Strona 1 z 2

Bieganie po asfalcie/betonie, a kolana

: 08 mar 2015, 22:07
autor: zhiqiang
Witajcie. Mam 20 lat, 2 lata temu coś tam biegałem, byłem wstanie przebiec truchtem 60 minut bez przerwy, a teraz ciężko powiedzieć, bo przez zimę więcej pływałem i w domu ćwiczyłem. Chcę wrócić do biegania.

Kupiłem legginsy do biegania, bluzę termoaktywną, i opaskę, bo jednak jeszcze wieczorami nie ma tak ciepło. Wcześniej biegałem w zwykłych bawełniakach i to było przez okres wiosna/lato.

Co do zakupów nie bardzo wiem jak to ubierać, bo jestem zielony w tej dziedzinie. Zakładać ubrania bawełniane pod bluzę termoaktywną, bo wiadomo, że pod legginsy nic nie wcisnę poza bielizną?

Inna sprawa czy bieganie po twardej nawierzchni jest rzeczywiście tak szkodliwe na kolana,stawy? Mieszkam w takiej okolicy,że aby dostać się do jakiś ścieżek leśnych czy zwykłej ziemi/trawa to muszę jechać z autobusem na koniec miasta i tam dopiero coś jest z 30 minut dojazd, więc to trochę demotywuje. Dodam,że posiadam asicsy patriot 5, z dobrą amortyzacją i budową 'neutralną' do stopy.

Jeśli chodzi o cel biegania to chciałbym na początku poprawić znacznie kondycję, wydolność, a potem uzyskać jak najlepszy czas na 3 i 5km

Z góry dzięki za zainteresowanie tematem i pomoc, pozdrawiam :)

Re: Bieganie po asfalcie/betonie, a kolana

: 08 mar 2015, 22:30
autor: Adrian26
Bieganie po asfalcie nie jest zbyt dobre, ale czasami nie ma innego wyjścia. Tracić pół godziny na dojazd autobusem, a zwłaszcza później przez tyle samo czasu wracać zgrzanym i spoconym, to na pewno nie jest dobry pomysł. W takich przypadkach jedynym dobrym rozwiązaniem jest dojazd na trening samochodem, bo wtedy można się nie tylko przebrać po treningu, ale i nie dopuścić do wyziębienia organizmu poprzez założenie dodatkowych warstw odziezy. Co do materiału, to bawełniane rzeczy się nie nadają, bo źle odprowadzają wilgoć. Lepiej zaopatrzyć się w porządny strój termoaktywny. Jak zaczynałem trenować na poważnie i po raz pierwszy biegałem w zimie, to zakupiłem sobie właśnie kilka rzeczy. Wszystkie poza getrami (i butami oczywiście) mam do dziś. Warto zainwestować raz i mieć ten komfort biegania.

Re: Bieganie po asfalcie/betonie, a kolana

: 08 mar 2015, 23:02
autor: gl
zhiqiang pisze:Witajcie. Mam 20 lat,
b. wiele zależy od cech osobniczych, ale jeśli nie masz nadwagi, to prawdopodobnie następne pytanie w tytułowej kwestii zadasz nie wcześniej niż za 10 lat;)

Re: Bieganie po asfalcie/betonie, a kolana

: 09 mar 2015, 13:08
autor: zhiqiang
Adrian26 pisze:Bieganie po asfalcie nie jest zbyt dobre, ale czasami nie ma innego wyjścia. Tracić pół godziny na dojazd autobusem, a zwłaszcza później przez tyle samo czasu wracać zgrzanym i spoconym, to na pewno nie jest dobry pomysł. W takich przypadkach jedynym dobrym rozwiązaniem jest dojazd na trening samochodem, bo wtedy można się nie tylko przebrać po treningu, ale i nie dopuścić do wyziębienia organizmu poprzez założenie dodatkowych warstw odziezy. Co do materiału, to bawełniane rzeczy się nie nadają, bo źle odprowadzają wilgoć. Lepiej zaopatrzyć się w porządny strój termoaktywny. Jak zaczynałem trenować na poważnie i po raz pierwszy biegałem w zimie, to zakupiłem sobie właśnie kilka rzeczy. Wszystkie poza getrami (i butami oczywiście) mam do dziś. Warto zainwestować raz i mieć ten komfort biegania.
Swojego samochodu jeszcze nie posiadam, a auto rodziców nie zawsze mam możliwość użytkować. Tak jak pisałem zaopatrzyłem się w ciuchy termoaktywne, ale nie wiem co z tą bluzą, bo bluza jest termoaktywna i czy wkładać coś jeszcze pod nią, czy lepiej żeby to był podkoszulek termoaktywny, a może po prostu tą bluze wkładać w getry żeby nie podwiewało?

