Strona 1 z 3
maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30, a strefy tętna
: 10 sty 2015, 15:10
autor: Pawel_W
Witam wszystkich!
Pod koniec listopada rozpocząłem trening do maratonu metodą Skarżyńskiego (3:30). Po części pierwszej (ORCE) przeszedłem w tym tygodniu do SIEWU (

), w związku z czym pojawiły się pewne wątpliwości.
Według tego planu w sobotę mam wykonywać treningi WB2 tempem 5:00-4:55. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że takie tempo nie zahacza u mnie nawet o WB1.
Co w związku z tym powinienem zrobić? Być może wybrałem sobie zbyt łatwy plan treningowy? Rok temu testując plan treningowy Endomondo wyliczyło mi, że jestem w stanie pokonać maraton poniżej 3h, co było dla mnie absurdem

Jestem dosyć szybki na dystansach do półmaratonu, jednak do maratonu brakuje mi długich wybiegań, dlatego zdecydowałem się na bezpieczny plan w 3:30.
Tak więc co sugerujecie? Biegać to WB2 podanym tempem, czy według własnych możliwości? W planie było napisane
Gdy tętno przekroczy wartość 85% Tmax… kończymy trening na końcu tego kilometra. Dalsze kontynuowanie biegu jest już szkodliwe dla naszego rozwoju biegowego (w tym okresie szkolenia).
dlatego tak wielką wagę przykładam do tego, żeby wykonać ten trening prawidłowo
Dziękuję serdecznie za pomoc i pozdrawiam!
Re: maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30, a strefy tętna
: 10 sty 2015, 17:36
autor: lipton
Jakie masz rezultaty na dystansach od dychy do maratonu i kiedy osiągnięte?
Re: maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30, a strefy tętna
: 10 sty 2015, 17:56
autor: Pawel_W
ciężko określić, bo półmaraton na zawodach biegłem tylko 2x
pierwszy (27.04.14) miał źle zmierzoną trasę (brakowało prawie kilometra) i biegłem go na 80% (jako test przed Wings For Life) - 1:35:09
drugi to półmaraton wielicki (27.09.14), który biegłem po 3 miesiącach przerwy od biegania, no i było całkiem sporo przewyższeń (koło 200m) - 1:41:53
dychy nigdy nie biegłem w zawodach, obecny rekord (42:19) wpadł w czerwcu podczas biegu na 12km, który też spaliłem jedząc zbyt ciężki obiad przed zawodami, przez co nie mogłem się rozpędzić :D
jeżeli to pomoże to podam wyniki z testu Coopera: 3,3km oraz na 3km: 10:57, oba z kwietnia ubiegłego roku
Re: maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30, a strefy tętna
: 10 sty 2015, 18:00
autor: lipton
Moim zdaniem możesz to biegać trochę szybciej niż w planie. Warunki raczej masz żeby po dobrze przepracowanej zimie przycelować w nieco lepszy wynik niż 3:30, więc mysle że warto powalczyć.
Re: maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30, a strefy tętna
: 10 sty 2015, 18:17
autor: Pawel_W
ok, to tak zrobię - będę biegał w okolicach dolnej granicy mojego WB2
przypalać się specjalnie nie mam zamiaru bo nie kręcą mnie biegi po asfalcie, startuję dlatego, że po biegu 3 kopców mogłem się zapisać na cracovia maraton w cenie 50zł

a że nigdy w maratonie nie startowałem to czemu by nie spróbować
z ciekawości jeszcze, odnośnie tego cytatu z planu treningowego - dlaczego bieganie teraz powyżej 85% może być szkodliwe? chyba nie cofnie mnie kilka tygodniu do tyłu w planie treningowym?

Re: maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30, a strefy tętna
: 10 sty 2015, 19:00
autor: skotar5
Podczepie się pod wątek. Jak rozumieć OWB1 +SB 1,0 km (7x100s50w) R: 16 km ? Czy chodzi tu o 7 serii skipów a po niech 7 serii wieloskoków czy robimy te 100m skipu i od razu 50 wieloskoku jako seria ?
Re: maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30, a strefy tętna
: 10 sty 2015, 19:29
autor: div
skotar5 pisze:Podczepie się pod wątek. Jak rozumieć OWB1 +SB 1,0 km (7x100s50w) R: 16 km ? Czy chodzi tu o 7 serii skipów a po niech 7 serii wieloskoków czy robimy te 100m skipu i od razu 50 wieloskoku jako seria ?
100m skipu i od razu przejście do 50m wieloskoku jako jedna seria
Re: maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30, a strefy tętna
: 10 sty 2015, 21:25
autor: wigi
Pawel_W pisze:
Według tego planu w sobotę mam wykonywać treningi WB2 tempem 5:00-4:55. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że takie tempo nie zahacza u mnie nawet o WB1.
To bardzo ciekawe i dziwne zarazem. Jakie w takim razie masz tempa WB1 i WB2 i na jakiej podstawie je określiłeś?
Re: maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30, a strefy tętna
: 10 sty 2015, 23:02
autor: wysek
Proponuję rezygnację ze skipów i wieloskoków. Dlaczego? Robione niepoprawnie technicznie bardziej szkodzą niż pomagają.

