pisze:Lepiej będzie w niedziele 15->20km i w poniedziałek wolne.

I już się robi 70 km tygodniowo - i to raptem pod dychę w 40 minut i do tego w wieku 19 lat... Zobaczymy po ilu tygodniach zaczną go napieprzać piszczele i achillesy. To mi po z siwymi włosami na łbie i beznadziejna motoryką wystarczyło biegać po 35-40 km tygodniowo, paru moim znajomym jeszcze mniej, a tu młodemu każą napier...ć prawie 2 razy tyle... A takie plany z kilometrażem w okolicach 40k to na pewno szarlatani układają, bo przecież tak się nie da http://treningbiegacza.pl/training-plan ... w-tygodniu http://www.poznanbiega.pl/trening-biego ... 8-tygodni/

19 lat to wspaniały wiek i wówczas organizm wiele może znieść

barcel pisze: 19 lat to wspaniały wiek i wówczas organizm wiele może znieść

Oj! Jeszcze raz mieć 19 lat... to bym mógł 160km/tydzień biegać!

Rolli pisze:

barcel pisze: 19 lat to wspaniały wiek i wówczas organizm wiele może znieść

Oj! Jeszcze raz mieć 19 lat... to bym mógł 160km/tydzień biegać!

tylko po co!? żeby biegać 40'/10km?

tetezz - BC2 po 4'10" to się biega trenując na 38'/10km. Albo jesteś na wyższym poziomie albo to nie jest Twój drugi zakres tylko tempo progowe. Przed biegiem niepodległości w 2013 (40'09") biegałem BC2 po ok 4'30" (10-12 km). do tego biegałem interwały 6x1km w tempie docelowym, na przerwach 3' truchtu. kilometraż miesięczny poniżej 50km tygodniowo, ale miałem zrobioną bazę (220 km miesięcznie, więc też niedużo) we wcześniejszych miesiącach i tylko szlifowałem tempo.

teraz biegam co tydzień BC2 (11,35km) po 4'15"-4'20"/km, interwały 12x400 lub 6x800m po 3'40-3'45 i celuję poniżej 38'30"/10km.

co do Twojego pytania, to myślę, że to dobry pomysł. Chociaż ja akurat wolę raczej biegać ciągły na zmęczeniu a dzień odpoczynku mieć po. dzień po staram się chodzić na basen. W ramach aktywnej regeneracji.

pzdr, kirej

kirej pisze:

Rolli pisze:

barcel pisze: 19 lat to wspaniały wiek i wówczas organizm wiele może znieść

Oj! Jeszcze raz mieć 19 lat... to bym mógł 160km/tydzień biegać!

tylko po co!? żeby biegać 40'/10km?

tetezz - BC2 po 4'10" to się biega trenując na 38'/10km. Albo jesteś na wyższym poziomie albo to nie jest Twój drugi zakres tylko tempo progowe. Przed biegiem niepodległości w 2013 (40'09") biegałem BC2 po ok 4'30" (10-12 km). do tego biegałem interwały 6x1km w tempie docelowym, na przerwach 3' truchtu. kilometraż miesięczny poniżej 50km tygodniowo, ale miałem zrobioną bazę (220 km miesięcznie, więc też niedużo) we wcześniejszych miesiącach i tylko szlifowałem tempo.

teraz biegam co tydzień BC2 (11,35km) po 4'15"-4'20"/km, interwały 12x400 lub 6x800m po 3'40-3'45 i celuję poniżej 38'30"/10km.

co do Twojego pytania, to myślę, że to dobry pomysł. Chociaż ja akurat wolę raczej biegać ciągły na zmęczeniu a dzień odpoczynku mieć po. dzień po staram się chodzić na basen. W ramach aktywnej regeneracji.

pzdr, kirej

ludzie w wieku 19 lat z tzw. bomby podchodzą do startów np. na 3km i biegną 8:45. Mają predyspozycje, mimo, że nie trenują.
Może kolega też ma? Więc nie możemy go ograniczać, może za rok, dwa będzie już biegał na 10km 30 min? Kto wie

kirej pisze:

Rolli pisze:

barcel pisze: 19 lat to wspaniały wiek i wówczas organizm wiele może znieść

Oj! Jeszcze raz mieć 19 lat... to bym mógł 160km/tydzień biegać!

tylko po co!? żeby biegać 40'/10km?

tetezz - BC2 po 4'10" to się biega trenując na 38'/10km. Albo jesteś na wyższym poziomie albo to nie jest Twój drugi zakres tylko tempo progowe. Przed biegiem niepodległości w 2013 (40'09") biegałem BC2 po ok 4'30" (10-12 km). do tego biegałem interwały 6x1km w tempie docelowym, na przerwach 3' truchtu. kilometraż miesięczny poniżej 50km tygodniowo, ale miałem zrobioną bazę (220 km miesięcznie, więc też niedużo) we wcześniejszych miesiącach i tylko szlifowałem tempo.

teraz biegam co tydzień BC2 (11,35km) po 4'15"-4'20"/km, interwały 12x400 lub 6x800m po 3'40-3'45 i celuję poniżej 38'30"/10km.

co do Twojego pytania, to myślę, że to dobry pomysł. Chociaż ja akurat wolę raczej biegać ciągły na zmęczeniu a dzień odpoczynku mieć po. dzień po staram się chodzić na basen. W ramach aktywnej regeneracji.

pzdr, kirej

Nie rozumiem, podchodzisz do treningu:
"jak najmniejszym oporem xx osiągnąć"? Czy "jak najlepszym treningiem lepiej jak xx osiagnac" ???

Zycie nie kończy się na sub40.

Rolli pisze: Zycie nie kończy się na sub40.

A na jakim wyniku kończy się życie? Dla mnie życie w ogóle nie kończy się na bieganiu. I pewnie choćby nie wiem jak się żyłował to i tak Henryka Szosta nie dogoni... więc może zamiast biegać 160 km tygodniowo i stawiać wszytko na bieganie, lepiej robić bardziej wartościowe rzeczy?

tetezz - Dwa tygodnie temu zadałeś pytanie o ocenę swojego treningu i dostałeś odpowiedzi.

pzdr
kirej

Podłączę się do wątku. Robię obecnie ok. 35 km tygodniowo w 4 treningach. Mój cel to dycha poniżej 40 minut. Czy taki kilometraż tygodniowy i ilość treningów tygodniowo są wystarczające? A może dodać jeden trening?

To mało, ale sam kilometraż nie wystarcza, żeby ocenić trening.