Strona 1 z 2
Negative split na krótkim dystansie
: 10 paź 2014, 09:42
autor: wojtekkos2
Pytanie do stosujących metodę negative split: czy ma ona sens przy krótszych dystansach np. 10km lub 21km?
Re: Negative split na krótkim dystansie
: 10 paź 2014, 10:08
autor: Adam Klein
W półmaratonie może mieć, na 10 km wg mnie juz nie.
Ona ma sens wszędzie tam, gdzie musisz optymalizować wykorzystanie energii.
Przed 10 km możesz się solidnie rozgrzać i wejść na niezłe obroty od samego początku.
W maratonie nie możesz - nie opłaca się.
W półmaratonie - może to mieć sens.
Re: Negative split na krótkim dystansie
: 10 paź 2014, 10:13
autor: Skoor
A 15km? Biegnę ten dystans w niedziele i miałem właśnie sobie spróbować negative split.
Re: Negative split na krótkim dystansie
: 10 paź 2014, 10:14
autor: axe
Adam Klein pisze:W półmaratonie może mieć, na 10 km wg mnie juz nie.
Ona ma sens wszędzie tam, gdzie musisz optymalizować wykorzystanie energii.
Przed 10 km możesz się solidnie rozgrzać i wejść na niezłe obroty od samego początku.
W maratonie nie możesz - nie opłaca się.
W półmaratonie - może to mieć sens.
"W maratonie nie możesz - nie opłaca się" w znaczeniu "nie opłaca się rozgrzewać", a nie "nie opłaca się stosować negative split"?
--
Axe
Re: Negative split na krótkim dystansie
: 10 paź 2014, 11:49
autor: marek84
Skoor pisze:A 15km? Biegnę ten dystans w niedziele i miałem właśnie sobie spróbować negative split.
15 km to dziwny dla mnie dystans:D Ani to bardziej klasyczna 10, ani HM - takie trochę nie wiadomo co. Ja bym w każdym razie potraktował bardziej jak 10km, tzn w miarę solidnie się rozgrzał (rozgrzewał bym się jak do 10km - tak, żeby od początku móc biec zakładanym tempem) i pobiegł równo. Choć jeśli tego nie biegałeś wcześniej, to możesz jakiś tam lekko wolniejszy początek założyć - wtedy na końcu albo przyspieszysz albo chociaż zminimalizujesz straty. Bo żeby biec równo, to musisz najpierw wiedzieć na jakie tempo w tym "równo" możesz liczyć. Ja bym jeszcze trochę przed startem przyjął jakiegoś banana albo żel - bo jednak po solidniejszej (moim zdaniem chociaż te 3-4 km to by wypadało - trochę truchtu (ja w truchcie robię też od razu skipy, trochę wymachów itp), powoli dochodzić do prędkości docelowej i jeszcze kilka przebieżek na koniec) rozgrzewce czuję, że mogłoby pod koniec dystansu trochę brakować...
Re: Negative split na krótkim dystansie
: 10 paź 2014, 12:06
autor: Skoor
Biegłem już 15km. Ostatnio w tempie 5:12/km treningowo więc był jeszcze zapas. No nic, zastanowię się jeszcze.
Dystans taki a nie inny bo to była trasa treningowa Alfreda Freyera, a bieg jest jego imienia

Re: Negative split na krótkim dystansie
: 10 paź 2014, 12:09
autor: bjj
Mi się wydaje ,że wszystko zależy od konkretnej osoby i tego jaką taktyką lubimy biegać. Ja biegam negative splitem nawet 3km i każdy dłuższy od tego dystans bo tak lubię. Wszystkie 5km, 10km, 15km ,HM. Ostatnio biegłem 4km w czasach 1km-3:37, 2km-3:26, 3km 3:22, 4km 3:09.
Re: Negative split na krótkim dystansie
: 11 paź 2014, 09:56
autor: robin
axe pisze:"W maratonie nie możesz - nie opłaca się" w znaczeniu "nie opłaca się rozgrzewać", a nie "nie opłaca się stosować negative split"?
Ani jedno, ani drugie.
"nie opłaca się" w znaczeniu "nie opłaca się od samego początku wchodzić na wysokie obroty"
Re: Negative split na krótkim dystansie
: 11 paź 2014, 12:16
autor: chiżu
Moim zdaniem warto wypróbować tę strategię na 10 km. Dystans niby nie jest bardzo długi, ale wysiłek mimo wszystko u większości osób trwa sporo czasu (powiedzmy, że od 45 minut do 1,5 godziny). Uważam, że może być ciężko ciągnąć przez tyle czasu na najwyższych obrotach.
Zawody na 10 km są odbywają się dosyć często i optymalnej strategii na tym dystansie można szukać metodą prób i błędów. Pobiegnij raz stosując negative split i oceń, jak się czułeś; a nóż wyjdzie Ci to na dobre. A jak nie, to następnym pobiegniesz inaczej.
Re: Negative split na krótkim dystansie
: 12 paź 2014, 07:39
autor: robo123
Wszystkie dystanse powyżej 1000m powinno się biegać na negative split. Choćby po to by nie przeżywać katuszy w końcówce, tylko żwawo mijać finiszujących rywali.
Re: Negative split na krótkim dystansie
: 12 paź 2014, 09:07
autor: adam1adam
negative split na 1000m -bzdura . Trzeba , wystarczy sie tylko dobrze rozgrzac!
Co twierdzi Korir -jest pociag na 1:01:40 HM po drodze to sie do niego wsiada!
A nie kalkuluje, inaczej nigdy nie zrobisz wyniku!
Re: Negative split na krótkim dystansie
: 12 paź 2014, 09:31
autor: robo123
adam1adam pisze:negative split na 1000m -bzdura
Dlatego napisałem "powyżej 1000m"
adam1adam pisze:inaczej nigdy nie zrobisz wyniku!
Dla przykładu: Hicham El Guerrouj 400m 0:55:00 -> 800m 1:50.73 -> 1200m 2:46.34 -> 1500m 3:26:00
WR 
. Tempo na pierwszych 800m 13,84s/100m, średnie tempo całości 13,73s/100m. Temat wałkowany już wiele razy wcześniej i nikt tu nie odkryje Ameryki na nowo.
Re: Negative split na krótkim dystansie
: 12 paź 2014, 10:29
autor: b_j_j
Weźcie pod uwagę stopień wytrenowania. Przecież to oczywiste, że zawodnik z mniejszym stażem gorzej zniesie mocny początek.
Re: Negative split na krótkim dystansie
: 13 paź 2014, 06:39
autor: axe
Chwileczkę...jaki mocny poczatek, czy negative split to nie bieg: zaczynam wolniej, przyspieszam w drugiej połowie dystansu?
--
Axe
Re: Negative split na krótkim dystansie
: 13 paź 2014, 17:57
autor: b_j_j
axe pisze:Chwileczkę...jaki mocny poczatek, czy negative split to nie bieg: zaczynam wolniej, przyspieszam w drugiej połowie dystansu?
Nie napisałem, że gorzej zniesie negative split, tylko mocny początek, przecież porównujemy te dwa warianty.