Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł Jakie są Twoje biegowe cele na 2015 rok? [ANKIETA]

Jeśli możecie to przekażcie informacje o tej ankiecie jak najszerzej, chcielibyśmy zrobić z tego jakąś ciekawą analizę.

Ktoś mi napisał, że: "A co jeśli głównym celem jest i miejsce w klasyfikacji i wynik" ?
W tej ankiecie przyjmujemy, że jednak któryś cel jest celem "główniejszym".
Więc albo zależy wam głównie na wygranej i przy okazji dobrym wyniku.
Albo głównie na dobrym wyniku ale zakładacie, że ten dobry wynik da wam wygraną.

W przypadku kobiet odpowiedz może być trudna do interpretacji bo większość kobiet jednak całe życie się odchudza

No, to chyba zależy od poziomu biegowego wkręcenia. W jakimś momencie ta kobieta też widzi, że postawienie sobie ambitnego wynikowego celu i realizacja przyniesie także zmianę na wadze.

Adam, piękne czy zapasione, młode czy stare, wybiegane i nie - zawsze gdzieś z tyłu głowy mamy zakodowane, że trzeba się odchudzać, wypinać piersi i wciągać brzuch

No tak, ale wiem też, że jeśli dziewczyna naprawdę się w trening zaangażuje, to w pewnym momencie te pozostałe sprawy idą tak czy inaczej, to jest ten pożądany efekt uboczny.

Wstępne mini podsumowanie po wypełnieniu 1200 ankiet. Widać, że nasi czytelnicy mocną podciągną mediany w maratonach w tym roku
http://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=7381

Średniacy i piątkowcy są bardziej niszowi od ultrasów... Takiego wyniku to się nie spodziewałem.

Spójrz ilu zawodników biega na bieżni a jaka jest frekwencja na biegach ultra. A piątka - no cóż, mało kto traktuje piątkę jako priorytet.

W sobotę w Toruniu na hali startowało ok. 850 zawodników. Zawody trwały nawet jak ultra, bo aż 10,5 h

Sądzę, że na bieżni startuje więcej osób, głównie dzieci i młodież, niż w ultra.

No dzieci tak, ale z seniorami jest już gorzej.

dont_ask pisze:W przypadku kobiet odpowiedz może być trudna do interpretacji bo większość kobiet jednak całe życie się odchudza

to chyba nie jestem kobietą, bo nawet biegać zaczęłam nie dlatego, żeby schudnąć, a żeby przełamać swoje ograniczenia (astma)
i z punktu widzenia znajomych biegaczek - fakt, dla sporej części schudnięcie było motywacją by zacząć biegać, ale potem albo się łapie bakcyla albo nie, a jak się łapie bakcyla, to dużo ważniejsze jest 10s mniej na 5km niż 1cm w pasie - a wagi nawet nie posiadam

Analiza 1600 ankiet: http://bieganie.pl/?show=1&cat=15&id=7393

dont_ask pisze:W przypadku kobiet odpowiedz może być trudna do interpretacji bo większość kobiet jednak całe życie się odchudza

Okazało się, że to jednak mężczyźni mają większe kompleksy związane ze swoją wagą i to oni częściej biegają, żeby się odchudzić. Zapewne jednak mniej o tym mówią i stąd wrażenie, że to kobiety, a nie mężczyźni "całe życie się odchudzają".