Forum Bieganie.pl

Witajcie,
mam problem, muszę utrzymać tempo(22km/h) jakim normalnie biegam przez 160 sek.Aktualnie bezproblemu mogę nim biec przez minutę, potem łydki zaczynają mi ciążyć i boleć.Korzystam z planu "6 tygodni do 30 minut" ale robię drugi tydzień piąty raz i powoli tracę chęci bo nie chcę znowu powtarzać tego samego bez żadnego progresu.Skoro minutę biegu i 4 minuty odpoczynku przerabiam 5 tygodni to ile będę przerabiał "niby kolejny tydzień"(półtora minuty biegu i trzy i pół minuty odpoczynku)?W planie pisało "jeśli ostatni tydzień mnie męczy mam go ponownie powtórzyć", ale ile razy mam go jeszcze powtarzać?Męczy mnie dalej, nogi mnie bolą pod koniec biegu to co dopiero będzie na kolejnym poziomie.Ten plan mi niewiele daje, myślę aby zacząć biegnąć wolniejszym tempem ale jakiegoś większego odcinku czasowego np 10 minut.Zależy mi bym mógł prędkość 22 utrzymać przez 4 minuty bez problemu, minimum 2:40.
Jak powinienem "to" trenować?

Trolujesz czy pytasz poważnie?
Ten plan jest dla ludzi chcących zacząć biegać w ogóle i utrzymać ciągły bieg przez 30 minut.
Zerknij tutaj

jassik pisze:Zależy mi bym mógł prędkość 22 utrzymać przez 4 minuty bez problemu

Czyli innymi słowy 1500m w 4 minuty BEZ PROBLEMU. W 6 tygodni. Ambitnie.

jassik pisze:Witajcie,
mam problem, muszę utrzymać tempo(22km/h) jakim normalnie biegam przez 160 sek.

Nigdy w życiu. A gdzie ty biegłeś te 160s na 22km/h? Na bieżni elektrycznej? Bardzo niedokładnej bieżni...

Jak dla mnie 2 możliwości:
1) Nie rozumiesz planu, który biegasz i zadajesz bezsensowne pytanie
2) Minutę biegniesz z górki, po czym górka się kończy i zaczyna wypłaszczenie i wtedy hjuston mamy problem.

Dzięki za odpowiedzi. W sumie zacząłem dopiero biegać, mówię tu o dłuższych dystansach, dlatego z niego skorzystałem, ale dzięki, rzucę okiem na te które podałeś. Nigdzie nie napisałem że chcę w 6 tygodnii tak się wyszkolić, nigdze nie napisałem 1500m-chociaż wspomniałem o tym aby utrzymać ją przez 4 minuty.A na poprawę mam rok... Nie biegłem przez 160 sekund takim tempem... napisałem że chciałbym tyle czasu utrzymać taką prędkość, a utrzymuję ją maksymalnie przez minutę. Może, ale nie wiem co tu nie rozumieć... jeśli już to może źle go dobrałem. Biegam na normalnej prostej bieżni, liczące 400m jedno okrążenie wysypaną jakimś czerwonym proszkiem.Bieg 22 km/h to nie jest żaden wyczyn przecież.

jassik pisze:Dzięki za odpowiedzi.

Kod: Zaznacz cały

Czyli innymi słowy 1500m w 4 minuty BEZ PROBLEMU. W 6 tygodni. Ambitnie. :ble: :hejhej:

Nigdzie nie napisałem że chcę w 6 tygodnii tak się wyszkolić, nigdze nie napisałem 1500m-chociaż wspomniałem o tym aby utrzymać ją przez 4 minuty.A na poprawę mam rok...
(...)
Bieg 22 km/h to nie jest żaden wyczyn przecież.

22km/h przez 4 minuty da ci właśnie dystans około 1500m - a to już jest baaaardzo mocny wynik dla amatora nie trenującego w klubie. Powodzenia. Dużo pracy przed tobą. I napisz za rok ile udało ci się nabiegać.

jassik pisze:Bieg 22 km/h to nie jest żaden wyczyn przecież.

serio?

jassik pisze:Bieg 22 km/h to nie jest żaden wyczyn przecież.

Już napisano, ale powtórzę: to jest wyczyn!

jassik pisze:Biegam na normalnej prostej bieżni, liczące 400m jedno okrążenie wysypaną jakimś czerwonym proszkiem

jesteś pewny, ze ta bieżnia ma 400m?
jak mierzysz czas, tempo?
i pod jaki właściwie dystans trenujesz? 1000m, czy 1500m? i jaki masz aktualny czas na tym dystansie, a jaki chcesz mieć? bo przyznaję - trochę się pogubiłem.

jassik pisze: mam problem, muszę utrzymać tempo(22km/h) jakim normalnie biegam przez 160 sek.

To jak to mamy zrozumieć?

Tak jak Wojtek pisze, są tez bieżnie 200m albo 333m. Ale jesteś pewny ze przebiegniesz spokojnie jedno kolo 400m w 64s?

kolego Jassik - ale Ty zdajesz sobie sprawę, że chcesz pobiec szybciej od rekordu Polski kobiet na 1500 metrów i tylko niecałe 20 sekund wolniej od rekordu Polski mężczyzn? Na dystansie 1500 metrów 3:43 dawało w tym roku brązowy medal na Mistrzostwach Polski, 3:26 to jest od kilkunastu lat nie pobity rekord świata, a Ty chcesz ot tak sobie pobiec tylko trochę wolniej?

Polecam zmierzyć bieżnię lub sprawdzić GPS - no chyba że lecisz te 400 metrów totalnie w trupa i później "umierasz" no to jestem w stanie w takie tempo uwierzyć, ale to nie jest tak że rok pobiegasz i nagle tak samo szybko będzie biegał 3 razy dalej...

zaraz. czy Ty robisz ten plan??: http://bieganie.pl/?show=1&cat=19&id=547