Strona 1 z 2

trening a antybiotyki

: 25 wrz 2014, 22:34
autor: peryB4
Witam, jak myślicie branie antybiotyków ma wpływ na wydolność organizmu podczas treningu? Czy jest to możliwe że puls jest wyżyszy o 10 bić

Re: trening a antybiotyki

: 25 wrz 2014, 23:12
autor: Kangoor5
peryB4 pisze:Witam, jak myślicie branie antybiotyków ma wpływ na wydolność organizmu podczas treningu? Czy jest to możliwe że puls jest wyżyszy o 10 bić
Jeśli jest wyższy, to znaczy że to możliwe.

Re: trening a antybiotyki

: 26 wrz 2014, 10:49
autor: katekate
antybiotyk nie musi mieć wpływu na tętno, ale infekcja jak najbardziej

Re: trening a antybiotyki

: 28 wrz 2014, 11:03
autor: MagsMoj
Przecież antybiotyki są zazwyczaj brane ze względu na infekcje. Nie wiem jak Ty ale ja raz po kuracji antybiotykami "zbierałam" organizm przez 6miesiecy.

Re: trening a antybiotyki

: 28 wrz 2014, 11:12
autor: marek84
Walka z infekcją, a jeśli konieczne jest zwalczanie jej antybiotykami to jest raczej poważniejsza infekcja, zdecydowanie osłabia organizm. Jeśli zatem próbujesz utrzymywać tempo "jakby nie było infekcji", to tętno będziesz miał na pewno zauważalnie wyższe, do tego zdecydowanie szybciej będziesz się męczyć. O ile wyższe tętno? To zależy od infekcji i od organizmu.

Re: trening a antybiotyki

: 28 wrz 2014, 21:30
autor: Marek_29
Miałem taką sytuację. Zacząłem niedawno i nie chciałem przerywać treningów, więc park zamieniłem na bieżnię. Nie wiem czy to dobrze czy źle, ale przeżyłem.

Re: trening a antybiotyki

: 29 wrz 2014, 07:54
autor: peryB4
No to jestem jeszcze bardziej z siebie dumny bo na mega ciężkiej trasie i dzien po ostatniej tabletce walnąłem rekordzik:)

Re: trening a antybiotyki

: 29 wrz 2014, 08:30
autor: outsider991
Antybiotyki powinno się brać w ostateczności. Bardzo osłabiają organizm.

Re: trening a antybiotyki

: 29 wrz 2014, 18:32
autor: Bylon
Imponująca nierozwaga, faktycznie, możesz być dumny, bo mało kto jest tak nierozsądny.

Re: trening a antybiotyki

: 29 wrz 2014, 19:02
autor: smopi
Bylon pisze:Imponująca nierozwaga, faktycznie, możesz być dumny, bo mało kto jest tak nierozsądny.

No niestety, sama prawda. Bardzo nierozsądnie postąpiłeś.

Re: trening a antybiotyki

: 29 wrz 2014, 19:59
autor: peryB4
Nie umarłem, czuje sie dobrze a musiałem sie sprawdzić przed maratonem :)

Re: trening a antybiotyki

: 29 wrz 2014, 21:20
autor: Adrian26
Antybiotyk mocno osłabia organizm, choćby przez to, że wybija wszystkie bakterie z naszej naturalnej flory (i nie tylko), przez co atakujące nas wirusy mogą "swobodniej hasać". Niestety część lekarzy nie zdaje sobie sprawy, że grypy się antybiotykiem nie wyleczy - przez sześć lat studiów to chyba spali w ławkach :)

Re: trening a antybiotyki

: 29 wrz 2014, 22:34
autor: limal
Adrian26 pisze:Antybiotyk mocno osłabia organizm, choćby przez to, że wybija wszystkie bakterie z naszej naturalnej flory (i nie tylko), przez co atakujące nas wirusy mogą "swobodniej hasać". Niestety część lekarzy nie zdaje sobie sprawy, że grypy się antybiotykiem nie wyleczy - przez sześć lat studiów to chyba spali w ławkach :)
Żaden lekarz nie przepisuje antybiotyku do wyleczenia grypy, tylko skutków ubocznych które wirus powoduje.
Domorosłych "lekarzy" którym się wydaje że wiedzą lepiej nie brakuje. Skutki tego są często tragiczne, i niech się kolega powstrzyma przed stawianiem takich tez.
Oczywiście że zdarza się iż lekarze zbyt pochopnie aplikują antybiotyki, ale też najczęściej jest konieczny by uniknąć groźnych powikłań.
P.S.
Ku przestrodze !
Mój szwagier 36 lat chłop jak dąb, po przebytej nie leczonej grypie, zapalenie mięśnia sercowego, oczekuje na przeszczep serca. (Wierzę głęboko w to że się doczeka, chociaż ktoś musi umrzeć żeby móc to serce oddać)
Trochę strasznie się to czyta, ale takie jest życie.
Pozdrawiam!

Re: trening a antybiotyki

: 29 wrz 2014, 22:39
autor: peryB4
Ja miałem powikłanie po anginie lecz siało mi na osierdzie ale wyleczyłem wszystko, 3mam kciuki za szwagra. pzdr

Re: trening a antybiotyki

: 01 paź 2014, 09:27
autor: smopi
limal pisze:
Adrian26 pisze:Antybiotyk mocno osłabia organizm, choćby przez to, że wybija wszystkie bakterie z naszej naturalnej flory (i nie tylko), przez co atakujące nas wirusy mogą "swobodniej hasać". Niestety część lekarzy nie zdaje sobie sprawy, że grypy się antybiotykiem nie wyleczy - przez sześć lat studiów to chyba spali w ławkach :)
Żaden lekarz nie przepisuje antybiotyku do wyleczenia grypy, tylko skutków ubocznych które wirus powoduje.
Domorosłych "lekarzy" którym się wydaje że wiedzą lepiej nie brakuje. Skutki tego są często tragiczne, i niech się kolega powstrzyma przed stawianiem takich tez.
Oczywiście że zdarza się iż lekarze zbyt pochopnie aplikują antybiotyki, ale też najczęściej jest konieczny by uniknąć groźnych powikłań.
Warto jeszcze dodać, że czasami jest to decyzja: podać antybiotyk, być może trochę pochopnie czy zaryzykować bardzo poważne powikłania? Z dwojga złego zdecydowanie wybieram pierwsze rozwiązanie.