Plan treningowy na 10km

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

fantom pisze: Bo szkolisz ku.wa mlodych sprawnych ludzi a nie lesnych dziadkow, ktorzy wstali zza biurka po X latach siedzenia. Kumajesz ?
A ty skąd o tym wiesz. Na zachodzie nie ma takiego dużego podziału na: w klubach tylko młodzież, po lesie tylko starsi. W klubach biegają tez 60-70-latkowie.

DLV w Niemczech, odpowiednik PZLA, zajmuje się tez szkoleniem biegu rekreacyjnego początkujących 40/50-latków. Tez rożne firmy, dla swoich biurkowych grubasków, zatrudniają wyszkolonych przez związek instruktorów biegania a nie żadnego krasnoludka z lasu, który tupta w 7'/km i wiedzę ma z bieganie.pl.

A "ku*wa" nie jest dobrym argumentem.
New Balance but biegowy
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:DLV w Niemczech, odpowiednik PZLA, zajmuje się tez szkoleniem biegu rekreacyjnego początkujących 40/50-latków. Tez rożne firmy, dla swoich biurkowych grubasków, zatrudniają wyszkolonych przez związek instruktorów biegania a nie żadnego krasnoludka z lasu, który tupta w 7'/km i wiedzę ma z bieganie.pl.
No i co z tego wynika ? Ja tez jako specjalista w swojej dziedzinie moge powiedziec, ze to Linux jest najlepszym systemem operacyjnym, ktorego kazdy powinien uzywac a i tak 99% ludzi nie jest w stanie uzywac Linuxa i nadal bedzie uzywalo Windowsa. Powiedz mi dlaczego ?
toxic pisze:Właśnie sprawnych, tylko gdzie ich ta baza tlenowa o której mówisz? Chyba, że sprawność i baza tlenowa to dla Ciebie to samo.
Czyli oni wedlug ciebie wydolnosci tlenowej nie cwicza ?!
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

toxic pisze:Czy młodych najpierw się uczy pod dyszki i piątki, czy sprinty i krótkie średnie?
To jest wlasnie przykład jednego z błędów jaki sie robi w Europie, USA. Cały biały świat wychodzi od treningu dzieci na krótkich dystansach. Bardzo dobry jest artykuł pokazujący absurd takiego podejścia napisany jeszcze chyba w latach '60 tych przez Ernsta Van Aekena, ktory tez próbował z tym walczyć. Postaram sie to jak bede zdrowy przetłumaczyć.

Rolli - zaczynasz jakieś manipulacje, ja nigdzie nie mowię, że dlatego mam racje bo przebiegłem maraton w 2h58 tylko dlatego, że to jest logiczne.
No moja logikę Ty potrafisz dać tylko jeden argument: "bo tak robią inni".

Moje pytania o trening jaki zaproponowałes w oparciu o tempo 3k zostaje widzę nadal bez odpowiedzi.
Awatar użytkownika
blackfish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 483
Rejestracja: 09 wrz 2014, 15:29

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Moje pytania o trening jaki zaproponowałes w oparciu o tempo 3k zostaje widzę nadal bez odpowiedzi.
W literaturze zwykle jeśli mowa jest o tempie 3K, 5K czy 10K oznacza to tempo zawodów na dany dystans, które w ostatnio dana osoba biegła. Jak nie biegła, przelicza się to jakimś tam kalkulatorem. I dlatego jest to swego rodzaju uniwersalna wartość, bo zależy od wytrenowania zawodnika w określonym czasie.
Czyli odpowiadając na Twoje pytanie: dla gościa, który biega 3K w 8 min. będzie to 8 min, a dla gościa, który to robi w 18 będzie to 18 min. Ale jeśli się mylę, to proszę o sprostowanie.
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

blackfish pisze: - pozwoli biec dalej, choć nie szybciej,
Kolejny fajny slogan cos w stylu: "Biegaj w butach amortyzowanych a nie beda cie bolaly kolana". Ile w nich prawdy wszyscy wiedza...
dymas
Wyga
Wyga
Posty: 146
Rejestracja: 06 paź 2008, 22:52
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: zza krzaka

Nieprzeczytany post

W literaturze zwykle jeśli mowa jest o tempie 3K, 5K czy 10K oznacza to tempo zawodów na dany dystans, które w ostatnio dana osoba biegła. Jak nie biegła, przelicza się to jakimś tam kalkulatorem. I dlatego jest to swego rodzaju uniwersalna wartość, bo zależy od wytrenowania zawodnika w określonym czasie.
Czyli odpowiadając na Twoje pytanie: dla gościa, który biega 3K w 8 min. będzie to 8 min, a dla gościa, który to robi w 18 będzie to 18 min. Ale jeśli się mylę, to proszę o sprostowanie.


Wątek zwraca się w dziwne i niebezpieczne tory. Pytanie o które panowie toczą spór nie brzmi (chyba że się mylę) Jak obliczyć tempo 400, 800, 1000m tylko czy zasadne jest bieganie tych odcinków przez "zasiedziałego" amatora biegającego długie dystanse, którego zwykle główną bolączką są braki w sprawności i motoryce.

