Strona 1 z 1
Trudny powrót do biegania po prawie rocznej przerwie
: 03 paź 2014, 12:51
autor: jerzy57
Bieganie uprawiam od ok. 7, 8 lat. Ostatnie, w miarę regularne treningi, zakończyłem na jesień 2013 roku. Później było kilka biegów godzinnych na wiosnę i wreszcie przerwa aż do września teg roku.
Myślałem, że nie będzie problemów z powrotem do biegania - jednak są! Rozpocząłem biegi na dystansie od 3 do 8 km (wg ściągniętego z internetu planu treningowego) i jest coraz gorzej. Wczoraj wybrałem się na kolejną ósemkę i niestety wyszedł mi z tego marszobieg. Oddechowo wszystko jest OK, ale nogi odmawiają posłuszeństwa. Podczas biegu pojawia się ból w lewej łydce (rzadziej w prawej) i lewym stawie biodrowym. Ogólnie moje nogi są słabe i szybko się męczą (ledwie nimi przebieram).
Czy ktoś miał podobne doświadczenie? Co robić? Może wybrałem zbyt ambitny plan treningowy?
Re: Trudny powrót do biegania po prawie rocznej przerwie
: 03 paź 2014, 12:57
autor: krzys1001
Zbyt ambitny plan treningowy.
Re: Trudny powrót do biegania po prawie rocznej przerwie
: 03 paź 2014, 13:00
autor: eXf
Też wracam do biegania po takiej przerwie. To jak zaczynanie od początku, ale ja potraktowałem się znacznie delikatniej. Pierwsze 8km po miesiącu spokojnego truchciku.
Re: Trudny powrót do biegania po prawie rocznej przerwie
: 03 paź 2014, 13:49
autor: Shoegazer91
Ja tez jak wracałem po dłuzszej przerwie do biegania, bylem w stanie przebiec 8-10km, i na tyle wychodziłem. Tyle że po kilku treningach pojawiały się bóle - mięśnie, stawy, więzadła odzwyczajone od regularnego treningu, mniejsza zdolność szybkiej regeneracji. Lepiej zacząć od 4-6km lekko, z jakimiś przebieżkami, nie zajedziesz się a szybko wejdziesz w normalne tempa rozbiegań i ich długość. Trochę tak jest, że po przerwie, przez kilka tygodni trzeba trenować jak na samym początku.
Re: Trudny powrót do biegania po prawie rocznej przerwie
: 03 paź 2014, 14:10
autor: jerzy57
Dzięki za odpowiedzi, jednak przesadziłem - a już myślałem, że się uda.
Może ma ktoś odpowieni plan treningowy dla mnie?
Re: Trudny powrót do biegania po prawie rocznej przerwie
: 03 paź 2014, 19:29
autor: darwoz
jerzy57 pisze:Dzięki za odpowiedzi, jednak przesadziłem - a już myślałem, że się uda.
Może ma ktoś odpowieni plan treningowy dla mnie?
Naprawdę potrzebujesz jakiegoś planu? Masz spory staż biegowy i niezbyt długą przerwę treningową.
Zacznik od 3km w tempie 6-6min 30s/km i tak biega z 3 razy w tygodniu przez 1-2tyg i następnie zwiększaj stopniowo
dystans co 0,5-1km na tydzień, bez zwiększania tempa. Jak dojdziesz do 8-10km zaczni zwiększać tempo.
Pozdrawiam
Darek
Re: Trudny powrót do biegania po prawie rocznej przerwie
: 03 paź 2014, 19:54
autor: adam1adam
Zaczynalem kilka razy z mojego doswiadczenia:
Zacisnac zeby, zadnych zegarkow i mierzenia kilometrow wszystko na samopoczucie!
Najwazniejsza regularnosc wyjsc i juz . Zmieniac trasy raz do lasu itp.
Po msc-u wprowadzic cos mocniejszego!
Re: Trudny powrót do biegania po prawie rocznej przerwie
: 22 sie 2019, 15:47
autor: Likos
Odświeżę temat. Wracam do biegania również po rocznej przerwie, a nawet trochę dłuższej. Na początek były odcinki po 6km. Ale spróbowałem sprawdzić dystans powyżej 10km. Po dwóch tygodniach w weekend zrobiłem 15km. Wszystko jest ok... lecz boję się żeby nie przesadzić. Wcześniej gdy zaczynałem biegać, przesadziłem z kilometrażem, a może i prędkościami i skutkowało to 3 miesięczną przerwą. Później biegałem od 140 do 200 km/mc. to było ok. 2 lata temu, później mniej regularnie, aż zupełnie zaprzestałem treningów około rok temu:(
Mój staż biegowy to zaledwie kilka tysięcy km, a wiek.. już ponad 45 lat
Jak wrócić do biegania, czy na początek same lekkie biegi i odpuścić biegi szybsze tj tempowe i interwały?
Re: Trudny powrót do biegania po prawie rocznej przerwie
: 22 sie 2019, 18:05
autor: adam1adam
Pierwsze objawy zneczenia (bole stawow , miesnii ) moga dopiero wyjsc po tygodniu
dlatego zwiekszanie kilometrarzu jest bardzo niebezpieczne.
Skup sie w pierwszym miesiacu na gimnastyce i na lekkich interwalach.Organizm
musi sie przystosowac do biegania- czym wolniej tym lepiej, tak aby nie
odeszla ci chec do biegania.