Forum Bieganie.pl

Witam Wszystkich.
Za trzy tygodnie biegnę maraton. Przygotowuję się do niego od końca listopada metodą J.Skarżyńskiego.
W przyszłym tygodniu biegnę zawody 10k, tymczasem w planie Jurka jest długie wybieganie 30k lub półmaraton.
I w tym miejscu rodzi się moje pytanie: Czy zintensyfikować te moje przyszłotygodniowe zawody 10km porzez dokręcenie kolejnych 10k po zawodach czy po prostu pobiec na maksa (co zresztą zamierzam uczynić bo marzy mi się w nich życiówka) i udać się na odpoczynek do domu ?

Masz warsje start na 10km przed M. zrob taki trening jak przed startem na 10km(tydz.przed).

adam1adam pisze:Masz warsje start na 10km przed M. zrob taki trening jak przed startem na 10km(tydz.przed).

Czyli Adam sugerujesz żebym tydzień przed maratonem przebiegł 30km w tym 18km OWB1+ 10kmWB2 ?
Nie za mocno tydzień przed imprezą ?
A nie lepiej już by było polecieć na zawodach tę 10 i drugą dołożyć po zawodach a tydzień przed zrobić 10 1-kilometrowych odcinków WB3 ?

zdecydowanie trzydziestka to za dużo na tydzień przed maratonem ..trenujesz pod maraton od listopada wiec powinieneś być przygotowany i 30stka na tydzień przed nic Ci nie da a może popsuć.. jak masz już biec te 10 km proponuje już więcej po tym biegu nie dokładać i dalej do startu jechać według planu..

sorry zdaje si ,ze nie ma wersji j.s 10km przed M , ale jest HM przed M .
Wedlug mojej opini czy start 10km czy HM nalezy potraktowac jednakowo.
W tej wersji wychodzi 30tka na 2tyg.przed HM (10km) , a nie jak tu niektorzy
wywnioskowali tydz.przed startem w M
Poniewaz juz sie zblizaja pierwsze starty w M (Debno, Lodz, Warszawa itp .)
uczulam na to aby powaznie podejsc do "odpoczynku"!
Przy treningach 4-max.6 razy w tygodnie nie luzujcie w bieganiu luzujcie na zajeciach
domowych !