Forum Bieganie.pl

Witam, czy możecie mi pomóc w poprawieniu czasu na 50m?

Do lipca muszę robić to poniżej 7,65. 2 lata temu mało biegałem, to robiłem to w 7,98, w 2014 biegałem dużo, interwały itd, 1km/3:20(też bez rewelacji) a 50m poszło niestety w 7,75.

Teraz biegam interwały 100/100m x 12 co drugi dzień od tygodnia.
I robię przysiady, po 50 z plecakiem a w środku 10kg.

Da radę coś z tym zrobić?

Zapytaj fotmana. Ma łeb na gnyku, bo siedzi w sprincie od lat.

Egzamin?

Egzamin.
Dwa razy ćwiczyłem tylko pod kilometr i myślałem że to coś da na 50m. Ale się przeliczyłem.

Ostatnio od tygodnia ćwiczę ogólnorozwojowo(100 pompek, 50 przysiadów z plecakiem 10kg, 50 brzuszków, oraz 10 serii po 30 takjakby podskoków ze śród stopia na jednej nodze aby obciązyć łydkę). Do tego bieganie, 20 minut w tempie konwersacyjnym i 5 przebieżek(1min max, 3 minuty przerwy). Ostatnio robiłem coś takiego(15 min. spokojnego truchtu, i 400m max i 4 minuty przerwy i tak 4x). Doradźcie coś robię to pod kątem 50m jak i pod kątem 1000m.

Może się niektórzy poczują urażeni, ale dziwne jest to forum.

Na forum strażackim, jeśli ktoś by się o coś zapytał to odrazu dostałby jakąś radę.

A tutaj, można dostać radę, jakbym chciał sobie kupić pulsometr, nowe spodnie albo buty, a jeśli już chodzi o coś doradzenie w treningu to nie ma nikogo. Są w porządku ludzie ale większość to szpanerzy dla których w bieganiu najważniejszy jest sprzęt i wrzucaniem tras z endomondo na facebooka.

Bierzesz to zbyt personalnie. Tobie nikt nie chce za bardzo pomóc i z perspektywy własnego
i krótkiego doświadczenia oceniasz całe forum. Takich tematów "egzaminowych" przewija się sporo, a więc jak byś się trochę postarał to pewnie byś coś znalazł.
Poza tym to jest forum tworzone głównie przez amatorów, a Ty pytasz o sprinty. To dość specyficzna działka i 99% użytkowników tego forum nie wie nic o trenowaniu sprintów. Ja wiem tyle, że szybkość trenuje się przez krótkie(30-40m) i szybkie odcinki na pełnym wypoczynku. Trenowanie pod 1000m czy jakieś przebieżki nie dadzą Ci rozwoju w sprintach. Na tym moja wiedza się kończy. Poszukaj, a może znajdziesz. Rolli chyba kiedyś doradzał "sezonowym egzaminowcom", poza tym wejdź na blog'a fotmana. On tam opisuje rodzaje treningów pod sprinty.

viewtopic.php?f=27&t=44495

Przysiady do poprawy siły biegowej lepiej wykonywać jaką metodą?
Robię je z plecakiem 10kg.
Na raz np. 50 powtórzeń.
Czy 4 serie po 20 powtórzeń?

Jak mój kumpel trenował do egzaminu ze sprintu, to po prostu chodził na bieżnię i do oporu biegał to 50 metrów. Chwila przerwy i znowu. Do tego w domu z obciążeniem ćwiczył mięśnie nóg, ale w jaki sposób to nie jestem w stanie powiedzieć.

Tak jak napisał poprzednik, tutaj ludzie raczej biegają rekreacyjnie, ewentualnie trenują pod dłuższe dystanse, sprinty to rzadkość dla przeciętnego biegacza.

Jak trenujesz pod egzamin to idź do swojego wykładowcy i zapytaj o sposoby skutecznego treningu. Od tego on jest, żeby Ci pomóc.

Aby szybko biegać trzeba szybko biegać.

Na początek możesz wprowadzić do swojego treningu raz w tygodniu podbiegi. Możesz je robić na dwa sposoby: a) ok. 100-120 metrowe przebieżki lub b) 8-10 sekundowe sprinty pod mocno strome górki (zwróć uwagę, aby powierzchnia była równa, bo łatwo przy takiej intensywności "źle stanąc", pamiętaj o pełnym wypoczynku pomiędzy powtórzeniami. Może to być nawet kilka minut. Z czasem ten trening możesz przenieść na bieżnię i tam raz w tygodniu trenować sprint na krótkich odcinkaCch (30-60m) na maksa również na długich przerwach.

Resztę treningu realziuj jak pod 1000m. Dobrze żebyś dołożył ćwiczenia siłowe. Lepsze będą takie z dużymi obciążeniami. Lepiej jak zrobisz mniej powtórzeń i potrenujesz siłę maksymalną niż wytrzymałość.

Co drugi tydzień możesz stosować ćwiczenia plyometryczne np. takie

Co do treningu z obciążeniem, to 50x10 kg przysiady nic Ci nie da. Tym bardziej, że jeśli wykonujesz je z plecakiem, to na pewno nie robisz ich poprawnie technicznie, bo plecak za bardzo przesuwa środek ciężkości do tyłu i uniemożliwia ustanie pełnego przysiadu.
Rób prawidłowe przysiady z ciężkim obciążeniem, w seriach po trzy-sześć. Problem jest tylko taki, że aby bezpiecznie wykonywać takie przysoady, trzeba perfekcyjnie wykonywać normalne, bez obciążenia, a później potłuc jeszcze dużo, dużo tych z obciążeniem. Słowem - lepiej tego unikaj i zostać przy samym bieganiu krótkich odcinków od 30-60 m na długich przerwach.