Forum Bieganie.pl

Skomentuj artykuł 2:44:12 - Dwa lata ciężkiej pracy

Ciekawie opisane. Gratuluję wyniku
Jakie dokładnie ćwiczenia robisz na wzmocnienie bioder?

Pit, głownie izometryczne - deska i tym podobne, stabilność ogólna korpusu, poza tym np wstepowania na laweczke, serie z gryfem

Bardzo fajne i konsekwentne dążenie do celu. Gratuluje wyniku - fajnie to poszło. Sporo lat zajęło Ci dojście do prostych wniosków i poprawienie podstawowych spraw jak dieta czy praca nad siłą, poprawa taktyki, dużo z tego wyciągnąłeś i to będąc już na wysokim poziomie - to jest bardzo fajne a także to dobra wskazówka dla ludzi, bagatelizujących te elementy lub szukających w tych prostych w sumie sprawach drugiego dna lub nadmiernej filozofii, podoba mi się tutaj twój prosty opis tych rzeczy bo takimi w sumie one są. Jeszcze raz duże gratulacje. Z wleczeniem się do chaty po interwałach mam podobnie, zdecydowanie najcięższa część treningu

Ściema. To dzięki opaskom kompresyjnym.

Sylw3g pisze:Ściema. To dzięki opaskom kompresyjnym.

Piękne

To co wydaje mi sie znamienne dla polskiej mentalnosci to kompletne zaniedbanie podejscia psychologicznego.

Do dzisiaj w tym kraju nikt nie wie "czym to sie je i jak trawi".

Pięknie napisany, wspaniały wynik, wielkie gratulacje,...

Maćku. Po pierwsze wielkie gratulacje.

Po drugie - to nie tylko dwa lata ciężkiej pracy, to kilka ładnych lat biegania. Od dwóch lat zmieniłeś sposób patrzenia na wyniki - i to jest wspaniałe, uwierzyłeś, że możesz. Tak się biega, tak się robi wyniki.

wojtek pisze:Do dzisiaj w tym kraju nikt nie wie "czym to sie je i jak trawi".

wojtek, raczyłbyś rozwinąć myśl?

Dzięki za miłe słowa. Dominika, tytuł to skrót myślowy, wiadomo, że to efekt wielu lat, ale zmiany poczynione 2 lata temu były decydujące.

Ciekawe jak bedzie wyglądał twój trening, aby wejść na jeszcze wyższy poziom? Z czego zrezygnujesz, z czego skorzystasz skoro już teraz tak mocno kombinujesz?

Caribbean pisze:Ciekawe jak bedzie wyglądał twój trening, aby wejść na jeszcze wyższy poziom? Z czego zrezygnujesz, z czego skorzystasz skoro już teraz tak mocno kombinujesz?

I coraz bardziej utwierdzam się, że trzeba było biegać jak człowiek był śpikiem młodym, chodził do szkoły i miał czas... Ja już się czasowo osobiście nie mogę wyrobić...

Ja pewnie takie płytkie pytanie mam , ale chyba nie tylko mnie taki aspekt zaciekawił...

Jak często trzeba się widzieć z takim trenerem by to miało sens ? Raz w miesiącu 2 razy ? Czy może raz w tygodniu ?

I pytanie ważniejsze... Ile taki trener życzy sobie pieniędzy za prace ze sobą ? Mówimy tu o ludziach profesjonalistach np. o takiego trenera na którego natrafiłeś Ty.

Gratuluję wyniku i ciagłego rozwoju

Czytalem Twoją historię w książce Skarżyńskiego, inspirujaca
W porwónaniu do niej, to widzę że zmieniłeś sposob odżywiania się, i przyłożyłeś do treningu siłowego.
Wydaje mi się jednak, że opłacanie trenera, aby złamać 2:45, to przepłacanie za wynik.