Re: maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30, a strefy tętna
: 10 sty 2015, 23:12
autor: adam1adam
wysek jak można skakać niepoprawnie technicznie?
Re: maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30, a strefy tętna
: 10 sty 2015, 23:20
autor: adam1adam
co do głównwgo wątku ! Podaj twój czas jaki chcesz zaliczyć podczas
najbliższego startu , a podam ci twoje tempa BC2 i OWb1!
Re: maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30, a strefy tętna
: 10 sty 2015, 23:29
autor: toxic
adam1adam pisze:wysek jak można skakać niepoprawnie technicznie?
tzn. mam przez to rozumieć, że jakkolwiek nie zrobić skipu i wieloskoku to zawsze będzie dobrze? Coś adam chyba nie tak...
Re: maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30, a strefy tętna
: 10 sty 2015, 23:53
autor: Pawel_W
@wigi - biegając różnym tempem patrzyłem później w którym zakresie się znajdowałem
5:00 to jest moje tempo graniczne pomiędzy truchtem a WB1
byłem właśnie zrobić ten trening (WB2 8 km (5:00-4:55)+3M), przy dosyć niekorzystnych warunkach pogodowych (w Krakowie pada i ostro wieje) przebiegłem to WB2 średnim tempem 4:14 przy średnim HR 72% max (cały czas trzymałem się w zakresie 70-80%)
@adam1adam - tak jak pisałem nie zależy mi na jakimś konkretnym wyniku, bo startuję w tym maratonie tylko po to, żeby go zaliczyć, ale z drugiej strony jak już wypełniam sumiennie ten plan treningowy to chciałbym to robić dobrze i mieć z tego korzyść

Re: maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30, a strefy tętna
: 11 sty 2015, 00:59
autor: Adrian26
Pawel_W pisze:
Co w związku z tym powinienem zrobić? Być może wybrałem sobie zbyt łatwy plan treningowy? Rok temu testując plan treningowy Endomondo wyliczyło mi, że jestem w stanie pokonać maraton poniżej 3h, co było dla mnie absurdem

Jestem dosyć szybki na dystansach do półmaratonu, jednak do maratonu brakuje mi długich wybiegań, dlatego zdecydowałem się na bezpieczny plan w 3:30.
Te 3h, to chyba sobie z kosmosu wziąłeś....musiałbyś dychę biegać poniżej 39 minut, a półmaraton poniżej 1:26, aby kalkulatory pokazywały Ci wynik w okolicach 3h
Nie ma sensu robić WB2 w tempie ledwo zahaczającym o WB1, bo wychodzi z tego spokojne rozbieganie. Trzeba podkręcić śrubę, żeby na treningach na ten poziom WB2 wejść. Gdy zauważysz, że tempo na 3:30 jest dla Ciebie zbyt wolne, to możesz zmodyfikować plan i spróbować złamać 3:15 powiedzmy.
Re: maraton metodą Skarżyńskiego - 3:30, a strefy tętna
: 11 sty 2015, 08:19
autor: adam1adam
toxic pisze:adam1adam pisze:wysek jak można skakać niepoprawnie technicznie?
tzn. mam przez to rozumieć, że jakkolwiek nie zrobić skipu i wieloskoku to zawsze będzie dobrze? Coś adam chyba nie tak...
Czy jakkolwieg oznacza bylejak - to na takie bieganie, SB nikt nie ma czasu!
Sam się zmuszam do SB bo wiem, że to jest coś co do szybkiego biegania jest
potrzebne. Wysiłek podzas SB i rodzaj mięśni które są podczas SB aktywowane
bez względu na technikę do rozwoju biegowego są bardzo korzystne!
Niedajcie się namówić na rezygnację z tego środka treningowego obojętnie jak
i ile powtórzeń wykonacie