Wiele myślałem gdzie by tu w okolicy pobiegać, ale jedyne miejsce to dosłownie boisko trawiaste 30x30, więc w kółko tak biegać nie będę. Na mieście też mamy bieżnie atletyczna, ale tylko 300m, więc takie bieganie w kółko też mi się nie uśmiecha zwłaszcza, że 2 lata temu tam jeździłem i szybko mnie to znużyło.




gl pisze:
zhiqiang pisze:Witajcie. Mam 20 lat,
b. wiele zależy od cech osobniczych, ale jeśli nie masz nadwagi, to prawdopodobnie następne pytanie w tytułowej kwestii zadasz nie wcześniej niż za 10 lat;)
Można powiedzieć że mam lekką niedowagę, bo ważę jakieś 66-67 kg przy wzroście 1.80, więc o to się nie boję, aczkolwiek tyle naczytałem się o bieganiu po twardej nawierzchni, że szkoda by było za 10-15 lat robić "maratony" po lekarzach z problemami kolan czy ogólnie aparatu ruchu :/

Re: Bieganie po asfalcie/betonie, a kolana

: 10 mar 2015, 19:50
autor: robo123
Jak wyżej napisano, zależy od cech osobniczych, od tego czy masz mocne stawy (jak odżywiałeś się w młodości, jaką miałeś aktywność ruchową, jaką regenerację itp.). Znam takich co 40 lat biegają tylko po asfalcie/kostce i kolana mają w dużo lepszym stanie niż ja, mimo już cokolwiek zaawansowanego wieku. Generalnie teraz młodzież co do zasady delikatniejsza jest, więc ja bym radził na razie (przez parę miesięcy) unikać twardego podłoża dopóki stawy ci się nie wzmocnią i zaadaptują do biegania.

Re: Bieganie po asfalcie/betonie, a kolana

: 10 mar 2015, 20:46
autor: jabbur
Ważysz prawie 20kg mniej niż ja, a u mnie beton/asfalt to jakieś 40-50km w tygodniu...
Podstawa to dobra technika i oszczędzanie kolan (tak, jestem z tych co uważają, że lądowanie na pięcie ze stopą przed środkiem ciężkości biegacza, to wyszukana forma masochizmu)

A tak czy siak jakieś pola czy lasy w promieniu hmmm 5km to chyba masz! :)

Re: Bieganie po asfalcie/betonie, a kolana

: 13 mar 2015, 16:11
autor: rufuz
ja biegam w większości po asfalcie i betonie, nawet kiedy robię podbiegi czasem na 600m odcinku to tez jest asfalt. Nigdy nie miałem problemu z kolanami. paru moich znajomych mających epizody biegowe miało problemy z kolanami ale oni "walili" z piety aż milo.

Re: Bieganie po asfalcie/betonie, a kolana

: 14 mar 2015, 04:25
autor: Sghjwo
jabbur pisze: A tak czy siak jakieś pola czy lasy w promieniu hmmm 5km to chyba masz! :)
Czasami jednak nie ma, nawet w promieniu 10 :).
Ja biegam (bardzo amatorsko) po asfalcie i jakos z kolanami mie mam problemow. Przez dwa lata gralem dosc intensywnie a sqasha, wiec moze kolana sie zachartowaly, bo tam dostaja dobrze w kosc.