No chyba, że sam się już zgubiłem :bleble: a temat wielce ciekawy


pozdro
"Jeżeli nie potrafisz czegoś zrobić siłą, to znaczy że przyłożyłeś jej za mało"
fantom
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1984
Rejestracja: 14 cze 2011, 12:13
Życiówka na 10k: 42:21
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

dymas pisze: Wątek zwraca się w dziwne i niebezpieczne tory. Pytanie o które panowie toczą spór nie brzmi (chyba że się mylę) Jak obliczyć tempo 400, 800, 1000m tylko czy zasadne jest bieganie tych odcinków przez "zasiedziałego" amatora biegającego długie dystanse, którego zwykle główną bolączką są braki w sprawności i motoryce.
Poniekad tak ale uscislajac pytanie jest co najpierw powinien zrobic zeby w ogole myslec o bieganiu jakis interwalow ? Jesli porzadnie przylozy sie do podstaw to byc moze dojdzie do wniosku, ze te interwaly nie sa mu do nieczego potrzebne a jesli jednak sie na nie zdecyduje to przynajmniej bedzie na nie jakos przygotowany motorycznie, wydolnosciowo i technicznie.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

blackfish pisze:Czyli odpowiadając na Twoje pytanie: dla gościa, który biega 3K w 8 min. będzie to 8 min, a dla gościa, który to robi w 18 będzie to 18 min. Ale jeśli się mylę, to proszę o sprostowanie.
Blackfish, oczywiscie wiem co to oznacza, chciałem tylko, żeby Rolli to napisał bo to pokazuje absurd tego podejścia
Czas maksymalnego wysiłku 8 minut a 18 minut implikuje zupełnie rozne konsekwencje.
Proponuje wszystkim postarać sie lepiej zrozumieć Danielsa, ktory akurat to bardzo dobrze ma przygotowane, i u niego nie ma treningów interwalowych (z zastrzeżeniem o którym zaraz napisze) z intensywnosciami wyższymi niż te wynikające z kilkunastu (15? 18?) minut maksymalnego wysiłku.

Oczywiscie - dochodzi trening który Daniels nazywa Repetitions (w polskim tłumaczeniu Rytmy) gdzie przerwy są na tyle długie, że jest to juz raczej trening powtorzeniowy, (czyli na pełnym wypoczynku) czyli nie interwalowy. Oczywiscie nie byłbym sobą, gdybym nie miał zastrzeżeń do tych powtórzeń, że one są wg mnie za długie, czyli że jesli ma to służyć do poprawy cech motorycznych, to lepiej to biegać na krótszych odcinkach ale wieksza liczbę powtórzeń.
Awatar użytkownika
blackfish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 483
Rejestracja: 09 wrz 2014, 15:29

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Blackfish, oczywiscie wiem co to oznacza, chciałem tylko, żeby Rolli to napisał bo to pokazuje absurd tego podejścia
Czas maksymalnego wysiłku 8 minut a 18 minut implikuje zupełnie rozne konsekwencje.
Ale Adam, na tym polega uniwersalność tego podejścia, bo właśnie "podobny" jest maksymalny wysiłek, czyli tempo jakie dana osoba jest w stanie wytrzymać przez dany dystans, w tym wypadku 3K, wkłada osoba wytrenowana lub osoba o mniejszym wytrenowaniu.

Tak wciąż nie do końca rozumiem, co chcesz przez to wszystko powiedzieć. Może spróbuj to jeszcze raz od początku, dlaczego amatorzy nie mają biegać "szybkości" tylko walczyć z kilometrami. Na razie nie wiem dlaczego. Coś zaświtało mi kiedy napisałeś, że różny jest wysiłek 8-min. i 18-min., zwłaszcza, że ten pierwszy dotyczy osoby wytrenowanej a ten drugi "amatora", ale nie wiem jak to dalej ugryźć.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

blackfish pisze:
Adam Klein pisze:Moje pytania o trening jaki zaproponowałes w oparciu o tempo 3k zostaje widzę nadal bez odpowiedzi.
W literaturze zwykle jeśli mowa jest o tempie 3K, 5K czy 10K oznacza to tempo zawodów na dany dystans, które w ostatnio dana osoba biegła. Jak nie biegła, przelicza się to jakimś tam kalkulatorem. I dlatego jest to swego rodzaju uniwersalna wartość, bo zależy od wytrenowania zawodnika w określonym czasie.
Czyli odpowiadając na Twoje pytanie: dla gościa, który biega 3K w 8 min. będzie to 8 min, a dla gościa, który to robi w 18 będzie to 18 min. Ale jeśli się mylę, to proszę o sprostowanie.
Tak Adamie, bo to jeszcze bardziej skomplikuje ten watek... Ale jak się tak upierasz...
Niestety blackfish nie ma racji.
W szkoleniu i treningu lekko atletycznym trenuje się na tempo docelowe zawodów głównych. I tez się oblicza tempa z tempa docelowego.