Re: Bieganie po asfalcie/betonie, a kolana

: 14 mar 2015, 10:18
autor: Arasso
zhiqiang pisze:nie wiem co z tą bluzą, bo bluza jest termoaktywna i czy wkładać coś jeszcze pod nią, czy lepiej żeby to był podkoszulek termoaktywny, a może po prostu tą bluze wkładać w getry żeby nie podwiewało?
Załóż zwykłą sportowa koszulkę (oby nie bawełnianą) lub bieliznę termoaktywną a na to jakąś bluzę lub lekką kurtkę - najlepiej z suwakiem. Jak w trakcie biegu będzie Ci za ciepło to rozepniesz. Przydadzą się tez cieniutkie typowo biegowe rękawiczki. Generalnie ubieraj się tak żeby na dworze przed rozgrzewką i biegiem było Ci chłodno. Rozgrzejesz się i będzie komfortowo. Gotowej w 100% recepty nikt Ci nie poda, bo to zależy od aktualnej pogody, tego co masz w szafie no i Twoich własnych upodobań. Kilka treningów, raz przemarzniesz, raz się zapocisz i szybko znajdziesz swój własny optymalny sposób ubierania :)

Re: Bieganie po asfalcie/betonie, a kolana

: 20 mar 2015, 14:12
autor: zhiqiang
Biegałem już 3-krotnie, za pierwszym razem pobiegałem 15-20 minut, żeby po prostu się 'wprawić', za drugim razem niestety 10 minut, bo krew mi poszła z nosa, a wczoraj przebiegłem 30 minut bez zatrzymywania, oczywiście nie jest to szaleńcze tempo, ale takie średnie, nie marsz, nie trucht - po prostu wolny bieg, czasem jakiś podbieg robiłem pod górkę.

I co teraz? Dążyć do 1 godzinnego biegu bez przerwy czy wprowadzać jakieś zmiany? Sądziłem, że kondycję mam gorszą, ale jak widać nie ma tragedii, jedynie co to mam lekkie zakwasy w okolicy łydek/achillesów, bo po twardej nawierzchni biegam.

Re: Bieganie po asfalcie/betonie, a kolana

: 20 mar 2015, 22:12
autor: berserker
Do biegania dołóż ćwiczenia uzupełniające. To, że przez kilka biegów nic się nie dzieje, wcale nie oznacza, że np. po 9 biegu nie złapiesz kontuzji :) Zwiększaj obciążenie stopniowo i będzie gitara.

Na kolana ćwicz przysiady, a na łydki doskonałe ćwiczenie to wspinanie się na palcach - najpierw na 2 nogach, a potem na jednej. Warto też kupić taśmę do ćwiczeń na Allegro i ćwiczyć stopy wyginając je z oporem w prawo i lewo. Powodzenia.

Re: Bieganie po asfalcie/betonie, a kolana

: 21 mar 2015, 03:15
autor: zhiqiang
Jeśli chodzi o ćwiczenia pomocnicze to się o to nie martwię, bo już ćwiczę z 2-3 lata z różnymi przerwami kalisteniką, potrafię pistolety(tj przysiad na jednej nodze), bo przysiady są dla mnie za łatwe, podciąganie i prze różne akrobacje gimnastyczne, te figury back lever etc

Re: Bieganie po asfalcie/betonie, a kolana

: 21 mar 2015, 04:31
autor: berserker
No to raczej nie masz sie o co martwić! Miłego biegania :)

Re: Bieganie po asfalcie/betonie, a kolana

: 21 mar 2015, 05:51
autor: manfred
To biegaj ile sił w nogach

Re: Bieganie po asfalcie/betonie, a kolana

: 21 mar 2015, 07:35
autor: Pronator
Weź pod uwagę zalecenia jabbura i rufuza i popracuj nad techniką biegania "z palców". A asfalt nie jest aż taki zły, są to przeważnie gładkie nawierzchnie, bez dziur. Gorszy jest chodnik i kostka brukowa - nawierzchnie twardsze. W dobrych butach (stosowna amortyzacja + stabilność w pięcie) nie powinieneś przy takiej wadze narobić sobie kłopotów. Należałoby jednak przewidzieć jakiś okres adaptacyjny, tzn. nie biegać od razu długich kawałków, odpowiednimi ćwiczeniami wzmocnić mięsień czworogłowy i popracować nad łydką i achillesem. Ale co jakiś czas radzę ci wybrać się do tego dalekiego lasu i poczuć coś miękkiego pod stopami. Nie wszystkie leśne drogi są równe, czasem są to nawierzchnie "niespokojne", na których stopa pracuje inaczej, niż na asfalcie, dzięki czemu wzmacnia się i staje się odporniejsza na urazy. Zaczynaj więc delikatnie, z rozwagą, bez zabójczego tempa i kilometrażu. Powodzenia!