To tempo dobiera się realnie i obiektywnie razem z trenerem.

To jednak zauważyli trenerzy publicystyczni (JD, Greif, Stefny, Skazynski (tez???)) nie jest takie łatwe dla mniej zaawansowanych i biegaczy, którzy sami piszą sobie plany. Oni stawiają sobie często za bardzo optymistyczne albo nierealne cele i w ten sposób trenują (może) za szybko. Dlatego proponują trening na podstawie wybieganych wyników.

Ale czy to jest dla Adama takie ważne?

Zobaczmy biegacza 12'/3000m który chce się poprawić na 11:45. Jego aktualne tempo na 3000 wynosi 96"/400 an docelowe 94"/400. I co to znaczy? Ma biegać 96" czy 94"? Jest to takie ważne? JD proponuje VO2max w tempie aktualnym 3000-5000 czyli 96" do 100"/400. Prawie 4"/400!

I to jest logiczne, bo trening nie jest treningiem, dzien nie dniem... inna pogoda, inne samopoczucie, inne zmęczenie.

Jednak naszym celem treningu powinna być progresja tych wyników.

Koniec.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: Blackfish, oczywiscie wiem co to oznacza, chciałem tylko, żeby Rolli to napisał bo to pokazuje absurd tego podejścia
Czas maksymalnego wysiłku 8 minut a 18 minut implikuje zupełnie rozne konsekwencje.
Jakie?
Awatar użytkownika
blackfish
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 483
Rejestracja: 09 wrz 2014, 15:29

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:Tak Adamie, bo to jeszcze bardziej skomplikuje ten watek... Ale jak się tak upierasz...
Niestety blackfish nie ma racji.
W szkoleniu i treningu lekko atletycznym trenuje się na tempo docelowe zawodów głównych. I tez się oblicza tempa z tempa docelowego.
No to rzeczywiście wszystko się komplikuje... Czyli mam rację jeśli chodzi o literaturę, bo na niej się opieram :-) Ale to tak na marinesie.

Pytanie:
Ale jak w takim razie, ten "wątkowy" biegacz, chcący poprawić wynik z 39' na 36' na 10K, ma dobrać tempo zawodów na 3K, kiedy one w ogóle nie są jego celem?
marian13
Wyga
Wyga
Posty: 56
Rejestracja: 06 paź 2013, 11:47
Życiówka na 10k: 40:00
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Zduńska Wola

Nieprzeczytany post

Dymas co rozumiesz przez "zasiedziałego" amatora.
Rozwiń swoją myśl.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:[
Blackfish, oczywiscie wiem co to oznacza, chciałem tylko, żeby Rolli to napisał bo to pokazuje absurd tego podejścia
Czas maksymalnego wysiłku 8 minut a 18 minut implikuje zupełnie rozne konsekwencje.
Proponuje wszystkim postarać sie lepiej zrozumieć Danielsa, ktory akurat to bardzo dobrze ma przygotowane, i u niego nie ma treningów interwalowych (z zastrzeżeniem o którym zaraz napisze) z intensywnosciami wyższymi niż te wynikające z kilkunastu (15? 18?) minut maksymalnego wysiłku.
No to otwieram Danielsa i parze na przypadkowo wybrana tabelkę Nr 19.1 Plan na 5-15km i widzę w III fazie 4x200 +2x400+1x800+2x400+4x200... w prędkości "W" (w Polskim może inaczej) Dla naszego 12'/3km-kolegi w 90".
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Rolli, a jakie Daniels proponuje przerwy?

Blackfish
Nie mozna proponować uniwersalnego treningu w oparciu o predkosc startowa do konkretnego dystansu (3k lub 5k) bo w przypadku amatora jak i wyczynowca musimy trenować proporcjonalnie podobne trudności.

Czesto na obozach zadajemy ludziom poniższe pytanie, co ciekawe, zadaliśmy is też w 2011 roku także grupie trenerów (w ankiecie), i 80% odpowiedzi była zła.

Pytanie brzmi:
"Jakie jest średnie tętno w wyścigu na 10 km?"

Poprawna odpowiedz: zależy od czasu wysiłku, czyli od poziomu.
Inne jest tętno w wysiłku maksymalnym ktory trwa 30 minut a inne w 60 minut.

Czas maksymalnego wysiłku określa treningi które są do siebie fizjologiczne podobne.
Dlatego myślący trener nie napisze: w oparciu o tempo startowe dla konkretnego dystansu ale o CZAS !!!! (Jesli pisze do szerokiego grona odbiorców, czyli mocnych i słabych i jesli pisze o treningu interwalowym)
Jack Daniels swoje treningi ustala w oparciu o:
Interwaly - czas 15 minutowego wysiłku maksymalnego
Tempo - czas 60 minutowego wysiłku maksymalnego
ODPOWIEDZ